Ile przegonu powinienem odebrać?

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Matka Teresa
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2015-02-15, 05:54
Lokalizacja: Polska

Ile przegonu powinienem odebrać?

Post autor: Matka Teresa » 2015-03-04, 09:38

Na wstępie przywitać bym się chciał, bo nowy tu jestem :)
I jak na nowicjusza przystało mam dziwne pytanie :) Mianowicie drugi raz dopiero produkowałem i zastanawia mnie ilość przedgonów, którą powinienem odebrać. Czy jest jakaś mniej więcej "ustawowa" ilość, czy też może zależy to od bardzo różnych czynników i zawsze wychodzi inaczej? Mam kolumnę rektyfikacyjną ze zbiornikiem 60 litrów i robię ze zwykłej cukrówki. Ostatnio odebrałem 500 ml przedgonów. Za mało, za dużo, w sam raz? Wiem, że generalnie można to na smak i zapach poznać, ale ja z natury słabo pijacy jestem więc i przedgon mi śmierdzi i kiepsko smakuje i czysty spirytus również :)

Z góry dziękuję za pomoc.

Awatar użytkownika
Mr.R
50%
50%
Posty: 111
Rejestracja: 2012-09-19, 21:51
Lokalizacja: Centrum

Post autor: Mr.R » 2015-03-04, 09:40

Mam zbiornik 50L i odbieram 200ml i uważam że jest to wystarczające.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Ile przegonu powinienem odebrać?

Post autor: lesgo58 » 2015-03-04, 10:30

Matka Teresa pisze:... Czy jest jakaś mniej więcej "ustawowa" ilość, czy też może zależy to od bardzo różnych czynników i zawsze wychodzi inaczej?...
...Ostatnio odebrałem 500 ml przedgonów. Za mało, za dużo, w sam raz? Wiem, że generalnie można to na smak i zapach poznać, ale ja z natury słabo pijacy jestem więc i przedgon mi śmierdzi i kiepsko smakuje i czysty spirytus również :)
"Ustawowa" ilośc to ilośc bardzo mała. Kwestia kilkunastu - co najwyżej kilkudziesięciu ml. Problemem jest możliwość jego odbioru. A to zależy od wyposażenia sprzętu, techniki odbioru i jeszcze kilku innych rzeczy.
Jeśli odbierasz w głowicy (tam gdzie później będziesz odbierał serce) to ilość tzw. przedgonu jest bardzo duża. Jaka to ilośc to zależy od techniki odbioru i Twojej wrażliwości smakowo- węchowej.
Gdy jesteś wyposażony w obniżony odbiór - to ilość przedgonów spada drastycznie. I łatwiej oddzielić go nawet na smak i węch.

Matka Teresa
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2015-02-15, 05:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: Matka Teresa » 2015-03-04, 10:55

Więc już precyzuję: mam taki w miarę na wypasie sprzęt. Przedgon (i na końcu pogon) odbieram z samej góry kolumny, a do serca mam obniżony odbiór. I tam z góry wykapałem 500 ml na początku, a potem już obniżonym odbiorem kapałem serce. I zastanawiam się czy to jest w porządku, czy nie nakapałem sobie do serca trochę "smrodków".

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2015-03-04, 12:28

Poczytaj co pisze @kowal-80. Podstawa to uchwycić moment skoku temperatury na głowicy, a później to testy organoleptyczne i doświadczenie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez alvid, łącznie zmieniany 1 raz.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2015-03-04, 13:12

@Matka Teresa
Musisz wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt. Że po pierwszym gotowaniu otrzymujesz tylko tzw. surówkę. Ona jako całość, bez względu jak będziesz prowadził proces - będzie trochę trącić. Pisałem wyżej, że może być jak najbardziej akceptowalna - zależy to od naszych preferencji.
Jeśli chcesz idealnie czysty spirytus to musisz minimum jeszcze raz rektyfikować.
I teraz masz dwie opcje do wyboru. Jeśli poprzestaniesz na jednokrotnym gotowaniu to musisz przyłożyć się bardziej do odbioru przedgonu - już za pierwszym razem.
Technicznie wygląda to tak:
- stabilizujesz kolumnę (w/g mnie minimum 60 minut)
- w między czasie możesz opróżnić częściowo jeziorka w głowicy robiąc miejsce na resztę przedgonu,
- po stabilizacji możesz przejść bezpośrednio do odbioru serca ( z obniżonego odbioru)
- serce dla pewności zacznij odbierać do małych buteleczek celem zweryfikowania czy leci od razu czyste, czy jednak jeszcze z początku lecą jakieś zanieczyszczenia. I tak metodą prób i błędów wypracujesz sobie własną technikę odbioru przedgonów.
Jeśli będziesz gotował dwa razy - to przy pierwszym gotowaniu wystarczy, że zgromadzony w głowicy przedgon spuścisz po skończonym procesie. Jak będziesz gotował drugi raz to powtórz procedurę którą opisałem wyżej.
Gwarantuję, że serce będziesz miał czyste i cały przedgon zgromadzony w głowicy w ilości minimalnej. Bez zbędnych strat.
Trochę się rozpisałem, ale chciałem Ci pokazać ideę jednego ze sposobów odbioru przedgonów. Teraz resztę musisz sam poćwiczyć. Bo każda kolumna jest inna.
Jak dojdziesz do wprawy to ilość przedgonów w stosunku do tego jak obierasz obecnie zmniejszysz zauważalnie.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2015-03-04, 13:35

@lesgo58
Jeśli będziesz gotował dwa razy - to przy pierwszym gotowaniu wystarczy, że zgromadzony w głowicy przedgon spuścisz po skończonym procesie. Jak będziesz gotował drugi raz to powtórz procedurę którą opisałem wyżej.
Przez cały proces trzymasz przedgony w głowicy?
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2015-03-04, 14:27

Tak. Z pragmatycznego i trochę filozoficznego podejścia do sprawy. :D
Gdyż i tak tylko ta ilość jest przeze mnie wyrzucana. A kolumna utrzymuje cały ten skondensowany syf w tamtym miejscu. Przynajmniej tak mi się wydaje. :nie_wiem
Gdybym jednak mimo wszystko odbierał po kropelce to musiałbym odebrać go dużo więcej gdyż napływający na "zwolnione" miejsce świeży i czysty destylat ulegałby zabrudzeniu. Aż do momentu całkowitego oczyszczenia się wszystkich elementów głowicy. A to generowałoby dodatkowe straty w postaci tzw. "późnego przedgonu" do ewentualnej późniejszej dodatkowej obróbki.
Kropelkowy odbiór ma sens, gdy w głowicy nie ma jeziorka.
Ktoś pewnie zapyta - a co z zanieczyszczoną głowicą po skończonym procesie? Ano nic. Wyczyścić można na dwa sposoby:
- na pracusia - przepłukując wodą, :D
- i na leniwca - pozostawiając do następnej rektyfikacji, kiedy to przepłucze się samoistnie w trakcie nowej racy kolumny. :D

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5063
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2015-03-04, 14:38

Po zakończonej stabilizacji zalecam szybko opróżnić głowice ze zgromadzonego tam materiału, po czy zaczekać na ponowne zapełnienie i ewentualnie na stabilne temperatury i jechać z sercem. To oczywiście w opcji posiadania powiększonego jeziorka.

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2015-03-12, 19:34

Witam, skoro mowa o przedgonie i ja podepnę się pod temat. Pytanie moje kieruję do kolegów, którzy odbierają przedgon ,,na dwa razy" tak to ujmę. To znaczy surówkę do drugiej rektyfikacji rozrabiają do 50% odbiór przedgonu, następnie rozcieńczenie od 20-30% i ponowny odbiór przedgonów. Gdzieś czytałem na forum, że jest to skuteczna metoda oczyszczenia z przedgonu ponieważ w różnych stężeniach uwalniają się różne frakcje. Jeżeli coś pomyliłem proszę sprostować, jak technicznie przebiega taki proces czy, ktoś co praktykuje może go opisać?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez waldi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2015-03-12, 19:45

Wlewasz wsad 50-55%, grzejesz, stabilizujesz, odbierasz przedgon. Wyłączasz grzanie, zdejmujesz głowicę i wlewasz tyle wody aby rozcieńczyć wsad do 18-20%, stabilizujesz i odbierasz ponownie przedgon.
Ja dodatkowo przed stabilizacją, zawsze pierwsze 50 ml wylewam.
Pzdr.
OLO 69

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Post autor: wiking » 2015-03-12, 19:50

Ja dodam tylko to, że przy odpędzie surówki również odbieram przedgon tak, że u mnie odbiór przedgonów odbywa się trzy razy, ale na moim zabytku niestety tak muszę.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2015-03-12, 20:45

Olo 69 u Ciebie taki odbiór to już praktyka przy destylacji :) , czytając posty wiem, że wychodzi Ci dobra wódeczka dziękuję za info :wink:

Bim-bim

Post autor: Bim-bim » 2015-05-10, 23:20

Podstawa to uchwycić moment skoku temperatury na głowicy, a później to testy organoleptyczne i doświadczenie.

Nie jestem pewien, czy ten skok temperatury moze byc uchwytny.
Przeciez przedgon to mieszanina wielu substancji i zmiana temperatury powinna odbywac sie plynnie.
Ostatnio zmieniony 2015-05-11, 23:02 przez Bim-bim, łącznie zmieniany 2 razy.

arbaletnik
20%
20%
Posty: 29
Rejestracja: 2014-02-06, 22:08
Lokalizacja: Wschód

Post autor: arbaletnik » 2015-05-11, 07:19

Będzie uchwytny bo każdy termometr ma swoją rozdzielczość. Dla najczęściej używanych termometrów będzie to skok o 0,1.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez arbaletnik, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości