Orzechówka
Tak dodawałem pieprz i papryczkę chili, mogę Ci posłać do degustacji jeśli chcesz.
Ostatnio zmieniony 2016-07-07, 22:22 przez franta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
Wersja "po mojemu" orzechówki z DOJRZAŁYCH orzechów włoskich: porażka.
Kolor jest, smaku brak.
Nastawione 600ml 50% na 50g orzechów zmielonych młynkiem do kawy i wytrząsanych co parę dni.
Stało miesiąc.
Chyba za 2 tyg test podobny, tylko z laskowych robione.
Jak kupię nowe kielonki do gorzały... test 10g Jalapeno na 600ml 50% (rozbełtam do 40 do testu). Aż strach się bać.
Kolor jest, smaku brak.
Nastawione 600ml 50% na 50g orzechów zmielonych młynkiem do kawy i wytrząsanych co parę dni.
Stało miesiąc.
Chyba za 2 tyg test podobny, tylko z laskowych robione.
Jak kupię nowe kielonki do gorzały... test 10g Jalapeno na 600ml 50% (rozbełtam do 40 do testu). Aż strach się bać.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Zrobiłem nalew ze zmielonych orzechów laskowych. Jeszcze nie doprawiałem do wersji pijalnej, ale po liźnięciu rewelacji nie spodziewam się. Za to nalew na łupinach z tych orzechów zapowiada się ciekawie - kolorek ciekawy i smak również.
Natomiast odsączony lekko "krem" orzechowy smakował wyśmienicie jako dodatek do ciasta.
A na zielone włoskie jeszcze u mnie za wcześnie - po przekrojeniu wypływa soczek
Natomiast odsączony lekko "krem" orzechowy smakował wyśmienicie jako dodatek do ciasta.
A na zielone włoskie jeszcze u mnie za wcześnie - po przekrojeniu wypływa soczek
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Tego-zeszłego roku zrobiłem orzechówkę nie dając gałki muszkatołowej jako zmielonej tylko w całości (w całości ale rozkruszonej na dwie, trzy części) w ilości jedna cała na 1L. przyznam, że lepiej jakoś smakuje, bardziej delikatna w smaku i nie ma problemu w klarowaniu. Robiłem po swojemu z dodatkiem 15 ziaren pieprzu na litr pomysłu magasa. No i cukier w ilości 100g/L.Pafcio pisze: Na 12 zielonych włoskich orzechów nalać wrzącej wody, aby się sparzyły.
Po godzinie wodę odlać, nalać zimnej, w której orzechy, muszą poleżeć 3 godziny.
Po upływie tego czasu trzeba je pokrajać na drobne kawałki, dodać żółtej skórki (bez białego miąższu) z jednej cytryny.
Wrzucić tam jeszcze po 1 g goździków i gałki muszkatołowej i zalać 1 l czystego spirytusu.
Gąsior szczelnie zakorkować i pozostawić w spokoju przez 3 tygodnie.
Zlać płyn znad owoców, następnie zrobić syrop z 0.5 l wody i 0.5 kg cukru, przefiltrować, ostudzić i zimny zmieszać ze ściągniętym z gąsiora płynem.
Jeszcze raz przefiltrować i zlać do butelek.
Wynikowo mamy około 2 litry nalewki o mocy 50%. Pić można po pół roku.
Jako zaprawka jest super wydajna. Daje się jej 25-30 ml na pół litra wódki. Tak zaprawiona "czysta" musi przegryźć się przez kilka dni, bo osobno będzie czuć wódkę, zaprawkę i cukier. Dodam, że robiłem
Re: Orzechówka
Witam,
Piszę artykuł o orzechówce i chciałem się skonsultować czy posiekane zielone orzechy włoskie zalane wodą są w stanie samoczynnie sfermentować?
W poradniku medycznym z 1716 r. przy opisie wódek jest tak to opisane:
Powstanie wtedy orzechowica?
I jeszcze pytanie do Zbynka czy orzesznik to jest twój autorski projekt czy też gdzieś się z nim spotkałeś wcześniej? Ja orzesznika nigdzie nie znalazłem.
Piszę artykuł o orzechówce i chciałem się skonsultować czy posiekane zielone orzechy włoskie zalane wodą są w stanie samoczynnie sfermentować?
W poradniku medycznym z 1716 r. przy opisie wódek jest tak to opisane:
Powstanie wtedy orzechowica?
I jeszcze pytanie do Zbynka czy orzesznik to jest twój autorski projekt czy też gdzieś się z nim spotkałeś wcześniej? Ja orzesznika nigdzie nie znalazłem.
Re: Orzechówka
Jeśli w orzechach znajdzie się odrobina cukrów prostych, lub od biedy sacharozy, to z pewnością drożdże zrobią z tego użytek.
Orzeszniaka zestawiłem za inspiracją R-Jacka
Orzeszniaka zestawiłem za inspiracją R-Jacka
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Re: Orzechówka
Posiekane orzechy włoskie zalewa się spirytusem o stężeniu 70%. Na 1 l wystarczy 7 do 10 orzechów zerwanych najlepiej w lipcu. Trzymać należy 6 tygodni i odcedzić. Zrobić syrop z cukru 200g+ 0,5 l wody i do gorącego jeszcze syropu wlać nalew spirytusowy. Odstawić w chłodne miejsce na rok na leżakowanie. Gotowe do picia. Z zalanych wodą orzechów orzechówki nie będzie.
Róbmy Swoje
Re: Orzechówka
Ja te orzechy po zlaniu wyciągu zasypywałem cukrem i on swoje już wyciągał - jak na orzech włoski całkiem niezłe to było.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
Re: Orzechówka
Przypominam.
Zbliża się pora na zbiór orzechów.
Zbliża się pora na zbiór orzechów.
-
- 30%
- Posty: 32
- Rejestracja: 2016-12-24, 02:30
Re: Orzechówka
W centralnej już prawie się nadają, te ze zdjęcia były zerwane cztery dni temu
Ostatnio zmieniony 2018-06-14, 21:10 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Orzechówka
Ja jeszcze poczekam. Inna sprawa, że jestem z południkowo-wschodniej Polski, gdzie trochę później wszystko dojrzewa. Nie do końca "wszystko".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość