To jest już nas dwóch.zbynekkk pisze: Ja jestem bimbrownikiem i będę robił wszystko, by znaczenie tego słowa nabrało dobrego znaczenia.
Cenzura dla dobra ogółu
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Kolega @700 niestety ma rację W Polsce to słowo nigdy nie nabierze dobrego znaczenia. Bimber w naszej mentalności zawsze będzie odbierany jako trucizna własnej roboty.zbynekkk pisze: Ja jestem bimbrownikiem i będę robił wszystko, by znaczenie tego słowa nabrało dobrego znaczenia. Czego i Wam w nowym roku serdecznie życzę.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Ha! Nieprawda, coraz częściej słyszę od społeczeństwa że dobry bimber jest lepszy od wódki polmosowskiej. Tak więc społeczeństwo rozróżnia dobry i zły bimber. Ale dla społeczeństwa będzie to zawsze bimber, nie berbelucha, samogon, gorzałka, wypalanka, księżycówka, tylko bimberstarowar pisze:
Kolega @700 niestety ma rację W Polsce to słowo nigdy nie nabierze dobrego znaczenia. Bimber w naszej mentalności zawsze będzie odbierany jako trucizna własnej roboty.
Lepiej się z tym pogodzić, niż walczyć z wiatrakami.
p.s.Ale jeżeli miało by się to nazywać psotka, to chyba by mnie szlag...
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Dla 99% społeczeństwa, to co robi się samemu, a nie kupuje w sklepach to bimber. Jeżeli kupisz w sklepie to będzie to rakija, śliwowica, żubrówka, whiski, koniak. Jeżeli zrobisz to sam to będzie to bimber
Najczęściej słyszane stwierdzenie: Przecież koniak i whiski to też bimber.
Masz siłę z tym walczyć?, proszę bardzo.
Najczęściej słyszane stwierdzenie: Przecież koniak i whiski to też bimber.
Masz siłę z tym walczyć?, proszę bardzo.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Jeśli komuś nie przeszkadza mięć kaca giganta , lubi by go łeb "napierdalał" , nie może obejść się bez tego by się nie zrzygać , zmoczyć , zrobić w majty ,to proszę bardzo - niech sobie chleje polmosówke która pięknie się nazywa i porządnie sponiewiera.
Ja osobiście nie mam nic przeciw POLMOSÓWCE , za to bardzo cenie sobie "Bimber"
Piję "Bimber"- bo tak nazywają ten wyrób ludzie nieświadomi tego co dobre.
Z nazewnictwem walczyć nie zamierzam , bo postkomuna ludziom w głowach nieźle namieszała po to by chronić interesu na monopol państwowy.
Trzeba przecie wyprodukować kaleków , by było kogo leczyć , a przy okazji nieźle zarobić na ludziach bez świadomości - czy nie łatwiej jest rządzić narodem pozbawionym świadomości?, większość z nas dobrze pamięta te czasy i wie czym była ,Vistula ,Bałtycka ,z Czerwoną kartką , Stołowa wódka czysta. To te produkty zniewalały naród a nie "Bimber".
Po "Bimbrze" jeszcze nigdy nie miałem czegoś takiego co miałem zawsze po polmosówie.
Na polmosówke trza mieć końskie zdrowie , a ja swoje zdrówko szanuję , wiem jak ono jest bezcenne, wie to również każdy z nas i robimy to co robimy.
Nazewnictwem czy to "Bimber" czy nie "Bimber" niech się zajmą kiedyś językoznawcy , p. Miodek , p. Bralczyk , mnie i tak to lata .
Jak na razie pozdrawiam wszystkich "BiMbRoWnIkÓw"
Ja osobiście nie mam nic przeciw POLMOSÓWCE , za to bardzo cenie sobie "Bimber"
Piję "Bimber"- bo tak nazywają ten wyrób ludzie nieświadomi tego co dobre.
Z nazewnictwem walczyć nie zamierzam , bo postkomuna ludziom w głowach nieźle namieszała po to by chronić interesu na monopol państwowy.
Trzeba przecie wyprodukować kaleków , by było kogo leczyć , a przy okazji nieźle zarobić na ludziach bez świadomości - czy nie łatwiej jest rządzić narodem pozbawionym świadomości?, większość z nas dobrze pamięta te czasy i wie czym była ,Vistula ,Bałtycka ,z Czerwoną kartką , Stołowa wódka czysta. To te produkty zniewalały naród a nie "Bimber".
Po "Bimbrze" jeszcze nigdy nie miałem czegoś takiego co miałem zawsze po polmosówie.
Na polmosówke trza mieć końskie zdrowie , a ja swoje zdrówko szanuję , wiem jak ono jest bezcenne, wie to również każdy z nas i robimy to co robimy.
Nazewnictwem czy to "Bimber" czy nie "Bimber" niech się zajmą kiedyś językoznawcy , p. Miodek , p. Bralczyk , mnie i tak to lata .
Jak na razie pozdrawiam wszystkich "BiMbRoWnIkÓw"
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Panowie ja nie pisałem że bimber jest gorszy od tej z polmosu.
Tylko nazwa ma złe skojarzenia - na pewno nie dla wszystkich.
Tylko nazwa ma złe skojarzenia - na pewno nie dla wszystkich.
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Ale jest to nasza polska nazwa i dlatego ja jej bardzo często używam i staram się aby skojarzenia były jak najbardziej pozytywne. O ile się nie mylę gin początkowo był synonimem złego alkoholu, a teraz? Whisky też jest chyba kilkaset rodzajów, lepszych i gorszych.starowar pisze: Tylko nazwa ma złe skojarzenia - na pewno nie dla wszystkich.
A poza tym staram się, aby BIMBROWNIK TO BRZMI DUMNIE było prawdą
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
Milicja zmieniła nazwę na Policja, PRL zmieniona na RP, czarny nie nazywa się murzyn tylko Afroamerykanin, inwalida- niepełnosprawny, pedał- gej, gruby-puszysty, debil-niepełnosprawny umysłowo, .
Zamiast zmieniać nazwy, trzeba zmienić podejscie, bo w narodzie nic nie ginie i bimber zawsze będzie bimbrem, jak afroamerykanin- murzynem.
Zamiast zmieniać nazwy, trzeba zmienić podejscie, bo w narodzie nic nie ginie i bimber zawsze będzie bimbrem, jak afroamerykanin- murzynem.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Z racji mojej ,,karnacji'' wiesz, że jestem tolerancyjny itd, itd ale nie starajmy się na siłę być tak poprawni, ludzie czasem zmieniają się w czerwonoskórych gdy coś palną przy mnie, jakiś żarcik, czy powiedzonko, przeżywają potem, a mnie nie drażni co na biegu powiedzieli, a ich późniejsza reakcja, kiedy starają się być poprawni i coś naprawiają
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości