ALCOTEC TURBO PURE 24-wrażenia
ALCOTEC TURBO PURE 24-wrażenia
Pierwszy raz zastosowałem te drożdze,zawsze używałem piekarniczych .Efektywność tych drożdzy przeszło moje oczekiwania.
Co tam się wyprawia w tym balonie nastaw na 42l+12kg cukier +1 opakowanie drożdze od kolegi 98%.Istny wulkan gazem wydobywającym się z gonsiora to można prawie koła pompować.Temperaturę same podniosły z 29st do 39st w ciagu 7godzin.Zastanawiam się czy nie dodać tym małym pracusiom jakiejs pozywki w postaci ryżu lub jabłek tartych .Co o tym mnyslicie ?
Co tam się wyprawia w tym balonie nastaw na 42l+12kg cukier +1 opakowanie drożdze od kolegi 98%.Istny wulkan gazem wydobywającym się z gonsiora to można prawie koła pompować.Temperaturę same podniosły z 29st do 39st w ciagu 7godzin.Zastanawiam się czy nie dodać tym małym pracusiom jakiejs pozywki w postaci ryżu lub jabłek tartych .Co o tym mnyslicie ?
- Daniel_257_
- 101%
- Posty: 145
- Rejestracja: 2008-01-02, 16:38
- Lokalizacja: Wielkopolska
Witam
Temat był już poruszany.
Sam sprawdziłem.
W 200g turbo 24 pure jest wszystko co one potrzebują do życia, nie kombinuj i nic nie dodawaj.
Dodanie pożywki zmienia smak nastawu i samego destylatu.
Sam dodałem co nieco i więcej tego nie zrobię.
Destylat po turbo najlepiej smakuje po filtracji węglem.
A sama temperatura ???? Nie ugotuj koleżków.
Ja turbo wstawiam zawsze w kegu 50l w chłodnym miejscu i startuje od 22 - 25"C
Czasem wolno starują, ale mniej się pienią i przynajmniej się nie ugotują.
Turbo nie lobią wysokich temperatur.
I polecam też anty pianę od 98%
Pozdrawiam
Temat był już poruszany.
Sam sprawdziłem.
W 200g turbo 24 pure jest wszystko co one potrzebują do życia, nie kombinuj i nic nie dodawaj.
Dodanie pożywki zmienia smak nastawu i samego destylatu.
Sam dodałem co nieco i więcej tego nie zrobię.
Destylat po turbo najlepiej smakuje po filtracji węglem.
A sama temperatura ???? Nie ugotuj koleżków.
Ja turbo wstawiam zawsze w kegu 50l w chłodnym miejscu i startuje od 22 - 25"C
Czasem wolno starują, ale mniej się pienią i przynajmniej się nie ugotują.
Turbo nie lobią wysokich temperatur.
I polecam też anty pianę od 98%
Pozdrawiam
Witam.
Ja również calkowicie przestawiłem się na drożdże Turbo od forumowego kolegi.
Co do temperatury to też miałem małe problemiki i zasięgnąłem wiedzy u ŻRÓDŁA czyli u 98%. Optymalna temperaturka to ok 25 stopni. Wcześniej troszkę przesadziłem stosując do podgrzania grzałkę z termostatem ustawioną na 32 i destylat wyszedl suchy w smaku. Po obniżeniu temperatury ten mankament ustąpił. Stosuję jedną paczkę na 35 kg cukru i w 25 stopniach przerabiają nastaw w tydzień. Pozdrawiam
Ja również calkowicie przestawiłem się na drożdże Turbo od forumowego kolegi.
Co do temperatury to też miałem małe problemiki i zasięgnąłem wiedzy u ŻRÓDŁA czyli u 98%. Optymalna temperaturka to ok 25 stopni. Wcześniej troszkę przesadziłem stosując do podgrzania grzałkę z termostatem ustawioną na 32 i destylat wyszedl suchy w smaku. Po obniżeniu temperatury ten mankament ustąpił. Stosuję jedną paczkę na 35 kg cukru i w 25 stopniach przerabiają nastaw w tydzień. Pozdrawiam
Dzięki kolegom za wszystkie porady i uwagi.
Przed chwilą mierzyłem temperature spadła do 32st.Nastaw stoi w domowej temperaturze 24st. to pewnie dlatego tak wzrosła w początkowej fazie.Mineło 40 godzin od startu zacierania Po burzy jaka tam zachodziła drożdze zwolniły prace i zachowują się tak jak piekarnicze czyli 1plum na sekunde (sprawdzane z rurka odpowierzającą )Czyli chyba wszystko OK jak narazie.Mam pytanie czy przez węgiel mogę przepuścić 90% spirytu bo taką moc chciałbym uzyskac juz na gotowym urobku,czy koniecznie rozcieńczać do 50%.
Wolał bym czysty spirytusik niż rozcienczony bo ma on słuzyć do robienia nalewek.Jak wy to widzicie?
Przed chwilą mierzyłem temperature spadła do 32st.Nastaw stoi w domowej temperaturze 24st. to pewnie dlatego tak wzrosła w początkowej fazie.Mineło 40 godzin od startu zacierania Po burzy jaka tam zachodziła drożdze zwolniły prace i zachowują się tak jak piekarnicze czyli 1plum na sekunde (sprawdzane z rurka odpowierzającą )Czyli chyba wszystko OK jak narazie.Mam pytanie czy przez węgiel mogę przepuścić 90% spirytu bo taką moc chciałbym uzyskac juz na gotowym urobku,czy koniecznie rozcieńczać do 50%.
Wolał bym czysty spirytusik niż rozcienczony bo ma on słuzyć do robienia nalewek.Jak wy to widzicie?
Kolego ja przeprowadzam trzy rektyfikacje, po drugiej i trzeciej filtracja (filtruję nie więcej jak 45%) Jeśli spirytus do nalewek to trzykrotna rektyfikacja z jednokrotnym filtrowaniem po drugiej rektyfikacji.bruno360 pisze:czy koniecznie rozcieńczać do 50%.
Wolał bym czysty spirytusik niż rozcieńczony bo ma on słuzyć do robienia nalewek.Jak wy to widzicie?
Ostatnio filtrowałem przez węgiel spirytus 96% do porterówki i trochę słabe efekty filtrowania.Lepsze efekty są przy rozcieńczonym destylacie,ale jeżeli potrzebujemy spirytusu to co poradzić.bruno360 pisze: Wolał bym czysty spirytusik niż rozcieńczony bo ma on słuzyć do robienia nalewek.Jak wy to widzicie?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Ostatnio robiłem nastaw na Turbo 48 i przez niedopatrzenie wsypałem je do nastawu o temperaturze ponad 42°C.Piszę ponad bo akurat termometr był zajęty a po włożeniu palca do roztworu,parzyło dość mocno.
Byłem pewien że wszystkie drożdże zdechną a tu niespodzianka,na drugi dzień pracują jak by nic się nie stało.
Aż się boję co by było gdyby przez pomyłkę je połknąć
Byłem pewien że wszystkie drożdże zdechną a tu niespodzianka,na drugi dzień pracują jak by nic się nie stało.
Aż się boję co by było gdyby przez pomyłkę je połknąć
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości