Wirtualny toast VII
Re: Wirtualny toast VII
Lagerkiem własnej produkcji
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Wirtualny toast VII
Piwko, piweczko, no starka Zdrówko!
Re: Wirtualny toast VII
Wasze i moje zdrowie drinkiem z czyścioszką (bo nic innego nie mam).
Właśnie zakończyłem pisanie pracy magisterskiej. Teraz tylko do jutra do 23:59 skończyć formatowanie tekstu (wytyczne dotyczące akapitów, wielkości czcionki itd). W następnym tygodniu oficjalne zatwierdzenie przez promotora, puszczenie przez antyplagiat i we wrześniu obrona pracy. Potem już tylko "z górki" - praca w jakiejś firmie, wielka odpowiedzialność i pierwszy rok za niewiele ponad najniższą krajową
Właśnie zakończyłem pisanie pracy magisterskiej. Teraz tylko do jutra do 23:59 skończyć formatowanie tekstu (wytyczne dotyczące akapitów, wielkości czcionki itd). W następnym tygodniu oficjalne zatwierdzenie przez promotora, puszczenie przez antyplagiat i we wrześniu obrona pracy. Potem już tylko "z górki" - praca w jakiejś firmie, wielka odpowiedzialność i pierwszy rok za niewiele ponad najniższą krajową
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"
Re: Wirtualny toast VII
No to powodzenia Nerwus
Ja się broniłem ponad ćwierć wieku temu ale zawsze jakiś stresik jest. Za sukces
Ja się broniłem ponad ćwierć wieku temu ale zawsze jakiś stresik jest. Za sukces
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Wirtualny toast VII
Przyłączam się U mnie było to 21 lat temu. Jak to mówili "20m wstydu i magister na całe życie". Powodzenia nerwus! to własnym
Re: Wirtualny toast VII
I ja wypije za sukces kolegi, u mnie to było 9 lat temu i potwierdzam że bywa lekki stres jak komisja spoko to tylko pamiętaj jak się nazywasz
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
Re: Wirtualny toast VII
Jak ten czas zapiernicza, to już 15 lat, ale panią doktor promotor pamiętam do dziś Obrona, to zwykle formalność, więc relax, choć za pierwszym razem zawsze jest stresik. Żeby nie było za każdym razem broniłem czego innego Wasze zdrowie
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Wirtualny toast VII
To przy okazji kandydatką na whiskey z beczki po chardonney
Re: Wirtualny toast VII
Urlop w końcu czas zacząć...
Wasze - żubrówką własnej roboty
Wasze - żubrówką własnej roboty
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Wirtualny toast VII
To kandydatką na whisky - zdrówka wszystkim!
Re: Wirtualny toast VII
Pszeniczką - pozdrówka z Bieszczad...
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Wirtualny toast VII
Z okazji działającej walcarki bednarskiej zdrówko Was Forumowicze zeszłoroczną tarninówką
Kuję żelazo, póki gorące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości