Zacier z pszenicy
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Zacier z pszenicy
Nie trzeba węgla aby była łagodna. Pierwszy odpęd robię po całości, nie odrzucam żadnych ogonów. Taka surówka jest rzeczywiście dość odrzucająca w zapachu. Drugi proces na długiej kolumnie daje już super wódeczkę. Ja robię jeszcze jeden, wódka jest z takiego przebiegu bardzo łagodna w smaku. Pomimo dwukrotnej rektyfikacji słodkość i delikatna nuta surowca pozostaje.
Czysta z pszenicy jest u mnie numerem
Czysta z pszenicy jest u mnie numerem
Re: Zacier z pszenicy
I pod taką wódką się podpisuje, tak mi smakuje odpęd gęstego z odcięciem przedgonu i 1 rektyfikacja, ale odbieram z LM nie OLM. Pszenica
Re: Zacier z pszenicy
To prawda, ale
i tu kłania się węgiel, który ściąga estry o podobnej temperaturze wrzenia co czysty etanol. Zwróć jeszcze uwagę, że dwie twoje rektyfikacje z takim doświadczeniem, to 3 rektyfikacje kogoś ze średnim doświadczeniem.Citizen Kane pisze: ↑2019-06-24, 22:40Pomimo dwukrotnej rektyfikacji delikatna nuta surowca pozostaje.
Re: Zacier z pszenicy
Ja, węgla w ogóle nie używam i także wódka pszeniczna jest u mnie na pierwszym miejscu. Dwukrotna rektyfikacja daje miękki i łagodny destylat, a węgiel wykastrował by tylko te przyjemne, zbożowe nutki, które tak mi podchodzą
Spiritus flat ubi vult
Re: Zacier z pszenicy
Jest jak piszesz i Ck,te nutki zostają, ja też je lubię, wszystko zależy jaki ma być rezultat końcowy, znacie mnie dobrze i wiecie, że dla mnie czysta na maxa jest nudna, pisząc o węglu opierałem się na wymogach, które opisał kolega zainteresowany, a nie na tym co mi smakuje.
Re: Zacier z pszenicy
Identycznie jest z jęczmieniem niesłodowanym. Też po dwóch destylacjach daje świetny, zbożowy spirytus, który po rozcieńczeniu do okolic 40% daje świetną łagodną wódkę.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Zacier z pszenicy
Kurde, denerwujecie mnie. Specjalnie zrobiłem sobie filtr węglowy. Bo Było że warto. I teraz co? Mieszacie mi strasznie, a żyto czeka na urlop...
Re: Zacier z pszenicy
Też mam filtr którego nigdy nie użyłem, naczytałem się o nim na naszym forum. Chcesz neutralną czystą to pomoże skrócić ilość rektyfikacji, od cała prawda, ale ty nie lubisz całkiem neutralnych, chyba, że chcesz się komuś pochwalić jak bardzo potrafisz wyczyścić swój alkohol.
Re: Zacier z pszenicy
Wiesz... Plan był na "dobrą" żytnią. Ale jeszcze nie wiem co to "dobra". Mogę zakazić - będzie owocowa, estrowa, a'la Koval. Mogę zakwasić będzie neutralna a'la Chopin. Celuję w łagodną... I tego nie wiem jak zrobić...
Re: Zacier z pszenicy
Kolego macjola przyczyną twojej porażki jest jak to sam piszesz skrócenie kolumny do minimum i odbiór z głowicy. To nie mało prawa Ci smakować bez bardzo długiego leżakowania w beczce a i po lezakowaniu pewnie też by Ci nie smakowało bo jak sam piszesz nie zależy Ci na destylatach smakowych.
Zrób dwie reaktyfikacje dokładnie tak jak postępujesz z nastawem cukrowym a zobaczysz że będziesz zadowolony.
Zrób dwie reaktyfikacje dokładnie tak jak postępujesz z nastawem cukrowym a zobaczysz że będziesz zadowolony.
A destylujesz prawie na podstilu
Człowiek nie wielbłąd i napić się musi.
Re: Zacier z pszenicy
Witam. Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami co do zacierania pszenicy. Wczoraj się do tego zabrałem i był to mój pierwszy raz Zmieliłem na mąkę 10 kg pszenicy. Przyjąłem ilość skrobi w mące na 60%. Zagrzałem 30 litrów wody i przy 90'c dodałem alfa-amylazy (połowa dawki) Mieszadło cały czas chodziło i potem dalsza procedura zadawanie kolejnych enzymów w odpowiednich temp. Zacierałem wszystko w swojej kadzi i muszę przyznać że bardzo ułatwia to robotę. Po ochłodzeniu wszystkiego do 37'c zaczęła się filtracja przez fałszywe dno. I tutaj tragedia filtrowało się całą noc ale w końcu się udało. Zboże wycisnąłem na prasie doszło ze 2 litry zacieru. Po umyciu kadzi okazało się że jedna grzałka się przypaliła. I chyba na drugi raz po skończeniu procesu zacierania wszystko pójdzie na prasę z workiem bo przez fałszywe dno to można zasnąć czekając na koniec Albo na drugi raz zrobię sts zboża/wody na 1:4. Wyszło mi z tego 23 litry słodkiego zacieru. Drożdże pracują zobaczymy co z tego wyjdzie.
Używa ktoś z Was kadzi do zacierania i jak sobie radzi z filtrowaniem tak gęstego zacieru?
Używa ktoś z Was kadzi do zacierania i jak sobie radzi z filtrowaniem tak gęstego zacieru?
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Zacier z pszenicy
Złożem filtrującym jest łuska, a śrutując zboże na mąkę dokonałeś jej destrucji. W takim przypadku należy użyć łuski z 'zewnątrz' (ryżowej, gryczanej).
Re: Zacier z pszenicy
Śrutując na łuskę będzie tak samo z wydajnością jak mąkę?
Re: Zacier z pszenicy
Pszenica sama w sobie nie posiada łuski więc proces filtracji jest utrudniony, można dodać łuskę
np.taką https://www.alepiwo.pl/?produkty/dodatk ... yzowa.html
do pszenicy łuska ta będzie pełnić zadanie warstwy filtracyjnej
pzdr
np.taką https://www.alepiwo.pl/?produkty/dodatk ... yzowa.html
do pszenicy łuska ta będzie pełnić zadanie warstwy filtracyjnej
pzdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości