Nalew na kwiatach akacji
Nalew na kwiatach akacji
Mam zamiar zrobić nalew na kwaiatach akacji i szukam porad praktyków co coś takiego już popełnili nie raz.
1. Kiedy zbierać kwiat? Wiem, że w słoneczny dzień, ale czy w południe czy pod wieczór. Jak rozpoznać, że kwiaty "miodzą" w danej chwili - czy tylko po intensywnym zapachu?
2. Ile gram kwiatów na jaką ilość destylatu i ilu % ?
3. Cukier dodawać, jeśli tak to ile i kiedy i w jakiej postaci?
4. Czy dosładzać miodem akacjowym jak gdzieś czytałem, czy nie zagłuszy zapchu i smaku, któy podejrzwam jest subtelny. Niektórzy kategorycznie odradzali słodzenie miodem!
Mile widziane praktyczne uwagi, porady i przepisy - nie linki do netu.
1. Kiedy zbierać kwiat? Wiem, że w słoneczny dzień, ale czy w południe czy pod wieczór. Jak rozpoznać, że kwiaty "miodzą" w danej chwili - czy tylko po intensywnym zapachu?
2. Ile gram kwiatów na jaką ilość destylatu i ilu % ?
3. Cukier dodawać, jeśli tak to ile i kiedy i w jakiej postaci?
4. Czy dosładzać miodem akacjowym jak gdzieś czytałem, czy nie zagłuszy zapchu i smaku, któy podejrzwam jest subtelny. Niektórzy kategorycznie odradzali słodzenie miodem!
Mile widziane praktyczne uwagi, porady i przepisy - nie linki do netu.
Pozdrawiam
Właśnie dziś zalałem same słupki z płatkami bez zielonych gniazd, 70% spirytusem.
Gdzieś spotkałem się z przepisem, ale jak zwykle, gdy potrzebny to nie mogę go odnaleźć.
Kwiaty zbieram rano, ale jak opadnie rosa, kwiaty muszą dobrze pachnieć i być „soczyste”, zwykle, gdy gniazda zmieniają swój kolor z zielonego na brązowy już tak nie pachną.
Mam ochotę w tym roku poeksperymentować z nalewkami kwiatowymi, sam jestem ciekawy efektów..
Gdzieś spotkałem się z przepisem, ale jak zwykle, gdy potrzebny to nie mogę go odnaleźć.
Kwiaty zbieram rano, ale jak opadnie rosa, kwiaty muszą dobrze pachnieć i być „soczyste”, zwykle, gdy gniazda zmieniają swój kolor z zielonego na brązowy już tak nie pachną.
Mam ochotę w tym roku poeksperymentować z nalewkami kwiatowymi, sam jestem ciekawy efektów..
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
powiem tak, nie jest to czego się spodziewałem, ale nie jest źle. Aromat jest bardzo delikatny, zmienia się diametralnie przy rozcieńczeniu. Zapach i smak się wyostrza, zobaczymy po dłuższej maceracji. Jeszcze spróbuję zalać same płatki 70% spirytem oraz zasypać płatki cukrem zobaczymy co wyjdzie najlepiej .
Z tego co wiem od jednego z forumowych i nie tylko Kolegów, arabowie jako pierwsi zaczli destylować i były to właśnie olejki eteryczne. Do destylacji użwali wody, aby wyciągnąc z kwiatów co najlepsze. Więc może to jakaś droga żeby zalewać mniej stężonym, choc u nas to nie destylacja lecz ekstrakcja, ale rozpuszczalnik ważny i no może do ciepła na macerację?
Pozdrawiam
Tak się zastanawiam i chyba trzeba było najpierw oddzielić płatki od szypułek. Jak się nie polepszy to przedestyluję macerat. Z doświadczenia wiem, iż zmienia się znacznie zapach i smak nalewu po destylacji. Robiłem kiedyś nalewkę miętowo-anyżową i po destylacji smak jej złagodniał, czuć było tylko aromat mięty i anyżu bez reszty składników ziela i nasion.
Przy robieniu Absyntu też dodaje się wody, bo to jej parujące cząsteczki "porywają" olejki eteryczne. Destylacja Absyntu bez dodatku wody nie ma sensu, więc może woda jest ważna.
[ Dodano: 2008-06-05, 12:18 ]
[ Dodano: 2008-06-05, 12:18 ]
Kod: Zaznacz cały
Destylacja z parą wodną polega na podgrzewaniu rozdrobnionych roślin w wielkiej kadzi z wodą. Powstająca para wodna uwalnia olejki eteryczne z roślin. Metoda jest skuteczniejsza, jeśli części roślin ułoży się na ruszcie, przez który przechodzi para wodna. Para wodna razem z esencją po schłodzeniu zostaje skondensowana (skroplona). Destylat kierowany jest do odbieralnika, w którym znajduje się woda. Większość olejków eterycznych wypływa na powierzchnię wody i może być od niej oddzielona.
Kod: Zaznacz cały
róża - olejek otrzymuje się metodą destylacji z parą wodną ze świeżych kwiatów, które zbiera się o świcie. Olejek rożany należy do najdroższych i najcenniejszych substancji zapachowych. Za pomocą metody head space odtworzono czysty, kwiatowy zapach różany.
Pozdrawiam
Tak będę rozcieńczał przed destylacją. Ale to inna kwestia niż destylacja z parą wodną. Można by spróbować tego sposobu, jak będę miał chwilkę to tak zrobię. Kiedyś jeszcze w ogólniaku zmontowałem sobie taki zestaw, destylowałem z parą wodną goździki, ziele angielskie i liście laurowe(tak dla zabawy ). Po wysoleniu destylatu na powierzchni pływały kropelki olejków.
Kod: Zaznacz cały
Metoda pozyskiwania olejku wpływa na właściwości. I tak na przykład wysoka temperatura podczas procesu destylacji jest przyczyną rozkładu niektórych substancji chemicznych, natomiast przy ekstrakcji rozpuszczalnikami minimalne ilości rozpuszczalnika pozostają w olejku
W naszym przypadku pozostanie rozpuszczalnika w olejku to nic strasznego a wręcz pożadanego.
Jakieś sugestie lub pomysły?
Pozdrawiam
Zalewałem płatki róży (rugozy) mocnym destylatem (raczej na pewno o ile pamiętam >70%) i efekt był nieciekawy. Płatki praktycznie natychmiast uległy "poparzeniu" - zrobiły się brązowe, jakby przegniłe i pojawiły się nieciekawe, nienaturalne dla róży zapachy. W smaku surowizna. Podobno taki nalew normalnieje w jakimś stopniu z czasem, ale nie czekałem tak długo i dodałem do ratafii.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości