Wężyk silikonowy
Wężyk silikonowy
Witam!
Postanowiłem zbudować swoją pierwszą aparature do pędzenia tego wspaniałego trunku. Zakupiłem szklaną chłodnice, deflegmator. Do gotowania zacieru postanowiłem użyć garnka nierdzewnego 8.5l z pokrywką. Dorobiłem mu szczelne zamknięcie. I wszystko połączyłem wężykiem silikonowym zakupionym w euro-winie. Wężyki wcześniej gotowałem pół dnia w wodzie. Jednak niesmak pozostał. Destylat wyszedł taki, że nie dało się go pić. Smakował jak plastik.
Moje pytanie brzmi: czy da się ten smak wężyka jakoś usunąć ?
Pozdrawiam.
Postanowiłem zbudować swoją pierwszą aparature do pędzenia tego wspaniałego trunku. Zakupiłem szklaną chłodnice, deflegmator. Do gotowania zacieru postanowiłem użyć garnka nierdzewnego 8.5l z pokrywką. Dorobiłem mu szczelne zamknięcie. I wszystko połączyłem wężykiem silikonowym zakupionym w euro-winie. Wężyki wcześniej gotowałem pół dnia w wodzie. Jednak niesmak pozostał. Destylat wyszedł taki, że nie dało się go pić. Smakował jak plastik.
Moje pytanie brzmi: czy da się ten smak wężyka jakoś usunąć ?
Pozdrawiam.
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Witam.
Odnośnie wężyków silikonowych, to muszę OSTRZEC WSZYSTKICH!!
Niejednokrotnie już spotkałem się z nieuczciwymi ludźmi, którzy niczego nieświadomym klientom wciskali miast silikonowych, zwykłe igielitowe węże takie, jak się do paliwa stosuje. w temperaturze pokojowej są bezwonne, ale po podgrzaniu śmierdzą wręcz niemiłosiernie za sprawą ulatniającego się z nich plastyfikatora.
Wężyk silikonowy jest dość łatwo odróżnić od igielitu, mianowicie jest bardziej "lejący", wiotki niezależnie od temperatury (co tłumaczy jego grube ścianki). Igielit zaś, w chłodzie jest sztywny, a po podgrzaniu (np: w gorącej wodzie) mięknie i zaczyna wonieć.
Jest jeszcze inna metoda odróżnienia silikonu od innych tworzyw, mianowicie próba spalania.
Silikon umieszczony w płomieniu płonie jasnym, wręcz białym płomieniem, dając dużo białego dymu i puszysty, również biały popiół. Podczas gdy, ogromna większość innych tworzyw płonie płonieniem żółtym, z niebieskawą bądź zielonkawą obwódką, kopci na czarno i nie daje popiołu, tylko ciemną, zwęgloną masę.
Uczulam zatem na to wszystkich, gdyż łatwo paść ofiarą nieuczciwego kupca.
Pozdrawiam
adwokat
Odnośnie wężyków silikonowych, to muszę OSTRZEC WSZYSTKICH!!
Niejednokrotnie już spotkałem się z nieuczciwymi ludźmi, którzy niczego nieświadomym klientom wciskali miast silikonowych, zwykłe igielitowe węże takie, jak się do paliwa stosuje. w temperaturze pokojowej są bezwonne, ale po podgrzaniu śmierdzą wręcz niemiłosiernie za sprawą ulatniającego się z nich plastyfikatora.
Wężyk silikonowy jest dość łatwo odróżnić od igielitu, mianowicie jest bardziej "lejący", wiotki niezależnie od temperatury (co tłumaczy jego grube ścianki). Igielit zaś, w chłodzie jest sztywny, a po podgrzaniu (np: w gorącej wodzie) mięknie i zaczyna wonieć.
Jest jeszcze inna metoda odróżnienia silikonu od innych tworzyw, mianowicie próba spalania.
Silikon umieszczony w płomieniu płonie jasnym, wręcz białym płomieniem, dając dużo białego dymu i puszysty, również biały popiół. Podczas gdy, ogromna większość innych tworzyw płonie płonieniem żółtym, z niebieskawą bądź zielonkawą obwódką, kopci na czarno i nie daje popiołu, tylko ciemną, zwęgloną masę.
Uczulam zatem na to wszystkich, gdyż łatwo paść ofiarą nieuczciwego kupca.
Pozdrawiam
adwokat
Witam.
Miałem te wężyki z Euro-winu. Na pewno nie jest to igielit.
Na super czysty silikon też to nie wygląda, ale jak najbardziej nadaje się do destylacji.
Nic nie śmierdzi (po wygotowaniu), nie twardnieje na mrozie i b. słabo pali się dając jasno-szary dym.
Pozdrawiam.
Tomek
Miałem te wężyki z Euro-winu. Na pewno nie jest to igielit.
Na super czysty silikon też to nie wygląda, ale jak najbardziej nadaje się do destylacji.
Nic nie śmierdzi (po wygotowaniu), nie twardnieje na mrozie i b. słabo pali się dając jasno-szary dym.
Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"
Witam
Panowie wk......łem się na maxa. Zakupiłem już jakiś czas temu wężyk silikonowy w euro-winie. Naprawde wygląda na silikon. I co z tego? Przepuściłem przez niego ok.3l pierwszego odpędu i czuć plastik w smaku.Nie jest to straszny smak ale czuć. Przefiltrowałem przez węgiel i zapach się poprawił ale smak nic a nic.
Potrzebuję około 5cm wężyka do połączenia chłodnicy szklanej z kolumną(więc przestrzeń między nimi wynosi około 4-5mm i do odprowadzenia kapiącej sórówki do butelki ok.50cm. Czy ten odcinek może być przyczyna tego smaku? Jak inaczej połąćzyć chłodnice szklaną z kolumną i jak połączyć odbiór z chłodnicy do butelki?
Pozdrawiam
Panowie wk......łem się na maxa. Zakupiłem już jakiś czas temu wężyk silikonowy w euro-winie. Naprawde wygląda na silikon. I co z tego? Przepuściłem przez niego ok.3l pierwszego odpędu i czuć plastik w smaku.Nie jest to straszny smak ale czuć. Przefiltrowałem przez węgiel i zapach się poprawił ale smak nic a nic.
Potrzebuję około 5cm wężyka do połączenia chłodnicy szklanej z kolumną(więc przestrzeń między nimi wynosi około 4-5mm i do odprowadzenia kapiącej sórówki do butelki ok.50cm. Czy ten odcinek może być przyczyna tego smaku? Jak inaczej połąćzyć chłodnice szklaną z kolumną i jak połączyć odbiór z chłodnicy do butelki?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2007-11-02, 21:02 przez bimbelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć.
U mnie w sklepie chemicznym mozna kupic wężyk silikonowy z atestem (atest do wglądu) do spożywki i tem. do 500 stopni. Może poszukaj takiego u siebie? Niestety cena dość spora 20 zł za 1 m (średnica wew. wężyka 10 mm) sprzedają bodajże od 5 cm.
U mnie w sklepie chemicznym mozna kupic wężyk silikonowy z atestem (atest do wglądu) do spożywki i tem. do 500 stopni. Może poszukaj takiego u siebie? Niestety cena dość spora 20 zł za 1 m (średnica wew. wężyka 10 mm) sprzedają bodajże od 5 cm.
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
Zajrzyj tutaj
http://mcz.com.pl/silc.html
http://mcz.com.pl/silc.html
Ostatnio zmieniony 2010-10-27, 17:59 przez MaTyS, łącznie zmieniany 1 raz.
@bimbelek
Czy pewny jesteś że to wina wężyka?
Wężyk odprowadzający refluks do kolumny (patrz galeria) mam od ponad 1,5 roku, kupiony właśnie w eurowinie.
Nie stwierdzam żadnych problemów.
Czy wygotowałeś go wcześniej?
Na nowych wężykach jest dużo jakiegoś białego nalotu.
Chyba że obecnie Mariusz sprowadza jakieś badziewie.
Czy pewny jesteś że to wina wężyka?
Wężyk odprowadzający refluks do kolumny (patrz galeria) mam od ponad 1,5 roku, kupiony właśnie w eurowinie.
Nie stwierdzam żadnych problemów.
Czy wygotowałeś go wcześniej?
Na nowych wężykach jest dużo jakiegoś białego nalotu.
Chyba że obecnie Mariusz sprowadza jakieś badziewie.
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"
Panowie! Po co ryzykować, skoro wielu forowiczów opisuje swoje problemy związane z zapachem plastiku czy też gumy, które wynikają z zastosowania węży mających kontakt z oparami destylatu. Ja w swojej kolumnie z KO, wszystkie połaczenia mam gwintowane a wężyk silikonowi mam jedynie na odbiorze zimnego destylatu. Jednak i tutaj nie ryzykowałem i po lekturze CK i Oliwki przy okazji pobytu w stolicy, kupiłem wężyk w sklepie na Elektoralnej. Przy naszym hobby, jest masa innych problemów, które trudno przewidzieć, więc tam gdzie się da, należy eliminować elementy, które wpływają na jakość naszych wybryków.
Pozdrawiam
Miły
Pozdrawiam
Miły
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości