TEQUILA

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
st.Medard
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2006-09-01, 19:39
Lokalizacja: Gdańsk

TEQUILA

Post autor: st.Medard » 2006-09-09, 11:11

Drodzy forumowicze, poszukuję informacji na temat produkcji Tequili.
Będę wdzięczny pozdrawiam

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-09-09, 18:08

Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

st.Medard
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2006-09-01, 19:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: st.Medard » 2006-09-09, 18:59

Przyjmę to jako jedno z możliwych rozwiązań?

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2006-09-09, 20:26

Cześć st Medard.
I znowu się spotykamy, według mnie Tequilę najlepiej kupić w sklepie. Bo skąd u nas wziąć tyle agawy, Olmeca jest ok, chociaż wszystko zależy od gustu. Moja żona ją lubi (według mnie to wszystko zasługa tych bajerów cytryna, sól itd).
Podpowiedź Pumexa, z całym szacunkiem do jego wcześniejszych wypowiedzi, jest bez sensu. Za chwilę kupimy sobie na zakąskę sprey o smaku salami, popsikamy kiełbasę zwyczajną (tequila z salami nie ma nic wspólnego, ale to nie szkodzi) i będziemy mieli do tej pseudo tequili pseudo salami.
Według mnie róbmy to co nam smakuje, co możemy sami wyprodukować w naszych warunkach a nie to co jest modne, cool, trendy czy jak tam jeszcze.
Na koniec żeby nie zanudzać. Dałem Super znawcom do spróbowania Jacka Danielsa jako mój wyrób. Krzywili się okropnie. Bukiet okropny, smak ostry i szczypiący, generalnie gorzałka nie do picia. Byli już po drugim drinku zrobionym z surówki (pierwsza destylaja).
PS.
Osobiście rownież nie lubię Danielsa ale nie uważam się za znawcę.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2006-09-09, 21:37

A sprawa jest prosta. po prostu trzeba znaleźć sposób żeby pojechć do np. Ameryki Południowej i zabrać ze sobą "naszą" aparaturę, a tam surowca pod dostatkiem.

Na poważnie popieram zdanie poprzednika. Nie kombinujmy z niemożliwym. Lepiej popracujmy nad śliwowicą.

Cała ta historia pasuje do anegdoty z czasów realnego komunizmu w ZSRR (wyj. dla młodszych ZSRR = dawna Rosja):
za czasów Breżniewa otrzymywało się order leninowski za wyhodowanie pomidora za kręgiem polarnym, podczas gdy na Ukrainie (wtedy to była część ZSRR) tysiące ton pomidorów gniły na polach, bo nie miał ich kto zbierać.
Sorry za porównanie, ale myślę że podobnie może być z produkcją Tequili w Polsce.


pzdr

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2006-09-09, 22:45

Wprawdzie nie ja byłem autorem tego postu i moderator przeniesie moją wypowiedż do innej tematyki, ale przypomniało mi się takie ZSSR-owskie opowiadanie:
Do radia Erewań zadzwonił słuchacz z pytaniem
Czy to prawda, że Iwan Wasiliewicz za dobre wyniki w pracy wygrał Wołgę? (to był taki luksusowy samochód do lat 70-tych)
Radio Erewań odpowiada:
TAK OCZYWIŚCIE, tyko nie Iwan Wasiliewicz ale Wasyl Iwanowicz i nie Wołgę ale rower, i nie wygrał ale mu ukradli.

Przapraszam wszystkich ale ubawiłem się przednio oglądając zaprawki do WSZYSTKICH trunków i Myślałem że to HAYD Park.
Jeszcze raz pozdrawiam.

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-09-10, 18:29

@kuba
Ja robię to co mi smakuje, może dla ciebie zaprawki są bezsensu ale dla mnie nie. Kupiłem je kilka razy i były świetne, aromat i smak bardzo intensywny i przyjemny. Tańsze alkohole są robione właśnie w taki sposób np. RUM z polmosu i właśnie tania Tequila.
Nie chcesz nierób, ale niemów innym co jest bezsensu a co nie, bo racja jest jak dupa i każdy ma swoją. (sorry za wulgaryzm)
Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2006-09-10, 19:00

a jak wygląda agawa niebieska??? czy wogóle taka rośnie w jakieś polskiej doniczce, a jeśli tak to gdzie? :twisted:
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-09-10, 20:32

http://pl.wikipedia.org/wiki/Agawa - powodzenia w uprawie tych roślinek w doniczkach :mrgreen: :twisted:
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2006-09-10, 23:37

hodowałem bananowca, teraz wojuję z madarynkami, więc co to dla mnie taka agawka :lol:
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

Awatar użytkownika
miki
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2006-03-10, 11:54
Lokalizacja: Roztocze

Post autor: miki » 2006-09-13, 18:00

Tylko pamiętaj, że aby otrzymać większą ilość soku z agawy, nie wystarczy Ci jedna czy 2 roślinki, inna metoda produkcji destylatu z agawy polega na tym, że roslinę trzeba całkowicie wyciąć, poobcinac liście i tzw. pień czyli tę zgrubiałą część poddac gotowaniu aby wydobyc z niego sok, więc roboty masa i i klimat nie za bardzo.



korekta: kowal

Awatar użytkownika
Avo
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2006-09-02, 21:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Avo » 2006-09-13, 21:01

to nie jest jescze takie straszne.. najgorszy jest wiek agawy, którą "opłaca"się przetworzyć.. podobno przerabia się dwudziestoletnie potowry.. więć chyba sobie nieco poczekam :P
Czasem delektuję się głupotą własnych myśli:)

amator
40%
40%
Posty: 73
Rejestracja: 2006-01-03, 12:47

amator

Post autor: amator » 2006-09-14, 09:44

z tego co wiem to taka agawa kwitnie raz w zyciu w wieku 60-70 lat. Podobno najłatwiej uzyskać z niej sok właśnie w trakcie kwitniecia. Ścina się poprostu ped kwiatowy i sok sam sobie leci w ogromnych ilościach.
pozdrawiam ALL

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2006-09-17, 20:58

Halo Pumex.
Coś nerwowy jesteś. Napisałem tylko że według mnie ta twoja wypowiedź jest bez sensu. Wolny kraj jest i wolność wypowiedzi też jest. Nikomu nie zabraniam robić wódek z gotowych zaprawek jeśli komuś smakuje to bardzo proszę. Jeżeli cię uraziłem to przepraszam nie było to moim zamiarem. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
pumex
101%
101%
Posty: 95
Rejestracja: 2006-05-09, 12:20

Post autor: pumex » 2006-09-17, 21:36

@kuba
Przeprosiny przyjęte . Nie jestem drażliwy , tylko , tak jak Ty , ja wyrażam swój pogląd .
A Jeśli chodzi o smak ( mój ) , to rumu już nie ma , a nalewka na porzeczkach jeszcze stoi :twisted: .
Dla zdrowia ciała , umysłu i duszy .

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 0 gości