Nie sądzisz, że 60 kropel to troszkę mało jak na odebranie przedgonu?lesgo58 pisze:...Podobnie jak w poprzednim gotowaniu - tak i tutaj po zagotowaniu i godzinnej stabilizacji rozpocząłem odbiór kropelkowy ( 1kropla/min) przedgonu.Trwało to razem ok. 2 godzin....
Wódka czysta - moja przygoda...
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Właśnie. W naszych kolumnach idziemy na pewien kompromis. Dla niektórych czas jednogodzinnej stabilizacji wydaje się długi. Literatura mówi o czasie ustalania równowagi międzyfazowej ciecz - para* w zależności od kilku czynników trwającym 6-36 godzin! W temacie Obniżony odbiór boczny obrazowo opisał to Stratos.lesgo58 pisze:(...) odpowiednio długiej stabilizacji (...)
_____________________________
* "Destylacja frakcyjna w laboratorium", Bukała M.
@C2H6O
Ten czas stabilizacji i odbioru przedgonu - to mój wybór. Przynosi zdecydowanie lepsze wyniki niż ogólnie przyjęta półgodzinna ( spotkałem sie też z 15 minutową) stabilizacją.Wystarczy powąchać to co wylatuje w trakcie odbioru przedgonu.
Jak znam siebie pewnego dnia poświęcę cały dzień na tę część destylacji. Wtedy przekonam się czy warto...I nie mam na myśli elementu ekonomicznego...
@Legion
Też sądzę ,że za mało
Poprawiłem - teraz jest 1kropla/sek.
Jak ja mogłem tak wolno odbierać...
@kowal-80
Już wygasiłem...
A tak ogólnie to fajna dyskusja - można wiele się dowiedzieć...
Wszystko co tutaj opisuję to mój wybór, i moja wizja destylacji która jest kompromisem między teorią a praktyką.
Ten czas stabilizacji i odbioru przedgonu - to mój wybór. Przynosi zdecydowanie lepsze wyniki niż ogólnie przyjęta półgodzinna ( spotkałem sie też z 15 minutową) stabilizacją.Wystarczy powąchać to co wylatuje w trakcie odbioru przedgonu.
Jak znam siebie pewnego dnia poświęcę cały dzień na tę część destylacji. Wtedy przekonam się czy warto...I nie mam na myśli elementu ekonomicznego...
@Legion
Też sądzę ,że za mało
Poprawiłem - teraz jest 1kropla/sek.
Jak ja mogłem tak wolno odbierać...
@kowal-80
Już wygasiłem...
A tak ogólnie to fajna dyskusja - można wiele się dowiedzieć...
Wszystko co tutaj opisuję to mój wybór, i moja wizja destylacji która jest kompromisem między teorią a praktyką.
Wiele już nie zyskasz, a przynajmniej różnica smakowa będzie trudno zauważalna. Robiłem kiedyś destylację 30l 40% zalewu przez okres bliski 24 godzin. Spróbować jednak na pewno nie zaszkodzi.
Gdzie widzę jeszcze rezerwy?
Sorry jak powtórzę coś co już było w tym temacie, ponieważ tylko szybko go przejrzałem.
1. Nastaw- glukoza, spokojna fermentacja na niewysoki %, na czymś w rodzaju TURBO VODKA STAR HYPER PURE
2. Po pierwszej destylacji filtrowanie lub leżakowanie 40% roztworu na węglu.
3. Miedź w dwóch miejscach, czyli na dole i na górze.
4. Długie zalewanie, zapoczątkowane z niższych poziomów kolumny. Nie ma potrzeby wówczas mycia.
5. Odbiór boczny (skłaniam się ku temu co proponuje @andrzejg11), czyli odbiór skroplin zamiast pary.
6. Możliwie najlepsze ocieplenie rury.
Gdzie widzę jeszcze rezerwy?
Sorry jak powtórzę coś co już było w tym temacie, ponieważ tylko szybko go przejrzałem.
1. Nastaw- glukoza, spokojna fermentacja na niewysoki %, na czymś w rodzaju TURBO VODKA STAR HYPER PURE
2. Po pierwszej destylacji filtrowanie lub leżakowanie 40% roztworu na węglu.
3. Miedź w dwóch miejscach, czyli na dole i na górze.
4. Długie zalewanie, zapoczątkowane z niższych poziomów kolumny. Nie ma potrzeby wówczas mycia.
5. Odbiór boczny (skłaniam się ku temu co proponuje @andrzejg11), czyli odbiór skroplin zamiast pary.
6. Możliwie najlepsze ocieplenie rury.
Aby uniknąć książkowego czasu stabilizacji, którego i tak nikt przestrzegał nie będzie, warto pochylić się nad propozycją Stratosa, którą Andrzejg11 wprowadził w życie.lesgo58 pisze:Jak znam siebie pewnego dnia poświęcę cały dzień na tę część destylacji.
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
Wydaje się, że nadszedł czas na publikację rozwiązania półki odbiorczej odbioru bocznego i jego podstawowych idei.
Półka odbiorcza składa się z dwóch talerzyków dolnego i górnego. Całość skręcona jest na pręcie M5.
W dolnym talerzu wykonany jest przepust dla par, zaś trzy spusty cieczy podniesione są ponad powierzchnię talerza, co umożliwia gromadzenie się skroplin na talerzu i ich odbiór. Nadmiar cieczy przelewa się przez spusty na niższą partycję.
Na talerzyku górnym (na dolnym zresztą też) mają miejsce procesy wrzenia, które dodatkowo zasilają parami górną partycję wypełnienia. Na górny talerzyk spadają z wypełnienia skropliny, z których najszybciej odparowują lżejsze frakcje, natomiast cięższa frakcja - czysty C2H5OH opada na dolny talerzyk, gdzie może być odebrany z boku kolumny, poprzez zaworek.
Rozwiązanie ma dodatkowo charakter półki rzeczywistej, bo wymiana para - ciecz następuje w objętości pomiędzy dolnym przepustem, a talerzykiem górnym oraz w przestrzeni ponad talerzykiem górnym, a wypełnieniem.
Wypełnienie ograniczają z góry i z dołu dwa podparcia w formie krzyżaka trójramiennego.
Należy dobrać powierzchnię przepustu pary w dolnym talerzyku w taki sposób aby stanowiła ona mniej więcej połowę powierzchni przekroju kolumny, Średnica górnego talerzyka powinna wynosić tyle, aby powierzchnia przekroju pomiędzy ściankami kolumny a talerzykiem była nieco większa od powierzchni przekroju przepustu dolnego.
Odległość pomiędzy dolnym i górnym talerzykiem powinna być taka, aby powierzchnia boczna stożka ściętego utworzonego pomiędzy krawędzią dolnego przepustu, a krawędzią górnego talerzyka była o 20-30% większa niż powierzchnia przepustu.
Takie dobranie wymiarów półki nie powoduje zalewania na tej półce. Sprawdzone i widziane we wzierniku dla kolumny o średnicy wewn. 72mm.
Półka odbiorcza składa się z dwóch talerzyków dolnego i górnego. Całość skręcona jest na pręcie M5.
W dolnym talerzu wykonany jest przepust dla par, zaś trzy spusty cieczy podniesione są ponad powierzchnię talerza, co umożliwia gromadzenie się skroplin na talerzu i ich odbiór. Nadmiar cieczy przelewa się przez spusty na niższą partycję.
Na talerzyku górnym (na dolnym zresztą też) mają miejsce procesy wrzenia, które dodatkowo zasilają parami górną partycję wypełnienia. Na górny talerzyk spadają z wypełnienia skropliny, z których najszybciej odparowują lżejsze frakcje, natomiast cięższa frakcja - czysty C2H5OH opada na dolny talerzyk, gdzie może być odebrany z boku kolumny, poprzez zaworek.
Rozwiązanie ma dodatkowo charakter półki rzeczywistej, bo wymiana para - ciecz następuje w objętości pomiędzy dolnym przepustem, a talerzykiem górnym oraz w przestrzeni ponad talerzykiem górnym, a wypełnieniem.
Wypełnienie ograniczają z góry i z dołu dwa podparcia w formie krzyżaka trójramiennego.
Należy dobrać powierzchnię przepustu pary w dolnym talerzyku w taki sposób aby stanowiła ona mniej więcej połowę powierzchni przekroju kolumny, Średnica górnego talerzyka powinna wynosić tyle, aby powierzchnia przekroju pomiędzy ściankami kolumny a talerzykiem była nieco większa od powierzchni przekroju przepustu dolnego.
Odległość pomiędzy dolnym i górnym talerzykiem powinna być taka, aby powierzchnia boczna stożka ściętego utworzonego pomiędzy krawędzią dolnego przepustu, a krawędzią górnego talerzyka była o 20-30% większa niż powierzchnia przepustu.
Takie dobranie wymiarów półki nie powoduje zalewania na tej półce. Sprawdzone i widziane we wzierniku dla kolumny o średnicy wewn. 72mm.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
15 min lub nawet mniej to u mnie. Twierdze bowiem, że szkoda czasu i energii na dłużą stabilizacje.lesgo58 pisze:@C2H6O
Ten czas stabilizacji i odbioru przedgonu - to mój wybór. Przynosi zdecydowanie lepsze wyniki niż ogólnie przyjęta półgodzinna ( spotkałem sie też z 15 minutową)
Wszystko to winna kol. Olo który zaszczepił mnie by puszczać pierwszą pięćdziesiątka bez stabilizacji na otwartym zaworze. Kiedyś przedgony odbierałem godzinami, ale Olo przekonał mnie ze cały syf który jest wypychany na początku nie miesza się już powtórnie. Po przemyśleniu uznałem ze ma racje i teraz jak widzę na dole kolumny ze temp zaczyna rosnąć zmniejszam grzanie na minimum. Odbiór na otwartym zaworze jest w granicach 15-20 ml/min. Zaczyna kapać już przy 65* na głowicy i pozwalam by kapało do ok 80*. Wychodzi tego w granicach 70ml po czym zamykam zawór odbioru i standardowo zalewam kolumnę, a następnie stabilizuje, aż temp. ustali się w całej kolumnie. Zmniejszam też grzanie do takiego jak przy pierwszym odbiorze. Temp na głowicy spada zazwyczaj o 0,3-0,4*. Odbiór przedgonu prowadzę aż temp. wzrośnie do poziomu na niższych termometrach. Wtedy zamykam zawór i chwile czekam by temp powtórnie spadła po czym powtarzam operacji. Po 3 -4 takich operacjach temp na głowicy jest wyrówna i nie spada a ja po powtórnym jej zalaniu odbieram już normalnie. Przy drugim razie po rozcieńczeniu pól na pól odbieram dodatkowo jeszcze normalnie litr dodawany do następnej destylacji. Liczę, że po liftingi i bocznym odbiorze jak u kol Andrzejag11 zbędne będzie odbieranie tego dodatkowego litra.
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
1-2-3-4 dokładnie tak
Rysunek na dole to widok "od spodu".
Zdjęcie podobnej półki jest tutaj , z tym że to jest półka rozdzielcza, a różnica polega na tym, że odbiorcza ma wyższe (ponad płaszczyzną półki) spusty.
Rysunek na dole to widok "od spodu".
Zdjęcie podobnej półki jest tutaj , z tym że to jest półka rozdzielcza, a różnica polega na tym, że odbiorcza ma wyższe (ponad płaszczyzną półki) spusty.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
Miałem okazję kilka tygodni temu, przetestować nową kolumnę którą zrobiłem dla jednego z kolegów z forum. Zasyp w niej wynosił 160cm. Kolumna nie posiadała dolnego pierścienia buforującego i centrującego.
25cm poniżej górnej granicy zasypu zrobiłem odbiór boczny w postaci 1/2 " VM. Pod nim było 20cm miedzi.
Różnica procentowości pomiędzy odbiorem z głowicy a VM wyniosła 96,9-96,6=0,3%
Na te 0,3% szacuję, że pracuje około 7 półek teoretycznych. ( wysokość półki jest mocno zależna od wartość RR)
Mimo wszystko opłaciło się. Serce z VM było zauważalnie lepsze od serca z odebranego z głowicy (testowane jako pierwsza destylacja).
Moim zdaniem głównym problemem technicznym jest zminimalizowanie wysokości kolumn pracujących z odbiorem bocznym.
Jak na tą chwilę uważam, że dla bardzo dobrego destylatu należy odbierać serce przynajmniej z takiej wysokości zasypu gdzie mamy minimum 96,5%.
HETP w kolumnie spada wraz z odległością od głowicy. Jak na razie miałem okazję przeprowadzić tylko dwa pomiary procentowości w dolnych partiach kolumn posiadających bufory centrujące. Wynika z tych przypadków, że półka na dole rozciąga się do 5cm wysokości (mierzone przy RR w granicach 4-5).
Jaka jest jej średnia wartość dla kolumny jeszcze nie wiem. Być może jest to połowa z sumy 3+5, czyli około 4cm.
Do tego kradnie nam wysokość miedź która może mieć dwa razy gorszy HETP. Kradną też półki i złącza.
Należałoby więc opracować taką kolumnę, aby skuteczny odbiór boczny był dostępny nie tylko dla szczęśliwców mających 3-metrowe pomieszczenia, ale też tych co mają zaledwie 2m.
25cm poniżej górnej granicy zasypu zrobiłem odbiór boczny w postaci 1/2 " VM. Pod nim było 20cm miedzi.
Różnica procentowości pomiędzy odbiorem z głowicy a VM wyniosła 96,9-96,6=0,3%
Na te 0,3% szacuję, że pracuje około 7 półek teoretycznych. ( wysokość półki jest mocno zależna od wartość RR)
Mimo wszystko opłaciło się. Serce z VM było zauważalnie lepsze od serca z odebranego z głowicy (testowane jako pierwsza destylacja).
Moim zdaniem głównym problemem technicznym jest zminimalizowanie wysokości kolumn pracujących z odbiorem bocznym.
Jak na tą chwilę uważam, że dla bardzo dobrego destylatu należy odbierać serce przynajmniej z takiej wysokości zasypu gdzie mamy minimum 96,5%.
HETP w kolumnie spada wraz z odległością od głowicy. Jak na razie miałem okazję przeprowadzić tylko dwa pomiary procentowości w dolnych partiach kolumn posiadających bufory centrujące. Wynika z tych przypadków, że półka na dole rozciąga się do 5cm wysokości (mierzone przy RR w granicach 4-5).
Jaka jest jej średnia wartość dla kolumny jeszcze nie wiem. Być może jest to połowa z sumy 3+5, czyli około 4cm.
Do tego kradnie nam wysokość miedź która może mieć dwa razy gorszy HETP. Kradną też półki i złącza.
Należałoby więc opracować taką kolumnę, aby skuteczny odbiór boczny był dostępny nie tylko dla szczęśliwców mających 3-metrowe pomieszczenia, ale też tych co mają zaledwie 2m.
-
- 90%
- Posty: 771
- Rejestracja: 2009-03-03, 18:32
Wciąż olbrzymie rezerwy tkwią w minimalizacji HETP w zależności od strumienia masy i refluksu. Prowadziłem ostatnio procesy z termometrem o rozdzielczości 0.01 stopnia zabudowanym na wysokości 7-8 półki i miałem okazję obserwować jak zmiany tych parametrów wpływają na wskazania termometru, oraz jak kształtują się przebiegi temperatury po zaburzeniu procesu.
W szczególności odbiór boczny powoduje silne zakłócenia procesu, znacznie większe niż odbiór na głowicy. Przebiegi tej temperatury są powtarzalne i mają charakter "utrwalający" zakłócenie. Wydaje się, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie starego, dobrego e-ARC, jednakże algorytm otwierania i zamykania tego zaworu już nie jest taki prosty, ze względu na rzeczywiste czasy opóźnienia występujące w systemie, wolnozmienne przebiegi mierzonej temperatury i wpływu ciśnienia aerodynamicznego na wskazania termometrów.
Póki co nie można temu zaradzić bez zredukowania znacznego wpływu ciśnienia aerodynamicznego na wskazania termometrów, braku stabilizacji ciśnienia w wypełnieniu (zwłaszcza przy obecności spadków napięcia w sieci) oraz możliwości precyzyjnego i powtarzalnego sterowania refluksem, w zależności od stanu procesu (stężenia w baniaku).
Być może uda się tego dokonać przy pomocy sterownika w trzeciej wersji.
W szczególności odbiór boczny powoduje silne zakłócenia procesu, znacznie większe niż odbiór na głowicy. Przebiegi tej temperatury są powtarzalne i mają charakter "utrwalający" zakłócenie. Wydaje się, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie starego, dobrego e-ARC, jednakże algorytm otwierania i zamykania tego zaworu już nie jest taki prosty, ze względu na rzeczywiste czasy opóźnienia występujące w systemie, wolnozmienne przebiegi mierzonej temperatury i wpływu ciśnienia aerodynamicznego na wskazania termometrów.
Póki co nie można temu zaradzić bez zredukowania znacznego wpływu ciśnienia aerodynamicznego na wskazania termometrów, braku stabilizacji ciśnienia w wypełnieniu (zwłaszcza przy obecności spadków napięcia w sieci) oraz możliwości precyzyjnego i powtarzalnego sterowania refluksem, w zależności od stanu procesu (stężenia w baniaku).
Być może uda się tego dokonać przy pomocy sterownika w trzeciej wersji.
W kolumnie znajdują się półki, a reszta jest opinią.
pozdrawiam - andrzejg11
pozdrawiam - andrzejg11
Jeżeli chodzi o odbiór przedgonów ja stosuję podwójny odbiór przedgonu przynajmniej przy gotowaniu surówki lub owocówek. Po pierwszym odbiorze wygaszam kolumnę na 20 minut a następnie powtarzam proces odbioru przedgonu. Kolumnę zalewam około 30-40 min. W ten sposób jestem pewny właściwego usunięcia frakcji lekkich.
Andrzej utwierdź Mnie tylko czy dobrze zrozumiałem.Półka odbiorcza jest według Ciebie zamiast obniżonego VM? Wyżej 20-40 cm wypełnienia i klasyczna głowica? Co z pomysłem Riku i jego Thorem z magazynem przedgonów. To dość mocno by uprościło konstrukcję kolumny. Czekam na Wasz sterownik i myślę nad nową kolumną 3" do kociołka 100l 12Kw, zaciekawił mnie odbiór boczny, tylko co powyżej?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości