Jakość wódki z cukrówki
Jakość wódki z cukrówki
Witam
Jestem b. początkującym w temacie i chciałbym się dowiedzieć czy wódka zrobiona z spirytusu uzyskanego z cukrówki może uzyskać jakość lux premium wódek sklepowych. Wiem, że w dużej mierze wszystko zależy od procesu fermentacji, sprzętu, ilości destylacji, operatora i wody ale czy uzyskam pożądany efekt? Proszę o wypowiedzenie się praktyków
Pzdr.
Jestem b. początkującym w temacie i chciałbym się dowiedzieć czy wódka zrobiona z spirytusu uzyskanego z cukrówki może uzyskać jakość lux premium wódek sklepowych. Wiem, że w dużej mierze wszystko zależy od procesu fermentacji, sprzętu, ilości destylacji, operatora i wody ale czy uzyskam pożądany efekt? Proszę o wypowiedzenie się praktyków
Pzdr.
Święte słowa brata Furmana!furman pisze:Będę pierwszym który Ci odpowie. Jeżeli zrobi się to jak trzeba, to już nigdy, przenigdy nie tykniesz się wódki sklepowej.
Ja gotuję na szybkowarze cukrówki (szybkowar - rurka miedziana 1metr - deflegmator -c hłodnica) - sklepowa się chowa 10 razy. Od czasu kiedy gotuję, nie kupiłem czystej w sklepie ani nigdzie indziej. Natomiast zostałem baronem cukru - nie wychodzę bez niego ze sklepu.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez b1std, łącznie zmieniany 1 raz.
To jest temat rzeka. Co innego spirytus odpowiadający normom spirytusu lux, a co innego wódka odpowiadająca jakości premium.
Na taką wódkę nie składa się tylko spirytus rozcieńczony w wodą, ale jeszcze kilka innych strzeżonych tajemnica produkcyjną czynników.
Np. Gdzieś czytałem i nie wiem na ile to jest prawda bądż legenda Absolut powstaje z wymieszania spirytusu rektyfikowanego z surówką ( w niewielkiej ilości) i rozcieńczonego odpowiednia wodą. Co się jeszcze z tym robi nie wiem.
Z mojego podwórka wiem, że np. wódka zrobiona ze spirytusu otrzymanego z owoców jest dużo łagodniejsza i lepsza w smaku od wódki zrobionej ze spirytusu otrzymanego z cukrówki.
Oczywiście obydwa nastawy fermentowały w różnych warunkach. Nastaw owocowy był robiony na drożdżach winnych, a cukrówka na turbo.
Czy wódki otrzymane ze spirytusu rektyfikowanego z w/w nastawów można porównać do wódki premium - nie wiem. Wiem jedno - jako osoba nie przepadająca za czystymi wódkami - czyste, które robię sam, smakują mi ( i nie tylko mi ). I pije się je z przyjemnością.
Na taką wódkę nie składa się tylko spirytus rozcieńczony w wodą, ale jeszcze kilka innych strzeżonych tajemnica produkcyjną czynników.
Np. Gdzieś czytałem i nie wiem na ile to jest prawda bądż legenda Absolut powstaje z wymieszania spirytusu rektyfikowanego z surówką ( w niewielkiej ilości) i rozcieńczonego odpowiednia wodą. Co się jeszcze z tym robi nie wiem.
Z mojego podwórka wiem, że np. wódka zrobiona ze spirytusu otrzymanego z owoców jest dużo łagodniejsza i lepsza w smaku od wódki zrobionej ze spirytusu otrzymanego z cukrówki.
Oczywiście obydwa nastawy fermentowały w różnych warunkach. Nastaw owocowy był robiony na drożdżach winnych, a cukrówka na turbo.
Czy wódki otrzymane ze spirytusu rektyfikowanego z w/w nastawów można porównać do wódki premium - nie wiem. Wiem jedno - jako osoba nie przepadająca za czystymi wódkami - czyste, które robię sam, smakują mi ( i nie tylko mi ). I pije się je z przyjemnością.
Ostatnio zmieniony 2013-10-22, 13:58 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Mowa jest o super premium de lux... Kol. chyba nie pil nigdy takiej wódki skoro porównuje ja do bimbru z szybkowara.Ja gotuję na szybkowarze cukrówki (szybkowar-rurka miedziana 1metr -deflegmator-chłodnica) - sklepowa się chowa 10 razy. Od czasu kiedy gotuję nie kupiłem czystej w sklepie ani nigdzie indziej. Natomiast zostałem baronem cukru - niewychodzę bez niego ze sklepu.
Trzeba mieć wysoką kolumnę, dobre wypełnienie,bezbłędnie poprowadzić proces i to nie raz! aby uzyskać dobry spirytus.
Ostatnio zmieniony 2013-10-22, 10:25 przez Mrozu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Tutaj; http://alkohole-domowe.com/forum/post72049.html#p72049 masz wyniki badania laboratoryjnego dwóch próbek rektyfikatu po jednokrotnym odbiorze przedgonów (a docelowo odbiera się je trzy razy, więc próbki są 'takiej sobie' jakości, nie o to tu jednak chodziło).michwo1 pisze:Witam
[...]czy wódka zrobiona z spirytusu uzyskanego z cukrówki może uzyskać jakość lux premium wódek sklepowych [...]
Z tego postu http://alkohole-domowe.com/forum/post72072.html#p72072 dowiesz się jakie są polskie normy, jak i tego że obie próbki, mimo że nie są maksimum tego co można w domu osiągnąć, normy te przekraczają (przynajmniej w zakresie przedstawionego badania).
Zwracam honor!Mrozu pisze:Mowa jest o super premium de lux... Kol. chyba nie pil nigdy takiej wódki skoro porównuje ja do bimbru z szybkowara.
Oczywiście nie miałem (chyba) okazji pić czystej "super premium de lux ultra pure"
jak również takiej z kolumny kilkakrotnie rektyfikowanej.
Jestem amatorem entuzjastą czystej. Po kilku miesiącach prób i błędów w kapaniu doszedłem do bardzo zadowalającej mnie jakości. Pech chciał że dziesiątkom ludzi przypadł do gustu mój produkt i nawet ludzie (nie jakieś lumpy) którzy uważają się za koneserów czystej uważają mój produkt za doskonały. Dla mnie to dowód że na szybkowarze po kilkukrotnym kapaniu można uzyskać produkt według mnie lepszy niż dobra sklepowa wódka.
Ostatnio zmieniony 2013-10-22, 15:09 przez b1std, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5062
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
Michwo1, do dobrej cukrówki są potrzebne dobre drożdże, polecam Vodka Star,
te niebieskie gdyż te z serii T produkują więcej kwasu octowego moim zdaniem.
Albo Coobra 48 Extreme. Im lepszy produkt podczas fermentacji powstanie to tym mniej
zabiegów należy poczynić aby powstał dobry produkt końcowy.
Można się zbliżyć do Grey Goose, już to opisywano na forum, kilkukrotna rektyfikacja,
w międzyczasie np soda plus nadmanganian potasu lub H2O2, filtracja na złożu węglowym.
Po fermentacji trzeba koniecznie wyklarować cukrówkę, zauważyłem, że mimo stosowania
płaszcza wodnego jest to zabieg niezbędny dla jakości - produktu końcowego.
Właśnie do tego celu będę próbować Fantoma i Coobrę, które ostatnio zakupiłem.
Na winiarz.pl można zakupić tańszy zol krzemionkowy oraz żelatynę - zamierzam je również przetestować.
Jeśli Ci się uda zbliżyć do Grey Goose to daj znać na forum;))
te niebieskie gdyż te z serii T produkują więcej kwasu octowego moim zdaniem.
Albo Coobra 48 Extreme. Im lepszy produkt podczas fermentacji powstanie to tym mniej
zabiegów należy poczynić aby powstał dobry produkt końcowy.
Można się zbliżyć do Grey Goose, już to opisywano na forum, kilkukrotna rektyfikacja,
w międzyczasie np soda plus nadmanganian potasu lub H2O2, filtracja na złożu węglowym.
Po fermentacji trzeba koniecznie wyklarować cukrówkę, zauważyłem, że mimo stosowania
płaszcza wodnego jest to zabieg niezbędny dla jakości - produktu końcowego.
Właśnie do tego celu będę próbować Fantoma i Coobrę, które ostatnio zakupiłem.
Na winiarz.pl można zakupić tańszy zol krzemionkowy oraz żelatynę - zamierzam je również przetestować.
Jeśli Ci się uda zbliżyć do Grey Goose to daj znać na forum;))
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez DulfLingren, łącznie zmieniany 1 raz.
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Od chemii koledzy już chyba dawno odeszli chyba, że tendencja znowu sie zmieniła?DulfLingren pisze: Można się zbliżyć do Grey Goose, już to opisywano na forum, kilkukrotna rektyfikacja,
w międzyczasie np soda plus nadmanganian potasu lub H2O2, filtracja na złożu węglowym.
Pozdrawiam.
Ciężko jest żyć lekko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości