Lipówka
Kilkanaście dni temu nazbierałem kwiatów lipy i zalałem wódką, zlałem po 5 godzinach ale pomimo tego smak jest zabójczy Miałem doświadczenie z rosolisem z czarnego bzu, tam trzymałem kilka tygodni, nie dało się tego pić.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Witam.
Nadszedł w końcu dzień zlania spirytusu z kwiatuszków. Po przesączeniu przez filtr do kawy spirytus stał się kryształowo czysty. Zachował oczywiście swój wyjątkowy kolor Planuje rozcieńczyć go wodą do 40% a następnie rozlać do kilku butelek, do których będę dodawał coraz więcej miodu. Na wiosnę napisze która butelka smakowała najbardziej Nasuwa się jednak mi pytanie: czy zamiast zalewać kwiaty spirytusem, który potem musimy rozcieńczać ( a więc rozcieńczamy także aromaty) nie lepiej jest zalać je 40% wódką, która to nie wymaga rozcieńczania?
Nadszedł w końcu dzień zlania spirytusu z kwiatuszków. Po przesączeniu przez filtr do kawy spirytus stał się kryształowo czysty. Zachował oczywiście swój wyjątkowy kolor Planuje rozcieńczyć go wodą do 40% a następnie rozlać do kilku butelek, do których będę dodawał coraz więcej miodu. Na wiosnę napisze która butelka smakowała najbardziej Nasuwa się jednak mi pytanie: czy zamiast zalewać kwiaty spirytusem, który potem musimy rozcieńczać ( a więc rozcieńczamy także aromaty) nie lepiej jest zalać je 40% wódką, która to nie wymaga rozcieńczania?
Jedyną nalewką, przy której stosuję nierozcienczony spirytus jest nalewka wiśniowa - wiśnie mają na tyle dużo soku, że stężenie takiej nalewki szybko spada.kowal-80 pisze: [...] Nasuwa się jednak mi pytanie: czy zamiast zalewać kwiaty spirytusem, który potem musimy rozcieńczać ( a więc rozcieńczamy także aromaty) nie lepiej jest zalać je 40% wódką [...]
Dla większości owoców stosuję 70% spirytus, a dla suchych ziół wodkę 40%-45%. Dzięki temu unikam denaturyzacji białka (dającej charakterystyczny smak), a wsad ulega dobrej maceracji.
pzdr
Witam
Po rozcieńczeniu spirytusu zlanego z kwiatów, wodą do około 45% wszystko zrobiło się mętne. Stoi to już miesiąc i niestety nie chce się sklarować. Wcześniejsze próby rozcieńczania czystego spirytusu nie powodowały mętnienia. Czy ktoś miał już podobny przypadek? Czy dodać jakiś środek do klarowania?
Po rozcieńczeniu spirytusu zlanego z kwiatów, wodą do około 45% wszystko zrobiło się mętne. Stoi to już miesiąc i niestety nie chce się sklarować. Wcześniejsze próby rozcieńczania czystego spirytusu nie powodowały mętnienia. Czy ktoś miał już podobny przypadek? Czy dodać jakiś środek do klarowania?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości