Zatarłem mąkę żytnią

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Zatarłem mąkę żytnią

Post autor: tadwoj » 2006-08-16, 21:53

Do gara wlałem 12l wody i zagotowałem do wrzenia. Po ostudzeniu do ok. 80 st. C sypałem mąkę (3.5 kg), jednoczesnie mocno mieszając wiertarką. Zrobiła się niezła gęstwa i wtedy przy temp.70 st.C zadałem 1/4 z 1ml Amylogalu. Po chwili klajster zrobił się płynniejszy, a gdy temp. spadła do 60 st.C wlałem resztę Amylogalu ciągle mieszając. Następnie za pomocą kwasu siarkowego doprowadziłem pH do ok.4 (pomiar paskami) i przy temp.55 st.C wlałem 4 ml Glukopolu, ale bez 10 krotnego rozcieńczenia, bo zapomniałem.
Natychmiast mocno mieszałem przez 15 min. W tym czasie temp. spadła ledwie o 2 st. Pomiar jodyną dał wynik na obecność skrobi. Po 1 godz. to samo i po 2 godz. też jest mocno granatowe. Nie wiem co źle zrobiłem. Skrobię wyliczyłem że będzie ze 2 kg (3,5 x 60%) i na tej podstawie ilość enzymów z etykiety na butelce. Zostawiłem to wszystko do jutra i nie wiem co dalej. Chyba trzeba będzie podgrzać do 60 st.C i dać nową porcję glukopolu. Robiłem to pierwszy raz i brak doświadczenia, chyba że enzymy słabe, albo nie można zakwaszać kw.siarkowym? Biorąc na smak to jest to trochę kwaśne , a nie słodkie. Gdzie jest błąd?
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-08-16, 22:08

żaden błąd! - tak działa ta metoda, miedzy bajki włóż próbę jodową, a najlepiej schowaj głęboko jodynę :lol: , enzymy będą działać (o ile nie skasowały się przez nierozcieńczenie) podczas fermentacji
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-08-16, 23:53

albo nie można zakwaszać kw.siarkowym? Biorąc na smak to jest to trochę kwaśne , a nie słodkie. Gdzie jest błąd?
Można bez obaw zakwaszać kwasem siarkowym. Ja stosowałem stężony kwas, rozcieńczony przed dodaniem do zacieru w dziesięciokrotnej ilości wody. Są nawet opinie, że jest to dużo skuteczniejsze niż kwas cytrynowy. W zacierze, po pracy enzymów, można było wyczuć słodki smak, ale ogólnie całość była mocno kwaśna.

AL
50%
50%
Posty: 166
Rejestracja: 2006-05-24, 00:48

Post autor: AL » 2006-08-17, 02:24

Wg mnie enzymów mogło być nieco za mało. Nie wiem dokładnie ile jest skrobi w mące żytniej, ale w pszennej nie jest jej 60, czy 66% jak w pszenicy, ale 74 z tego co wyczytałem na opakowaniu.

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Post autor: tadwoj » 2006-08-17, 05:20

Dzięki za porady. Dzisiaj następne zacieranie ze zwiększoną ilością enzymów. Mam beczkę w której chce zakisić. Nie jest nowa i ma oznaczenie PEW (chyba to jest polietylen wysokociśnieniowy), myślę że do fermentacji będzie dobra. Teraz właśnie sprawdzałem po nocy mój zacier na język i nie jest już kwaśny, a bardziej słodki. Będzie dobrze. Później pójdą Bajanusy.

Admin edit: usunięty cytat przedpiścy

[ Dodano: 2006-08-19, 08:33 ]
Posłuchałem porad i dałem spokój z pomiarem jodyną.Trzy zaciery po ok. 15l wlałem do beczki 60 l i zaszczepiłem bajanusami w temp. 33 st.C.Patrze rano , a tam piana na 15 cm i produkcja idzie na całego( to wczoraj), a dzisiaj piana już pod korkiem, myślę że nie wyjdą na podłogę.W gazach jest wyczuwalny zapach siarki ( przy zacieraniu korygowałem pH kwasem siarkowym), czy to normalne?

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Post autor: tadwoj » 2006-08-24, 20:43

I ten żurek który tak ładnie szedł w pierwszych dniach , po 5 dniach przestał fermentować.Piana opadła całkowicie i nie słychać żadnej pracy drożdży.Temperatura oczywiście ustalila się na 20 st.C, pH jest ok.5, a kropla jodyny zabarwia na kolor jasno brązowy, czyli że skrobia została scukrzona.Czy w tej sytuacji należy dać nowe drożdże? A może trzeba dodac pożywki, już sam nie wiem, może temperatura za niska.Ale z kolei obok stoi cukrówka i chodzi bez problemu na tych samych bajanusach.

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Post autor: Misza » 2006-08-24, 21:38

Prawdopodobnie drożdże już sobie poradziły z cukrami. Skosztuj czy jest wyczuwalna słodycz. Jak nie to masz już po fermentacji. Zaciery zbożowy fermentują dużo szybciej od cukrówek.

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Post autor: tadwoj » 2006-08-25, 14:40

Czy przefermentowane zaciery z mąki żytniej mają być klarowne? Bo mój nie jest. Czy jesli bym spróbowaj to przepędzić w takim stanie , to mi się to nie przypali w kegu?

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Post autor: tadwoj » 2006-08-27, 18:14

Wczoraj do tego żurku, który zamilkł, dodałem pożywki( 2g na 10 l zacieru) i nowe drożdże. Teraz hula pięknie. Gdzieś chyba czytałem, że do zacierów zbożowych nie dodaję się pożywki bo jest na zbożu ale ja robiłem z czystej mąki i pewnie miałem dodać tej pożywki. Czy może ktoś potwierdzić moje domysły?

korekta: kowal

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-08-28, 10:06

Skoro, jak piszesz
hula pięknie
to chyba wszystko jest w porządku. Ogólnie jeżeli nie wiadomo, czy należy stosować pożywkę, to dla bezpieczeństwa fermentacji lepiej ją dodać.

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-08-31, 18:32

@TadWoj
Ile Ci w maki wyszlo alkoholu po destylacji i ile procent?

tadwoj
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2006-06-03, 15:18

Post autor: tadwoj » 2006-09-01, 05:30

Genesis72 pisze:@TadWoj
Ile Ci w maki wyszlo alkoholu po destylacji i ile procent?
Jeszcze nie pędziłem tego zacieru, a % to będzie 94 (tak wychodzi z maszyny za pierwszym razem).

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-09-01, 09:08

Ile mi powimno wyjsc alkoholu 95% z maki pszennej 550?

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2006-09-01, 12:35

Hmm... to zależy, ile kilogramów mąki użyjesz i co z nią zrobisz... :roll:

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-09-01, 13:04

10 kg maki pszennej, chce ja potraktowac
25 ml amylogalu
13 ml glukopolu
i 30-35 litrow wody
i tak zrobie jak opisac @ tadwoj
Chce, aby mi wyszlo jak najwiecej alkoholu
Czy dobrze?
ile mi powinno wyjsc alkoholu 95%?

Czy nie mozna do maki wsypac troche proszku do pieczenia, aby ja spulchnic, tzn, aby zacier troche spulchnic?
@Alkolita na CzarnejOliwce napisal
"
[13.11] 21:50 Akolita
Witam Szanowne Grono!!,

Kluski nie są problemem jeśli używa się zwykłego miksera (pewnie jest dostępny w każdej kuchni).
Temperatura wody musi być ustawiona do temperatury działania enzymów. Wcześniejsze doprowadzenie jej do temperatury wrzenia niszczy całą mikroflorę ( no może prawie)
Z 10kg mąki mam prawie 4l spirytusu 90%--po odrzuceniu przedgonu i pogonu.
"
To ile alkocholu powinienem uzyska w maki pszennej?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości