Filtr weglowy

[dawid6011]

Witam

Co sądzicie o takim filtrze, warto robić taki układ? Aktualnie używam przelewowego i jakość jest ok, ale wydaje mi się, że destylat płynie w nim jednym strumieniem.

[OLO 69]

Ogólnie ok. Pierwszy zawór raczej niepotrzebny. Przepływem sterujesz tym na końcu, na odbiorze.

[Gogo]

Żadnych zaworów.

[zbynek]

Konstrukcja ok, ale i tak wcześniej, czy później, dojdziesz do wniosku, że do niczego ten filtr jest Ci nie potrzebny.

[zbyszek1281]

To prawda. Natomiast kontynuując "filtrację"można temat rozszerzyć badawczo na proces rozdziału w chromatografii cienkowarstwowej
Przepływ odwrotny /przy filtracji napływ od dołu filtra/ przy długości kolumny co najmniej kilka metrów

[Gogo]

dojdziesz do wniosku, że do niczego ten filtr jest Ci nie potrzebny.

Też sądziłem że skuteczniejsza jest powtórna destylacja i kolejna, i pewnie tak jest. Przypadkiem, pracuję w wodociągach miejskich, gdzie wodę filtruje 400m³ węgla w 2 metrowej warstwie, skuteczność niepodważalna, potwierdzona własnymi doświadczeniami. Alkohol w pracy bez ograniczeń, to tylko denaturat, więc dla nauki przefiltrowałem próbkę, również skutecznie. Nie pozwoliłem kolegom wypić z obawy że to metyl. Proszę więc o usprawiedliwienie że między pierwszą i drugą destylacją, filtruje węglem, bo tak lubię.

[zbyszek1281]

Kolego nie wprowadzaj w błąd z tym skutecznym filtrowaniem DENATURATU
Składu chemicznego nie zmienisz. Kolor po co filtrować. Dyktę kupisz w sklepach bezbarwną. Tylko etanol i do dwunastu zatwierdzonych dodatków "smakowych".
Nadal jak lubisz filtruj co się da

[dawid6011]

Zawory chce zasotsować z 2 powodów:

1. do ograniczenia predkoście przepływu
2. po zakonczeniu procesu zamknąć szczelnie wszystko w środku do nastepnego filtrowania.

[zbyszek1281]

Przepływ ograniczysz zaworem wypływu. W czasach kiedy stosowałem filtracje destylat spuszczałem w całości. Miałem zawsze flaszkę więcej w okresie kiedy z kolumny "kapało" z zawrotną wydajnością