Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Starzenie alkoholi
Dudasz
60%
60%
Posty: 261
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: Dudasz » 2020-11-29, 11:57

Magas nie bierz tego do siebie. Mi to nie przeszkadza, a wręcz sprawia, że mój trunek jest unikalny. :1st Może to przez niższy procent, może coś z samym procesem było nie tak. Dodam, że użyłem najjaśniejszej szczapki. Takiej jakby z surowego dębu. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale dzisiaj albo jutro wlewam do niej nowy trunek. Pewnie cześć na święta wypije :roll: Ale postaram potrzymać się ten drugi już dłużej i zobaczyć co wyjdzie. Może po czasie zmętnienie ustępuje. :?: Zobaczymy.
Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: magas » 2020-11-29, 12:09

Takie zmętnienia kiedyś z innych eksperymentów załatwiałem schładzając na maxa destylat i przelewałem przez dwa filtry od kawy, wsadzone jeden w drugi. Wysłałem gratisowych szczapek wielką torbę, by dużo osób mogło experymentować. Zostało mi jeszcze ciupkę, ale to już pójdą dla tych którym wcześniej obiecałem. Przecież mnie znasz, ja nie biorę nic do siebie, prawda mnie interesuje byśmy mogli iść do przodu w naszym hobby.

Dudasz
60%
60%
Posty: 261
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: Dudasz » 2020-11-29, 12:19

No jak już napisałem, w degustacji to nie przeszkadza, :cheers nie czuć jakichś dziwnych smaków. Dłużej tego trzymał nie będę w kamionce, bo na święta coś by się przydało chociaż z miesiąc potrzymać. W drugiej kamionce mam wino (wina) wytrawne (3 butelki 0,7) i jedno półwytrawne 1l. Do tego dolałem pół litra wody do dopełnienia kamionki (bo wino mi się skończyło) pod korek. Dostałem również 3 łyżki stołowe cukru. Mieszałem regularnie (starałem się raz dziennie, ale wiadomo jak to jest z pamięcią). Teraz zleje to wino i wrzucę do piekarnika, jak to znalazłem gdzieś na forum, na 180* tylko jeszcze muszę doszukać na ile. I zaleje obie kamionki tym samym destylatem. Zobaczymy różnice na święta. Z winem czy bez. Oto jest pytanie. :roll:

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: magas » 2020-11-29, 12:33

Jestem za, bez eksperymentów nie ma progresu.

artzon
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2020-10-22, 18:46

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: artzon » 2020-12-02, 19:06

Ja zalałem moją kamionkę destylatem z kukurydzy rozcieńczonym do 45% niestety robiłem ją pierwszy raz i łączyłem ze smakami pogonów które pojawiły się w mocy 50-60% robiłem na czterech półkach i chcąc wzbogacić serce dolałem do 1,3l 30 ml i to było stanowczo za dużo bo zaczęło wszystko strasznie capić natomiast w smaku całkiem niezłe. Po 2 tyg. w kamionce smród wyraźnie się zmniejszył jak tak dalej będzie szło to może nawet zacznie ładnie pachnąć :D

czytam
70%
70%
Posty: 340
Rejestracja: 2016-05-17, 22:00

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: czytam » 2020-12-02, 20:49

To wymaga nieco praktyki. Do dojrzewania w beczce czy kamionce wsad musi zawierać coś więcej niż etanol i woda. W przeciwnym wypadku dojrzewanie nie ma sensu - nie ma co dojrzeć. Dokładniej tnie się do szybkiego spożycia a inaczej (tu trzeba dodać nieco zapachu i smaku, być może na początku trudnego do zaakceptowania) dla późniejszego dojrzewania.

Dudasz
60%
60%
Posty: 261
Rejestracja: 2020-07-11, 00:46
Lokalizacja: Słupsk

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: Dudasz » 2021-01-01, 11:42

Dudasz pisze:
2020-11-29, 12:19
Zobaczymy różnice na święta. Z winem czy bez. Oto jest pytanie. :roll:
Uzupełnienie danych:
Kamionki zalałem destylatem "cukrówką" o mocy 60v. :oops Ze wzgledu na prośbę ojca.

Po czasie jaki minął, czyli miesiac czasu, stwierdzam co nastepuje:
- nie da się tego pić, nie ze wzgledu na smak, ale to za chwilę, lecz ze wzgledu na "palenie w ryj" przez procenty (nie byłem przygotowany na pierwszy kielon i mi dech zaparło)
- z kamionki "czystej" wyszedł destylat o lekkim zapachu wanilii i lekko... mętny(?), ogolnie uważam próbę na 50% destylacie za bardziej udaną (lepiej przyjmuje ten smak wanilii i lepiej się pije)
- z kamionki po winie wyszedł destylat w smaku ciężki do wyczucia, ze wzgledu na moc, może potrzebuje więcej czasu :roll: kolor ma taki fajny, złocisty

Z testów na innych obiektach testowych wynika, iż:
Ma 60%, kopie, to znaczy jest dobre. Ale ludziom ogolnie bardziej podchodzi to w kamionce po winie. :oki

Moim zdaniem miesiąc to za krótko na destylat 60%.
Nawet destylat 50% moim zdaniem powinien dojrzewać dłużej w kamionce po winie, o dziwo 50 w czystej kamionce był już po miesiącu dobry do drinków, co opisywałem we wcześniejszych postach.

Niestety przez święta kamionki zostały opróżnione, ale teraz już wiem co bedzie dalej.
Kamionkę po winie zaleję 60% i zostawię na dłużej.
A "czystą" zaleję 50 dla mnie do picia.

Niestety, albo stety będę potrzebował wiecej kamionek do testów. :roll:

Pozdrawiam,
Dudasz. :jude

P.S. Nie mogę coś dodać zdjęć. Pewnie wina telefonu. Jeszcze będę kombinował, może się uda.

P.S.2 Udało się za pomocą programu do kompresji zdjęć.
Załączniki
IMG_20201218_175602_compress49.jpg
IMG_20201218_175628_compress45.jpg

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: krkkonrad89 » 2021-01-09, 23:34

Dzisiaj zalałem kamionki śliwowicą. 200kg śliwki wrzucone we wrześniu do beczki, na początku listopada wymieszane mieszadłem i dodane drożdże estelle. Destylowane na moim robionym alembiku przed sylwestrem. Pierwszy raz do zera, drugi raz z podziałem na frakcje. Śliwowica rozcieńczona do 50 % i wlana do kamionek i beczki. Do pierwszej kamionki poszły dwie szczapki od magasa (22g) do drugiej 20g płatków dębowych sherry z bimber hobby. Beczka dębowa 5l, niepalona, kupiona na olx jako używana (za całe 25zl :D), rozebrana, wyszlifowana i wyczyszczona. Pół roku temu zalałem ją winem śliwkowym mojej roboty, na próbę czy coś z niej będzie. Dzisiaj po spróbowaniu wina postanowiłem zalać ją śliwowicą. Zostawiłem też flaszkę czystej śliwki do porównania. Za pół roku pierwsze testy. Zobaczymy co wyjdzie najlepiej. Płatki, szczapki czy mała beczka.

PS. Nie wiem czy na zdjęciu widać ale śliwowica wyszła lekko mętna, jeszcze przed rozcieńczeniem taka była. Ciekawe czemu? Pierwszy raz tak mam.

PS2. Przedgony i pogodny odbierane za pomocą kieliszków od magasa. Rzeczywiście bardzo ułatwiają zadanie :)Obrazek

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: Legion » 2021-01-10, 15:17

Fajnie, że dokładnie opisane :oki :oki :oki
Po kilku - kilkunastu latach leżakowania strasznie się przydaje :1st
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: Citizen Kane » 2021-01-10, 15:46

Legion pisze:
2021-01-10, 15:17
Po kilku - kilkunastu latach leżakowania strasznie się przydaje :1st
Myślisz, że przetrwają taki czas?

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: krkkonrad89 » 2021-01-10, 18:21

Mam nadzieję że rok wytrzyma :) a potem się zobaczy.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka


michal278
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2012-12-20, 20:24

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: michal278 » 2021-01-10, 20:29

Te u dołu beczki ile mają pojemności? Ta u góry to chyba na weselny stół.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka


krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: krkkonrad89 » 2021-01-10, 20:56

Te na dole to m-beczki 30l a ta u góry kupiona okazyjnie. Miałem ją rozebrać i złożyć tak dla zabawy ale jak już to zrobiłem to wlałem tam winko które i tak mi leżało. Po pół roku wino znacznie zyskało więc wlałem śliwkę na próbę. Może jej nie zepsuje. Zdaje sobie sprawę że do długiego leżakowania się nie nadaje. Muszę sprawdzać co jakiś czas i w razie czego przelać do kamionki.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka


laurentp
100%
100%
Posty: 1368
Rejestracja: 2013-07-08, 22:08
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: laurentp » 2021-01-10, 21:20

Sprawdź jakoś (endoskopu pewnie nie masz w zasięgu) czy ta "okazyjna" jest dębowa, czy z kwasówki tylko "obłożona" dębiną. Bo coś kojarzę (z forum), że robią takie patenty.
https://nowyekran24.com/ prawda 24h, POLSKIE forum poza zasięgiem "głównego ścieku", taki informacyjny "DETOX"!
Nienawidzę.mechaniki.Za to przemiany fazowe zaczynają mnie fascynować

michal278
40%
40%
Posty: 78
Rejestracja: 2012-12-20, 20:24

Re: Kamionki, dojrzewanie destylatów, nalewek, miodów itd.

Post autor: michal278 » 2021-01-10, 21:24

Tak mała beczka to w ciągu kilku miesięcy straciłaby z ponad połowę.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości