Spiralsnake wchodzi do gry!!!
Spiralsnake wchodzi do gry!!!
Witam kolegów, jest to mój pierwszy post , dyskusje toczące się tutaj śledzę od dawna i zainspirowały mnie one do działania. Posiadam spore potstillowe doświadczenie, ale nadszedł wreszcie czas na rektyfikacje . Zależało mi na małym prostym aparacie , wydajność nie była dla mnie najważniejsza, Do tego celu wybrałem nowatorski projekt Bokakoba. z yahoo distillers. Kolumna z refluksem zewnętrzym na bazie jego mnistilla o konstrukcji kondensora refluksowego chłodzonego powietrzem. Była mała dyskusja o tym projekcie na forum około roku temu.
Znajdźcie wątek o nazwie „spiralsnake” ( są tam plany i wyliczenia )
Nie widziałem na naszym forum i innych zagranicznych by ktoś wykonał ją wcześniej.
Największą niewiadomą mimo teoretycznych obliczeń była kwestia wydajności chłodzenia
konwekcyjnego. Miło mi donieść że działa to perfekcyjnie. Ale do rzeczy.
w stosunku do oryginalnych planów zwiększyłem długość kolumny ( rura Cu 35mm wraz z chłodnicą do (125 cm) Wypełnienie ze zmywaków zajmuję 90 cm, zmieniłem też średnicę spirali (6 m rury Cu 15mm, co daje około 0,3 m2 powierzchni ) jest krótsza na wysokość ale trochę szersza, przeniosłem termometr na szczyt kolumny ponad rurkę refluksu i zasilania parami chłodnicy. Do odbioru służy zawór igłowy ¼ cala z Heco.
Spirala wymaga dodatkowego wsparcia i usztywnienia. Osiągnąłem to poprzez dospawanie
2 wsporników od górnej części kolumny (wykorzystałem rurki Cu 15 mm) do dolnego kręgu chłodnicy oraz dystansów regulujących odległości miedzy zwojami.. Rurka przed zwinięciem została poddana zabiegom dewastującą jej lśniąca i gładka powierzchnie, ( matowienie , drapanie i inne takie) . Chodzi o to że gładkie i błyszczące powierzchnie źle oddają ciepło)
Podczas pracy kolumny chłodzę ja dodatkowo małym wentylatorem, gorące sa wtedy tylko do 4 zwoi , reszta jest po prostu zimna.. Sadzę że spokojnie wytrzyma większą średnicę kolumny. ( Oryginalny plan mówił o średnicy 1,5 do 2 cali a ja mam 1 1/4 ) Zawsze można zwiększyć powierzchnie wymiany ciepła poprzez zwiększenie długości spirali lub średnicy rurki albo dołączenie do niej jakiś radiatorów, blaszek miedzianych itp.
Pierwsze testy dały pomiar 95 % ( alkocholomierz z biowinu skalowany oryginalnym spirytusem o tej samej mocy) przy wydajności około 60 ml. w ciągu 10 minut.
Co do stabilności pracy układu , to na razie nie mogę nic powiedzieć , próbę przeprowadzałem z zbyt małą ilości wsadu około 20%. Sądzę że sprzęt ten może być bardzo pomocny tym którzy chcą czegoś małego nie wymagającego dużego zaangażowania sprzętowego ( kegi ,taborety gazowe, dostęp do wody ).
Pozdrawiam
Znajdźcie wątek o nazwie „spiralsnake” ( są tam plany i wyliczenia )
Nie widziałem na naszym forum i innych zagranicznych by ktoś wykonał ją wcześniej.
Największą niewiadomą mimo teoretycznych obliczeń była kwestia wydajności chłodzenia
konwekcyjnego. Miło mi donieść że działa to perfekcyjnie. Ale do rzeczy.
w stosunku do oryginalnych planów zwiększyłem długość kolumny ( rura Cu 35mm wraz z chłodnicą do (125 cm) Wypełnienie ze zmywaków zajmuję 90 cm, zmieniłem też średnicę spirali (6 m rury Cu 15mm, co daje około 0,3 m2 powierzchni ) jest krótsza na wysokość ale trochę szersza, przeniosłem termometr na szczyt kolumny ponad rurkę refluksu i zasilania parami chłodnicy. Do odbioru służy zawór igłowy ¼ cala z Heco.
Spirala wymaga dodatkowego wsparcia i usztywnienia. Osiągnąłem to poprzez dospawanie
2 wsporników od górnej części kolumny (wykorzystałem rurki Cu 15 mm) do dolnego kręgu chłodnicy oraz dystansów regulujących odległości miedzy zwojami.. Rurka przed zwinięciem została poddana zabiegom dewastującą jej lśniąca i gładka powierzchnie, ( matowienie , drapanie i inne takie) . Chodzi o to że gładkie i błyszczące powierzchnie źle oddają ciepło)
Podczas pracy kolumny chłodzę ja dodatkowo małym wentylatorem, gorące sa wtedy tylko do 4 zwoi , reszta jest po prostu zimna.. Sadzę że spokojnie wytrzyma większą średnicę kolumny. ( Oryginalny plan mówił o średnicy 1,5 do 2 cali a ja mam 1 1/4 ) Zawsze można zwiększyć powierzchnie wymiany ciepła poprzez zwiększenie długości spirali lub średnicy rurki albo dołączenie do niej jakiś radiatorów, blaszek miedzianych itp.
Pierwsze testy dały pomiar 95 % ( alkocholomierz z biowinu skalowany oryginalnym spirytusem o tej samej mocy) przy wydajności około 60 ml. w ciągu 10 minut.
Co do stabilności pracy układu , to na razie nie mogę nic powiedzieć , próbę przeprowadzałem z zbyt małą ilości wsadu około 20%. Sądzę że sprzęt ten może być bardzo pomocny tym którzy chcą czegoś małego nie wymagającego dużego zaangażowania sprzętowego ( kegi ,taborety gazowe, dostęp do wody ).
Pozdrawiam
Re: Spiralsnake wchodzi do gry!!!
Z tą zbyt małą ilością wsadu to bądź ostrożny przy kolbie szklanej.alex pisze:... próbę przeprowadzałem z zbyt małą ilości wsadu około 20%.
Mi taka kolba (20 l) pękła jak miała zbyt małą ilość wsadu mimo, że była grzana ostrożnie i przez płytkę ceramiczną.
Parę stówek poszło do kosza.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5063
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Witam!
I gratuluję udanego eksperymentu!
Mnie też po głowie chodził bardzo podobny pomysł (chłodzona powietrzem chłodnica zwrotna), ale wreszcie to zarzuciłem na rzecz sprawdzonych rozwiązań.
Wobec tak pozytywnych wyników może warto wrócić do tego.
I gratuluję udanego eksperymentu!
Mnie też po głowie chodził bardzo podobny pomysł (chłodzona powietrzem chłodnica zwrotna), ale wreszcie to zarzuciłem na rzecz sprawdzonych rozwiązań.
Wobec tak pozytywnych wyników może warto wrócić do tego.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Dzięki Alex! Rok temu założyłem temat o Spiralsnake'u ale właśnie wtedy obawy o wydajność chłodzenia powietrzem powstrzymały mnie od popełnienia tego projektu - gdyż był on tylko na "papierze" - na yahoo distillers też były tylko pytania a brak gotowych rozwiązań, zbudowałem wtedy kolumnę z miedzi ale klasycznie zimne palce i chłodnica na wodę. Jednak do dziś irytuje mnie rozkładanie węży z wodą do zasilania i powrotu po garażu, a tak to kolumnę mógłbym nawet postawić w salonie koło fotela
Jeszcze tylko jedną sprawę trzeba rozwiązać - zdaje się że AAbratek zastanawiał się wtedy nad czyszczeniem tego sprzętu od środka? Może wystarczy spiralę z jednej strony zaślepić i zalać na jakis czas mieszankami do czyszczenia miedzi opisywanymi tu na forum?
Pozdrawiam i pędzę do sklepu po miękką rurę miedzianą
Jeszcze tylko jedną sprawę trzeba rozwiązać - zdaje się że AAbratek zastanawiał się wtedy nad czyszczeniem tego sprzętu od środka? Może wystarczy spiralę z jednej strony zaślepić i zalać na jakis czas mieszankami do czyszczenia miedzi opisywanymi tu na forum?
Pozdrawiam i pędzę do sklepu po miękką rurę miedzianą
Yaromir napisał:
"Jeszcze tylko jedną sprawę trzeba rozwiązać - zdaje się że AAbratek zastanawiał się wtedy nad czyszczeniem tego sprzętu od środka? Może wystarczy spiralę z jednej strony zaślepić i zalać na jakis czas mieszankami do czyszczenia miedzi opisywanymi tu na forum? "
Właśnie tak dokładnie zrobiłem czyszcząc Spiralsnake`a (Moja żona mówi że to "Treblinka z Maszynohurtu") pozatkałem otwory i zalałem mikstura czyszczącą.
Pozdrawiam
"Jeszcze tylko jedną sprawę trzeba rozwiązać - zdaje się że AAbratek zastanawiał się wtedy nad czyszczeniem tego sprzętu od środka? Może wystarczy spiralę z jednej strony zaślepić i zalać na jakis czas mieszankami do czyszczenia miedzi opisywanymi tu na forum? "
Właśnie tak dokładnie zrobiłem czyszcząc Spiralsnake`a (Moja żona mówi że to "Treblinka z Maszynohurtu") pozatkałem otwory i zalałem mikstura czyszczącą.
Pozdrawiam
Alex, ten Twój apparatus to REWELACJA!!!
Wszystkie te konstrukcje na chłodnicach to takie nadęte, skomplikowane urządzenia.
Zimne palce, zawory i inne bajery mnie przerażają, bo w szkole spałem na pracach ręcznych.
Do tej pory pożyczałem prostą aparaturę od znajomego, ale jestem właśnie na etapie mojego pierwszego ustrojstwa.
Od dawna bezskutecznie szukałem jakiegoś nieskomplikowanego destylatora, którego będę używał do destylacji wina 2-3 razy w roku.
I chyba sie zdecyduje na Kolumnę typu ALEX!
Bez kabelków i całego skręcania i rozkładania.
Dodatkowo wygląda że sprzęt chyba nie jest drogi
Mógłbyś mi podać w przybliżeniu koszty materiałów i wykonania?
No i oczywiście jakbyś mógł opisać całą procedurę destylacji na tej kolumnie. Czy to skomplikowane?
pozdrowienia
Wszystkie te konstrukcje na chłodnicach to takie nadęte, skomplikowane urządzenia.
Zimne palce, zawory i inne bajery mnie przerażają, bo w szkole spałem na pracach ręcznych.
Do tej pory pożyczałem prostą aparaturę od znajomego, ale jestem właśnie na etapie mojego pierwszego ustrojstwa.
Od dawna bezskutecznie szukałem jakiegoś nieskomplikowanego destylatora, którego będę używał do destylacji wina 2-3 razy w roku.
I chyba sie zdecyduje na Kolumnę typu ALEX!
Bez kabelków i całego skręcania i rozkładania.
Dodatkowo wygląda że sprzęt chyba nie jest drogi
Mógłbyś mi podać w przybliżeniu koszty materiałów i wykonania?
No i oczywiście jakbyś mógł opisać całą procedurę destylacji na tej kolumnie. Czy to skomplikowane?
pozdrowienia
pozdrawiam
Wujek
Wujek
W takim przypadku najlepsze będą garnki i miski. Bardziej prostego destylatora to już chyba nie ma, chyba że jeden garnuszek, w którym grzejemy "winko" + ręcznik na głowęvooyeck pisze:Wszystkie te konstrukcje na chłodnicach to takie nadęte, skomplikowane urządzenia
...w szkole spałem na pracach ręcznych.
Od dawna bezskutecznie szukałem jakiegoś nieskomplikowanego destylatora, którego będę używał do destylacji wina 2-3 razy w roku.
Alex, ten Twój apparatus to REWELACJA!!!
Wszystkie te konstrukcje na chłodnicach to takie nadęte, skomplikowane urządzenia.
Zimne palce, zawory i inne bajery mnie przerażają, bo w szkole spałem na pracach ręcznych.
Do tej pory pożyczałem prostą aparaturę od znajomego, ale jestem właśnie na etapie mojego pierwszego ustrojstwa.
Od dawna bezskutecznie szukałem jakiegoś nieskomplikowanego destylatora, którego będę używał do destylacji wina 2-3 razy w roku.
Dzięki za zainteresowanie, postaram sie odpowiedzieć na Twoje pytania.
I chyba sie zdecyduje na Kolumnę typu ALEX!
Możesz ja nazwać typu ALEX , ale nie od mojego nicka tyko od projektanta czyli od Alexa Bokakob z yahoodistiilers, zbieżność jest zupełnie przypadkowa , gdy rejestrowłem sie na forum nie miłałem pojęcia o jego istnieniu.
Bez kabelków i całego skręcania i rozkładania.
Trochę skręcania jest. rura z głowica jest łączona za pomocy mufy uszczelnionej taśmą teflonową.
Dodatkowo wygląda że sprzęt chyba nie jest drogi
Mógłbyś mi podać w przybliżeniu koszty materiałów i wykonania?
Jak zwykle jest to względne. ale parę setek trzeba wydać: zawór 100,- rury okolo 200,-
kształtki Cu następne kilkadziesiat zł. , kolba 6 l. 90,- spawanie 80,, też wydawało mi sie że będzie tanio. a wyszło jak powyżej.
No i oczywiście jakbyś mógł opisać całą procedurę destylacji na tej kolumnie. Czy to skomplikowane?
Procedura jest doładnie taka sama jak w przypadku kolumny typu Aabratek , czyli regulacji refluksu odbiorem destylatu ( typ aparatury z angieska LM czyli Liquid Management) na forum jest mnóstwo informacji na ten temat
Pzdr.
Wszystkie te konstrukcje na chłodnicach to takie nadęte, skomplikowane urządzenia.
Zimne palce, zawory i inne bajery mnie przerażają, bo w szkole spałem na pracach ręcznych.
Do tej pory pożyczałem prostą aparaturę od znajomego, ale jestem właśnie na etapie mojego pierwszego ustrojstwa.
Od dawna bezskutecznie szukałem jakiegoś nieskomplikowanego destylatora, którego będę używał do destylacji wina 2-3 razy w roku.
Dzięki za zainteresowanie, postaram sie odpowiedzieć na Twoje pytania.
I chyba sie zdecyduje na Kolumnę typu ALEX!
Możesz ja nazwać typu ALEX , ale nie od mojego nicka tyko od projektanta czyli od Alexa Bokakob z yahoodistiilers, zbieżność jest zupełnie przypadkowa , gdy rejestrowłem sie na forum nie miłałem pojęcia o jego istnieniu.
Bez kabelków i całego skręcania i rozkładania.
Trochę skręcania jest. rura z głowica jest łączona za pomocy mufy uszczelnionej taśmą teflonową.
Dodatkowo wygląda że sprzęt chyba nie jest drogi
Mógłbyś mi podać w przybliżeniu koszty materiałów i wykonania?
Jak zwykle jest to względne. ale parę setek trzeba wydać: zawór 100,- rury okolo 200,-
kształtki Cu następne kilkadziesiat zł. , kolba 6 l. 90,- spawanie 80,, też wydawało mi sie że będzie tanio. a wyszło jak powyżej.
No i oczywiście jakbyś mógł opisać całą procedurę destylacji na tej kolumnie. Czy to skomplikowane?
Procedura jest doładnie taka sama jak w przypadku kolumny typu Aabratek , czyli regulacji refluksu odbiorem destylatu ( typ aparatury z angieska LM czyli Liquid Management) na forum jest mnóstwo informacji na ten temat
Pzdr.
Dziś szperając w necie znalazłem konstrukcję która pewnie Cię zainteresujeAstemio pisze:Witam!
Mnie też po głowie chodził bardzo podobny pomysł (chłodzona powietrzem chłodnica zwrotna), ale wreszcie to zarzuciłem na rzecz sprawdzonych rozwiązań.
Wobec tak pozytywnych wyników może warto wrócić do tego.
http://img453.imageshack.us/img453/1798/kolonn1to0.png
http://img212.imageshack.us/img212/8188/kolonn2yg3.png
http://img453.imageshack.us/img453/2878/kolonn3jm7.png
http://www.bryggforum.nu/viewtopic.php?t=10918&start=0
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości