Zdjęcia skraplacza do kolumny destylacyjnej
Zdjęcia skraplacza do kolumny destylacyjnej
Na prośbę jednego z kolegów zamieszczam zdjęcia swojego skraplacza.
Wykonany jest jako demontowalny.
Wysokość chłodnicy ok 330mm, spirala zwinięta z rurki fi8x1 (średnica spirali ok. 64mm) , w środku jest rdzeń z rurki fi18x2. We / Wy jest przeprowadzone przez stożek śrubunku mleczarskiego DN65 DIN 11851. Znajduje się ona w rurze fi70x2, praca pionowa.
Działa sprawnie przy 4,4kW mocy, temperatura wody powrotnej na poziomie 60'C.
Zużycie wody na tą chwilę nieznane.
Ta żółto-zielona taśma to nie uszczelnienie tylko zabezpieczenie przed rysowaniem sufitu, bo mam wszystko na styk.
Wykonany jest jako demontowalny.
Wysokość chłodnicy ok 330mm, spirala zwinięta z rurki fi8x1 (średnica spirali ok. 64mm) , w środku jest rdzeń z rurki fi18x2. We / Wy jest przeprowadzone przez stożek śrubunku mleczarskiego DN65 DIN 11851. Znajduje się ona w rurze fi70x2, praca pionowa.
Działa sprawnie przy 4,4kW mocy, temperatura wody powrotnej na poziomie 60'C.
Zużycie wody na tą chwilę nieznane.
Ta żółto-zielona taśma to nie uszczelnienie tylko zabezpieczenie przed rysowaniem sufitu, bo mam wszystko na styk.
Ostatnio zmieniony 2012-12-06, 17:57 przez marcinsoo, łącznie zmieniany 2 razy.
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell
Wyjście gorącej wody jest za zaworem, do drugiego wyjścia (końcówka na wąż 9mm) za zaworem podłączam termometr.
Zasilanie jest na tym cieńszym króćcu wychodzącym ze stożka śrubunku. Woda wchodzi najpierw na wężownicę leci w dół i wraca rdzeniem.
Odpowietrzenie to ten drugi króciec z wystającą rurką silikonową.
Zasilanie jest na tym cieńszym króćcu wychodzącym ze stożka śrubunku. Woda wchodzi najpierw na wężownicę leci w dół i wraca rdzeniem.
Odpowietrzenie to ten drugi króciec z wystającą rurką silikonową.
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell
-
- 0%
- Posty: 8
- Rejestracja: 2012-11-20, 22:48
.
Pewnie, że trzeba czytać od początku, ale myślę, że też ze zrozumieniem.
Działa sprawnie przy 4,4kW mocy, temperatura wody powrotnej na poziomie 60'C.
Zużycie wody na tą chwilę nieznane.
Ostatnio zmieniony 2012-12-07, 20:53 przez man111, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
.
Dla mnie jest wszystko jasne. To Ty chyba nie zrozumiałeś lub nie doczytałeś. Napisałem o dużej wolnej przestrzeni miedzy rurką, a spiralą, co będzie wymuszało większy przepływ wody._Dlatego też, jeśli spirala byłaby brzydko nawinięta, raz bliżej, raz dalej rdzenia, jej sprawność byłaby lepsza.
Zgoda, tylko dodaj, że przy takiej samej długości spirali, bo ktoś zrozumie, że taka spirala jest be.że potrzeba 20% więcej wody
Ostatnio zmieniony 2012-12-07, 21:35 przez man111, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Kolego @NaFazowany nie pamiętam z jakiej długości była zwijana, ale była później skracana i przerabiana na demontowalną bo jej znakomita część była niewykorzystywana zawsze ponad 2/3 było zimne. Więc zredukowałem wysokość o 1/3 i dołożyłem kolumny. Teraz około 1/3 od góry pozostaje zawsze zimna, więc i tak mam zapas, żeby jeszcze bardziej zmniejszyć przepływ, a tym samym zwiększyć temp. powracającej wody (ale muszę wymieć przewody)
Nie mierzyłem zużycia wody pewnie dlatego że za nią nie płacę , zawsze interesowała mnie tylko temperatura.
Dziś poczyniłem zgrubny pomiar, ustawiłem przepływ wizualnie do takiego jaki mniej więcej zawsze mam podczas procesu, na kranie mam reduktor ciśnienia więc struga wody jest bardzo regularna - wychodzi ~0,5l/min, 30l/h.
Kolego @man111 - wątpię czy nieregularne zwinięcie chłodnicy może zmniejszyć zużycie, myślę, że gorącym parom C2H5OH wszystko jedno gdzie się skroplą, raczej wpływ na zużycie ma : 1. powierzchnia czynna chłodzenia 2.przewodnictwo cieplne materiału chłodnicy 3. grubość rurek. Ale już sposób zwinięcia może mieć wpływ na wysokość takiej chłodnicy, gdyby tę samą długość rurek zamknąć w rurze np DN100 (zamiast DN65) i zwinąć tak aby były bardzo blisko siebie to wyjdzie dużo niższa chłodnica, ale zużycie wody dalej powinno być takie samo moim skromnym zdaniem.
Czy może miałeś okazję porównywać 2 chłodnice o identycznej długości roboczej rurek, zwinięte różnie ?
Czyniłem parę miesięcy temu próby przy użyciu tej chłodnicy do maksymalnego zmniejszenia przepływu wody tak aby wypływała ~75-80'C i część par, które wydobywały się odpowietrzeniem skraplać na zewnętrznej chłodnicy - jednak okazuję się, że wyregulowanie wody mimo reduktora ciśnienia jest bardzo trudne, a co gorsza temperatura wypływającej wody nie jest stabilna i oscyluje w granicach +-2'C.
Ponadto mam kiepskie węże igielitowe i ich droga jest długa, które przy wysokiej temperaturze załamywały się i powodowały ustanie przepływu wody, który i tak był bardzo niewielki w tym przypadku, co destabilizowało kolumnę i spowodowało, że zaniechałem dalszych prób, choć początkowe wyniki były obiecujące to co skraplało się na zewn. chłodnicy było ohydne, myślę, że dużo bardziej niż pierwsze krople przedgonu z klasycznego LM.
Nie mierzyłem zużycia wody pewnie dlatego że za nią nie płacę , zawsze interesowała mnie tylko temperatura.
Dziś poczyniłem zgrubny pomiar, ustawiłem przepływ wizualnie do takiego jaki mniej więcej zawsze mam podczas procesu, na kranie mam reduktor ciśnienia więc struga wody jest bardzo regularna - wychodzi ~0,5l/min, 30l/h.
Kolego @man111 - wątpię czy nieregularne zwinięcie chłodnicy może zmniejszyć zużycie, myślę, że gorącym parom C2H5OH wszystko jedno gdzie się skroplą, raczej wpływ na zużycie ma : 1. powierzchnia czynna chłodzenia 2.przewodnictwo cieplne materiału chłodnicy 3. grubość rurek. Ale już sposób zwinięcia może mieć wpływ na wysokość takiej chłodnicy, gdyby tę samą długość rurek zamknąć w rurze np DN100 (zamiast DN65) i zwinąć tak aby były bardzo blisko siebie to wyjdzie dużo niższa chłodnica, ale zużycie wody dalej powinno być takie samo moim skromnym zdaniem.
Czy może miałeś okazję porównywać 2 chłodnice o identycznej długości roboczej rurek, zwinięte różnie ?
Czyniłem parę miesięcy temu próby przy użyciu tej chłodnicy do maksymalnego zmniejszenia przepływu wody tak aby wypływała ~75-80'C i część par, które wydobywały się odpowietrzeniem skraplać na zewnętrznej chłodnicy - jednak okazuję się, że wyregulowanie wody mimo reduktora ciśnienia jest bardzo trudne, a co gorsza temperatura wypływającej wody nie jest stabilna i oscyluje w granicach +-2'C.
Ponadto mam kiepskie węże igielitowe i ich droga jest długa, które przy wysokiej temperaturze załamywały się i powodowały ustanie przepływu wody, który i tak był bardzo niewielki w tym przypadku, co destabilizowało kolumnę i spowodowało, że zaniechałem dalszych prób, choć początkowe wyniki były obiecujące to co skraplało się na zewn. chłodnicy było ohydne, myślę, że dużo bardziej niż pierwsze krople przedgonu z klasycznego LM.
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell
.
By nie wchodzić w zbędne dyskusje-tak. Różnica jest nawet więcej niż zaskakująca.Czy może miałeś okazję porównywać 2 chłodnice o identycznej długości roboczej rurek, zwinięte różnie ?
Rurki na spirali masz 4-4.5 metra , jak się nie pomyliłem w obliczeniach.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Trochę dłuższa ta rurka jednak wychodzi bo prawie 6m. Powierzchnia zewn. rurek jest 7 razy większa od powierzchni rdzenia. W sumie powierzchnia zewn. rurek i rdzenia to ~0,15m2.
Czy ktoś jeszcze ma takie zdanie jak kolega @man111 ? Trudno mi sobie wyobrazić, że różnica jest większa niż parę %, aczkolwiek rzecz interesująca.
Czy ktoś jeszcze ma takie zdanie jak kolega @man111 ? Trudno mi sobie wyobrazić, że różnica jest większa niż parę %, aczkolwiek rzecz interesująca.
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości." B.Russell
Pozwolę sobie podyskutować
Miedzy rdzeniem masz wolna przestrzeń po każdej stronie, aż 15 mm, gdzie można by było umieścić jedna spiralę, ale wiem, ze to dość trudne, dlatego rurka karbowana lepiej się sprawdza.
A co do zwijania, to już inni też to zauważyli dawno temu.
A tak naprawdę głowica jest fajna i nie odbieraj to zbyt osobiście.
Przyjmijmy, że spirala zwija się w środku jej średnicy, wiec mamy 56 mm. Długość pojedynczego zwoja według wzoru 5,6x3,14=175mm. Zwojów naliczyłem 24. Daje to nam 4.2 metra. Jeśli masz 6 metrów, nie robi mi to żadnego problemu.spirala zwinięta z rurki fi8x1 (średnica spirali ok. 64mm)
Miedzy rdzeniem masz wolna przestrzeń po każdej stronie, aż 15 mm, gdzie można by było umieścić jedna spiralę, ale wiem, ze to dość trudne, dlatego rurka karbowana lepiej się sprawdza.
A co do zwijania, to już inni też to zauważyli dawno temu.
Cytat pochodzi z tematu Głowica typu AAbratekOgólnie spirala powinna być nawinięta w ten sposób, aby miała możliwie małe prześwity od ścianek głowicy, zaś jej wnętrze nie było zbyt puste.
A tak naprawdę głowica jest fajna i nie odbieraj to zbyt osobiście.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez man111, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości