Chciałbym powrócic do sprawy wahań ciśnienia...którą koledzy podnieśli na forum.magas37 pisze:Kiedy występują u was te wahania ciśnienia?
Od miesiąca kolumne moją wzbogaciłem o wziernik.
A co... - inni mają - to ja też sobie sprawię.
Słysząc o nim same superlatywy - tak uczyniłem.
Mając teraz wgląd na kontrolę progu zalania zacząłem eksperymentować.
Co się okazało...?
Po zalaniu kolumny i powrocie do odpowiedniego poziomu ( ok. 3-5cm poniżej górnej granicy wypełnienia) alkoholu w wypełnieniu zauważyłem wzrost ciśnienia w dolnej części kolumny.Objawiało się to wzrostem temperatury na czujce umieszczonej na 50 cm od kega.( mam nową kolumnę 60,3 długości 150cm - całość ocieplona 3,5cm otuliną do rur - 3 warstwy i keg ocieplony 8cm warstwą gąbki)),
Zaniepokoiło mnie to i próbowałem znależć przyczynę.
A że nie jestem zbyt bystry w konstrukcjach kolumny i zjawiskach w niej zachodzących jedyną rzeczą, która mi przyszła do głowy to było zmniejszenie mocy grzania.
Wystarczyło 50W ( co miało swoje odniesienie na obniżenia poziomu alkoholu w wypełnieniu o ok.7 cm.W ten sposób próg zalania był ok. 10-15 cm od górnej granicy wypełnienia (sprężynki od @Plipek'a).Przez co ciśnienie też się wyrównało.Tak ,że w sumie poziom alkoholu w wypełnieniu był na wysokości ok. 145cm.
Piszę tak szczegółowo , bo może to komuś się przyda do analizy zachowania kolumny.
Cała sprawa nie dawała mi spokoju .
Postanowiłem przeprowadzić doświadczenie.
Mając przygotowaną surówkę do rektyfikacji postanowiłem prowadzić proces w następujący sposób.
1. odbierać na granicy zalania ( co wiązało się ze zwiększeniem ciśnienia w dolnej części kolumny)
2. odbierać przy poziomie alkoholu w wypełnieniu ok. 12 cm ponizej górnej granicy wypełnienia ( co dawało mi stabilną temperaturę w dolnej częsci kolumny wskazującą na stabilne ciśnienie w całej kolumnie).
Próby przeprowadziłem 10 razy.
Otrzymałem rektyfikat o mocy powyżej 96,9 % (Alkoholomierz o zakresie od 90-100% z podziałką co 0,1 % z "Gomaru" wykalibrowany na próbce po badaniu u kolegi @bnp)
Co otrzymałem ...?
W jednym przypadku moc rektyfikatu w obydwu przypadkach była taka sama.
W jednym przypadku moc rektyfikatu była o 0,1% lepsza na korzyść odbioru na pełnym standartowym zalaniu.
W ośmiu przypadkach moc rektyfikatu była lepsza o 0,1 -0,3 % gdy poziom alkoholu był 12 cm poniżej górnej granicy wypełnienia i wyrównanym ciśnieniu w całej kolumnie.
Jaka jest różnica jakościowa miedzy nimi - nie wiem , bo próbki są za świeże .
Próby przeprowadzałem wczoraj...
Co koledzy o tym myślą.?
P.S. Nie wiem czy w dobrym temacie piszę?Ale problem był podniesiony tutaj.Gdyby coś było nie tak to proponuje przenieść post do tematu o czystej wódce.