Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Unijna dyrektywa w części dotyczącej wódki przywołuje ziemniaki, zboża lub inne surowce rolnicze a nie produkty rolnicze. Surowce to to co się uprawia, zbiera hoduje. Sacharoza jest produktem przetworzonym (burak/trzcina cukrowa -> melasa -> sacharoza). Wg mnie z tego punktu widzenia, w Unii Europejskiej legalnie wódką tego nie nazwiesz. Ale to tylko moje zdanie.
- Marian Naworski
- 50%
- Posty: 138
- Rejestracja: 2020-09-10, 22:27
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Rosjan
A czy produkcja z cukru na dużą skale jest opłacalna? Domyślam się że nie potrzeba takiego parku maszynowego jak przy produkcji z ziemniaków. Ale cukier do najtańszych nie należy.
A czy produkcja z cukru na dużą skale jest opłacalna? Domyślam się że nie potrzeba takiego parku maszynowego jak przy produkcji z ziemniaków. Ale cukier do najtańszych nie należy.
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Cześć
Rzeczywiście, nie jest to produkcja tania, ale najprostsza. Nie ma gotowania, zacierania, filtrowania, co pociąga za sobą zakup odpowiedniego parku maszynowego.
Z pewnością, jak wszystko ruszy, pomyślimy o rozbudowie.
Nie będzie to produkcja na dużą skalę.
Rzeczywiście, nie jest to produkcja tania, ale najprostsza. Nie ma gotowania, zacierania, filtrowania, co pociąga za sobą zakup odpowiedniego parku maszynowego.
Z pewnością, jak wszystko ruszy, pomyślimy o rozbudowie.
Nie będzie to produkcja na dużą skalę.
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Pamiętaj że polskim żytem reklamują się nawet firmy z USA , a dziś w dobie drożdży co potrafią przerobić bez zacierania potrzebny tylko kocioł w płaszczu, a duże można kupić dla cukierników, polskie żyto jak ziarno jest najlepsze na świecie, bo mamy najlepsze warunki klimatyczne, ja nie piszę, że najlepsza wóda na świecie jest z żyta, ja piszę, że najlepsza żytnia wóda na świecie powstaje z żyta z Polski. https://www.youtube.com/watch?v=PDjCOho_sKw
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Dobra wódka nigdy nie jest nudna. Są wódki neutralne i te są nudne, ale to nie są dobre wódki do picia saute. Takie wódki muszą mieć smak. Mi ten smak najbardziej odpowiada z żyta, skrobi ziemniaczanej i pszenicy. W tej kolejności właśnie. Z ziemniaków nie robiłem bo mi się nie chce babrać w moich warunkach. Za to żyto jest na czystą wódkę surowcem idealnym, dającym czysty szlachetny profil przy zachowaniu walorów smakowych. Ktoś powie, że palące, ordynarne itd. Pomijając, że jest to wypadkową wielu czynników, to taki wyraźny charakter jest integralną częścią tego alkoholu. Pomijając niedociągnięcia z naszej strony, istotną rolę odgrywa surowiec. Żyto z bielic zachodniego mazowsza daje najłagodniejszy profil z jakim się spotkałem. Pozdrawiam
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Piszcie piszcie. Spirytus żytni po węglu i bardzo wolnej ostatniej rektyfikacji czeka na rozcieńczenie. A jako zaprawkę mam specjalnie odebrany 1l ze środka odpędu żeby dodać charakteru i zastanawiam się nad dodaniem odrobinki jabłczanki Kiedyś ktoś pisał, że drzewiej (za prlu) dodawano do żyta spirytusu jabłkowego. Więc jeśli już to ja wolę żytnią. Ale taką zakażoną i dojrzaną dobrze jak Koval sprzedaje.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Ja właśnie destyluję teraz zacier ze skrobi ziemniaczanej - wszystko idzie idealnie. Ale tak tutaj piszecie o wódce czystej z żyta że narobiliście mi smaków I taki pomysł przyszedł mi do głowy że może bym tak zatarł słód żytni na jego własnych enzymach (czyli surowiec był by bez jakichkolwiek dodatków chemicznych) a następnie odpędzić to dwukrotnie na krótkiej kolumnie. Tak celować aby urobek po pierwszym i drugim odpędzie miał moc pomiędzy 95 - 95,5 %. Coś mi się wydaje - tak czuję - że mogła by z tego wyjść pyszna wódeczka żytnia - a takim minimalny posmakiem żytnim. Co o tym sądzicie ?
Receperint ad vitam novam
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Ja zacier żytni odpędzam raz jak leci na krótkiej kolumnie bez podziału na frakcje, potem rektyfikacja na półkowej. Wychodzi 94% o pięknym smaku żyta. Jedyny minus to trudno mi przeprowadzić fermentację bez pojawienia się zapachu rzygowin. Wszystkie inne zboża i słody (pszenica, jęczmień) idealnie fermentują i fajnie pachną, a żyto zawsze ma nutę rzygowin. Schładzam, kombinuję, zakwaszam i dalej to samo. Może spróbuję zmienić dostawcę surowca.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Przy szybkim schłodzeniu i zadaniu drożdży w temp 35-37 nigdy rzygi mi nie wyszły. Nie zakwaszam, nie wydziwiam. Zacier zawsze taki sam.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Jeśli zacier odpędzisz na prostym aparacie, a w drugim procesie osiągniesz 95%, smaków żytnich zostanie jeszcze sporo, jak na standard wódki czystej.ArekWrocław pisze: ↑2022-12-08, 13:24odpędzić to dwukrotnie na krótkiej kolumnie. Tak celować aby urobek po pierwszym i drugim odpędzie miał moc pomiędzy 95 - 95,5 %. Coś mi się wydaje - tak czuję - że mogła by z tego wyjść pyszna wódeczka żytnia - a takim minimalny posmakiem żytnim. Co o tym sądzicie ?
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
U mnie jak do tej pory nigdy mi się nie zdarzyło aby zacier mi się zakaził i śmierdział. A zrobiłem już tego dość sporo - czy to różne słody czy mąki razowe. Ja zawsze przed zalaniem do beczki zacieru bardzo dokładnie myję beczkę (plastikową) takim środkiem do odkażania (do celów spożywczych) kupowanym w Makro. Spryskuję tym beczkę, dolewam troszkę wody, szoruję szczotką do kibla (czystą) zamykam pokrywę czekam pół godziny potem wszystko spłukuję wodą pod ciśnieniem z węża ogrodowego. Wlewam gorący zacier (około 55 st) i szybko od razu chłodzę w ciągu maks pół godziny do temperatury 30 st. Zadaję drożdży mieszam i to wszystko. Nigdy niczego nie zakwaszam. Po jednym dniu fermentacji zacier i tak jest już mocno kwaśny. Jak dotąd, odpukać, nigdy mi nic nie śmierdziało.Doody pisze: ↑2022-12-08, 15:19Ja zacier żytni odpędzam raz jak leci na krótkiej kolumnie bez podziału na frakcje, potem rektyfikacja na półkowej. Wychodzi 94% o pięknym smaku żyta. Jedyny minus to trudno mi przeprowadzić fermentację bez pojawienia się zapachu rzygowin. Wszystkie inne zboża i słody (pszenica, jęczmień) idealnie fermentują i fajnie pachną, a żyto zawsze ma nutę rzygowin. Schładzam, kombinuję, zakwaszam i dalej to samo. Może spróbuję zmienić dostawcę surowca.
Receperint ad vitam novam
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Myślałem aby w obu odpędach użyć krótkiej kolumny i w obu przypadkach celować w 95% Alk.Zalobik pisze: ↑2022-12-08, 15:48Jeśli zacier odpędzisz na prostym aparacie, a w drugim procesie osiągniesz 95%, smaków żytnich zostanie jeszcze sporo, jak na standard wódki czystej.ArekWrocław pisze: ↑2022-12-08, 13:24odpędzić to dwukrotnie na krótkiej kolumnie. Tak celować aby urobek po pierwszym i drugim odpędzie miał moc pomiędzy 95 - 95,5 %. Coś mi się wydaje - tak czuję - że mogła by z tego wyjść pyszna wódeczka żytnia - a takim minimalny posmakiem żytnim. Co o tym sądzicie ?
Receperint ad vitam novam
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Nie robiłem w ten sposób i nie chcę spekulować. Odpędzam zacier żytni na prostym aparacie, potem idzie do rektyfikacji na zasypowej. Wg mnie smak jest wyraźnie żytni, ale jest to już wódka.
Jeżeli chcesz eksperymentować, to zrób odpęd potem celuj w wysoki procent. Jeżeli będzie Ci to pasować, to ok. Jeżeli nie do zawsze możesz doczyścić.
Jeżeli chcesz eksperymentować, to zrób odpęd potem celuj w wysoki procent. Jeżeli będzie Ci to pasować, to ok. Jeżeli nie do zawsze możesz doczyścić.
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
-
- 101%
- Posty: 79
- Rejestracja: 2014-10-03, 00:22
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Ja dlatego piszę o dwukrotnej destylacji na 95% ponieważ chodziło mi o wódkę (jak w temacie tego forum) czystą, z minimalną tylko nutką żyta. Nawet dlatego także pomyślałem o słodzie a nie o mące razowej ponieważ uważam że słód będzie lepszy na czystą (fermentacja brzeczki - trzy wody) pomimo że oczywiście będzie droższy, jako surowiec.
Receperint ad vitam novam
Re: Wódka czysta, nudna, a zarazem szlachetna w swojej czystości.
Jestem ciekaw Twojej opinii o czystej ze słodu żytniego. Nigdy nie robiłem. Porównując czystą jęczmienną zbożowa i słodową, spodziewam się miękkiego smaku i subtelniejszego profilu. Wódka z pewnością będzie smaczna, czy Tobie się spodoba, zobaczymy
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości