Marco Polo czyli wariacje anyżowe...
Marco Polo czyli wariacje anyżowe...
Zamieszczam przeze mnie zmodyfikowany przepis na trunek pod nazwą Marco Polo, trunek na pograniczu likieru ze względu za zawartośc cukru.
Oto marco Polo: 350 ml 95% destylatu, 350 ml wody, 250 g cukru (oczywiście w posatci syropu przyrządzanego z wodą), 10g kwiatów hibiskusa (nie herbatka, tylko suszone kwiaty), 3g anyżu gwiaździstego, 1/3 laski wanilii, cymamon laska 3g, skórka 1/3 cytryny - zastąpiłem tym razem sokiem limonki w ilości 20 ml.
Sporządzic syrop cukrowy z obrobina soku z limonki, zalać składniki destylatem i wystudzonym syropem cukrowym. 2 tygodnie stoi tak, filtracja i degustacja.
Dla tych co lubia anyż i słodycz miód w gębie.
Na zdrowie
Oto marco Polo: 350 ml 95% destylatu, 350 ml wody, 250 g cukru (oczywiście w posatci syropu przyrządzanego z wodą), 10g kwiatów hibiskusa (nie herbatka, tylko suszone kwiaty), 3g anyżu gwiaździstego, 1/3 laski wanilii, cymamon laska 3g, skórka 1/3 cytryny - zastąpiłem tym razem sokiem limonki w ilości 20 ml.
Sporządzic syrop cukrowy z obrobina soku z limonki, zalać składniki destylatem i wystudzonym syropem cukrowym. 2 tygodnie stoi tak, filtracja i degustacja.
Dla tych co lubia anyż i słodycz miód w gębie.
Na zdrowie
Pozdrawiam
- szymek75-90
- 30%
- Posty: 44
- Rejestracja: 2007-10-10, 19:41
- Lokalizacja: Mazowieckie
- szymek75-90
- 30%
- Posty: 44
- Rejestracja: 2007-10-10, 19:41
- Lokalizacja: Mazowieckie
Anyż gwaiździsty (badian) kiedyś kupowałem też w zielarskim sklepie, teraz od sprawdzonego sprzedawcy na allegro: http://www.allegro.pl/item375374687_any ... rzed_.html
Polecam tez laski wanilii i cymanom kora od tego sprzedawcy i inne zioła i przyprawy. Obsługa na światowym poziomie, wystarczy spojrzeć na komentarze.
Polecam tez laski wanilii i cymanom kora od tego sprzedawcy i inne zioła i przyprawy. Obsługa na światowym poziomie, wystarczy spojrzeć na komentarze.
Pozdrawiam
Panowie potwierdzam, zioła od tego gościa są rewelacyjne(i nie jest to moja rodzina), likierek wyszedł rewelacyjny. Na początek zrobiłem 4 litry, ale teraz już się robi nowa tura około 30 litrów, zima jest długa czy to mi wystarczy?. No i jeszcze zlot, trzeba będzie coś zabrać, do degustacji, a niech tam dorobię jeszcze 30 literków!!
Trunek spoko jednak ja go troszeczkę przekształciłem. Według mnie wyszedł za słodki, odjąłem z 250g do 120g, zmniejszyłem anyż do 2g a co do kwiatków hibiskusa zwiększyłem je do 12g Wchodzi aż się uszy trzęsą i w głowie szumi, ta słodycz nie jest taka muląca i można tego wypić znacznie więcej. Pozdro
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości