Cenzura dla dobra ogółu

Masz problem, wniosek, sugestię - napisz
Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2011-12-31, 00:31

zbynekkk pisze: Ja jestem bimbrownikiem i będę robił wszystko, by znaczenie tego słowa nabrało dobrego znaczenia.
To jest już nas dwóch. :P
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2011-12-31, 09:46

Czy to nie wygląda znajomo?
Obrazek
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

bnp

Post autor: bnp » 2011-12-31, 11:36

Stąd też takie nazywanie destylatu (swojego), traktuję jak inwektywę bądź oszczerstwo.
Święta racja.
Bimber to jest z cukru, z kanki, odbijający się pogonem,
Najgorsze słowo pasujące na najgorszy destylat.

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2011-12-31, 19:23

Śmiało podpisuję się pod logo "firmy" w całym dobrym znaczeniu Z zapędów polmosowskich interesują mnie tylko rzetelne badania jakości bimbru :P

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2012-01-01, 12:51

zbynekkk pisze: Ja jestem bimbrownikiem i będę robił wszystko, by znaczenie tego słowa nabrało dobrego znaczenia. Czego i Wam w nowym roku serdecznie życzę.
Kolega @700 niestety ma rację W Polsce to słowo nigdy nie nabierze dobrego znaczenia. Bimber w naszej mentalności zawsze będzie odbierany jako trucizna własnej roboty.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2012-01-01, 16:03

starowar pisze:
Kolega @700 niestety ma rację W Polsce to słowo nigdy nie nabierze dobrego znaczenia. Bimber w naszej mentalności zawsze będzie odbierany jako trucizna własnej roboty.
Ha! Nieprawda, coraz częściej słyszę od społeczeństwa że dobry bimber jest lepszy od wódki polmosowskiej. Tak więc społeczeństwo rozróżnia dobry i zły bimber. Ale dla społeczeństwa będzie to zawsze bimber, nie berbelucha, samogon, gorzałka, wypalanka, księżycówka, tylko bimber
Lepiej się z tym pogodzić, niż walczyć z wiatrakami.


p.s.Ale jeżeli miało by się to nazywać psotka, to chyba by mnie szlag...
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

bnp

Post autor: bnp » 2012-01-01, 16:48

to mów na rakiję bimber przecież to samo, na palinka mów bimber, na śliwowicę bimber ...

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2012-01-01, 17:18

Dla 99% społeczeństwa, to co robi się samemu, a nie kupuje w sklepach to bimber. Jeżeli kupisz w sklepie to będzie to rakija, śliwowica, żubrówka, whiski, koniak. Jeżeli zrobisz to sam to będzie to bimber
Najczęściej słyszane stwierdzenie: Przecież koniak i whiski to też bimber.
Masz siłę z tym walczyć?, proszę bardzo.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

bnp

Post autor: bnp » 2012-01-01, 18:08

Walczę i działa
Już nikt mi nie powie czy dam mu flaszeczkę bimbru. Wiedzą jakich słów użyć w rozmowie bo im to wyjaśniłem.

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2012-01-01, 19:05

Jeśli komuś nie przeszkadza mięć kaca giganta , lubi by go łeb "napierdalał" , nie może obejść się bez tego by się nie zrzygać , zmoczyć , zrobić w majty ,to proszę bardzo - niech sobie chleje polmosówke która pięknie się nazywa i porządnie sponiewiera.
Ja osobiście nie mam nic przeciw POLMOSÓWCE :lol: , za to bardzo cenie sobie "Bimber"

Piję "Bimber"- bo tak nazywają ten wyrób ludzie nieświadomi tego co dobre.
Z nazewnictwem walczyć nie zamierzam , bo postkomuna ludziom w głowach nieźle namieszała po to by chronić interesu na monopol państwowy.

Trzeba przecie wyprodukować kaleków , by było kogo leczyć , a przy okazji nieźle zarobić na ludziach bez świadomości - czy nie łatwiej jest rządzić narodem pozbawionym świadomości?, większość z nas dobrze pamięta te czasy i wie czym była ,Vistula ,Bałtycka ,z Czerwoną kartką , Stołowa wódka czysta. To te produkty zniewalały naród a nie "Bimber". :mrgreen:

Po "Bimbrze" jeszcze nigdy nie miałem czegoś takiego co miałem zawsze po polmosówie.
Na polmosówke trza mieć końskie zdrowie :lol: , a ja swoje zdrówko szanuję , wiem jak ono jest bezcenne, wie to również każdy z nas i robimy to co robimy.

Nazewnictwem czy to "Bimber" czy nie "Bimber" niech się zajmą kiedyś językoznawcy , p. Miodek , p. Bralczyk , mnie i tak to lata . :lol:

Jak na razie pozdrawiam wszystkich "BiMbRoWnIkÓw" :lol:
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
berbelucha
101%
101%
Posty: 478
Rejestracja: 2008-01-18, 21:05

Post autor: berbelucha » 2012-01-01, 20:47

Hmmm.......
Berbelucha.....
Bimber przy tym brzmi dumnie :-)
Koledzy!!!
Bez kompleksów!!!
Tutaj na tym forum nauczyliście mnie jak robić bimber, przy którym polmosówka śmierdzi.
Nie wspominam o smaku i efektach dnia następnego.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2012-01-01, 21:57

Panowie ja nie pisałem że bimber jest gorszy od tej z polmosu.
Tylko nazwa ma złe skojarzenia - na pewno nie dla wszystkich.

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2012-01-01, 22:21

starowar pisze: Tylko nazwa ma złe skojarzenia - na pewno nie dla wszystkich.
Ale jest to nasza polska nazwa i dlatego ja jej bardzo często używam i staram się aby skojarzenia były jak najbardziej pozytywne. O ile się nie mylę gin początkowo był synonimem złego alkoholu, a teraz? Whisky też jest chyba kilkaset rodzajów, lepszych i gorszych.
A poza tym staram się, aby BIMBROWNIK TO BRZMI DUMNIE było prawdą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2012-01-03, 17:36

Milicja zmieniła nazwę na Policja, PRL zmieniona na RP, czarny nie nazywa się murzyn tylko Afroamerykanin, inwalida- niepełnosprawny, pedał- gej, gruby-puszysty, debil-niepełnosprawny umysłowo, .
Zamiast zmieniać nazwy, trzeba zmienić podejscie, bo w narodzie nic nie ginie i bimber zawsze będzie bimbrem, jak afroamerykanin- murzynem.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2012-01-03, 22:30

Z racji mojej ,,karnacji'' wiesz, że jestem tolerancyjny itd, itd ale nie starajmy się na siłę być tak poprawni, ludzie czasem zmieniają się w czerwonoskórych gdy coś palną przy mnie, jakiś żarcik, czy powiedzonko, przeżywają potem, a mnie nie drażni co na biegu powiedzieli, a ich późniejsza reakcja, kiedy starają się być poprawni i coś naprawiają :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości