Nowy skrypt forum

Masz problem, wniosek, sugestię - napisz
Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-03-22, 12:04

@CK
A jakoś tak przyzwyczaiłem się do D-Linka. Ten wariujący (samoistnie nie puszczał pewnych adresów i to nie z powodu firewall-a) jest u mnie w firmie, więc mogą się dziać dziwne rzeczy :wink: . Mam w nim już chyba trzecią wersję oprogramowania i to pewnie nie jest ostatnia.
pzdr

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2007-03-22, 12:23

Trochę OT, ale muszę napisać... polecam ten model, ponieważ można wgrać do niego alternatywne oprogramowanie, które znacząco podnosi możliwości urządzenia. Mam w domu tuner SAT - Ferguson, który swego czasu miał również super dodatkowe możliwości i DVD Pioneera, z przerobionym softem, zamieniającym odtwarzacz w model prawie dwa razy droższy (plus oczywiście wiele innych usprawnień). W związku z tym, kupując nowy sprzęt analizuję jego możliwości pod względem zapodania własnego oprogramowania.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-03-22, 12:52

@CK
Ja też OT, ale chcę odpowiedzieć.
Zauważyłem prawidłowość polegającą na tym, że sprzęt markowy najczęściej jest zamkniętym modelem, bez możliwości upgrade-u (są oczywiście wyjątki), natomiast często sprzęt no name ma bardzo szerokie możliwości upgrade-u. Innymi słowy, funkcjonalnie potrafi przewyższać sprzęt markowy.
Sytuacja odwraca się z kolei przy awariach i konieczności skorzystania z serwisu. Sprzęt markowy zawsze (prawie) można naprawić, a no name prawie nigdy.
pzdr

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2007-03-22, 13:03

Powiedziałbym trochę inaczej, niemarkowego nie opłaca się naprawiać, ponieważ niewiele kosztuje. Sprzętu, który oferuje upgrade jest coraz więcej, ot choćby po to, aby naprawić błędy w sofcie popełnione przez samego producenta. Sęk w tym, że nie zawsze można wgrać to, co by się chciało. Na przykładzie w/w routera, producent w nowszych wersjach ograniczył ilość dostępnej pamięci i z flashowania du**.

Stopień zaawansowania współczesnej elektroniki wyklucza raczej wymianę scalaków lutowanego / klejonych powierzchniowo. Łatwiej jest wymienić całą płytę, a w przypadku wielu urządzeń w środku jest tylko jedna płytka drukowana, no może jeszcze oddzielny blok zasilacza. Nie uogólniam, ale w wielu przypadkach jest tak, że marka to tylko napis na obudowie. Środek zrobiony jest na tej samej linii produkcyjnej w Tajwanie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości