Cukrówka+ kompot truskawkowy
Cukrówka+ kompot truskawkowy
Witam stalych forumowiczow
Panowie lub panie ? otoz jestem poczatkujacym uzytkownikiem waszej strony i mam problem.Przed wczoraj nastawilem cukrowke 4kg cukru 15l wody +1/4paczki drozdze T3, nastaw trzymany jest w balonie od wina w pokojowej temp i wszystko by bylo dobrze gdyby moj madry brat nie dodal dzis rano kompotu truskawkowego okolo 1 litr i teraz nie wiem czy mam sie zloscic na niego czy nie,otoz na powierzchni nastawu pływa taki bialy korzuch! i slychac jak wszystko pracuje ,zastanawiam sie czy ten kompot nie popsuje smaku !!!Pozdrawiam
Panowie lub panie ? otoz jestem poczatkujacym uzytkownikiem waszej strony i mam problem.Przed wczoraj nastawilem cukrowke 4kg cukru 15l wody +1/4paczki drozdze T3, nastaw trzymany jest w balonie od wina w pokojowej temp i wszystko by bylo dobrze gdyby moj madry brat nie dodal dzis rano kompotu truskawkowego okolo 1 litr i teraz nie wiem czy mam sie zloscic na niego czy nie,otoz na powierzchni nastawu pływa taki bialy korzuch! i slychac jak wszystko pracuje ,zastanawiam sie czy ten kompot nie popsuje smaku !!!Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2010-11-21, 07:56 przez HIM, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 0%
- Posty: 5
- Rejestracja: 2010-09-21, 12:11
Witam o ile nie przekroczy się dawki łącznych cukrów / bo cukier z owoców to fruktoza / do zdolności drożdży -każde mają inną wytrzymałość to będzie ok ... w tym przypadku smaku nie doczekasz Kolego owocowego -nie tedy droga bardzie wspomagasz drożdże w "extra " pożywkę choć w niektórych przypadkach nie jest to korzystne ... z uwagi na nie do końca rozłożoną /przefermentowaną materię która w odpowiednim czasie może dać o sobie znać ...
Zawsze mnie zastanawia to że 'nowicjusz " bo w tym przypadku domniemam iż Twoja przygoda się zaczyna od razu eksperymentuje z dawkami cukru /drożdży i "dodatkami" - choć w tym przypadku nie z Twojej "winy " wpadły tam truskawki - ale .... potem mamy coś takiego ..
ale ten spirytus "capi" , ostry " itp ... i cała zabawa nowemu się odechciewa i dochodzi do wniosku ze woli sklepowe ..
Zawsze bynajmniej ja podchodzę do tematu od podstaw :
robię jak 'przykazano" a potem szukam alternatywy w ten sposób jestem w stanie znaleźć ten bilans ilości /jakości /kosztów jaki mi najbardziej odpowiada .. ale jeżeli nie zacznę od wzorca - czyli od pierwszego nastawu jak piszą w instrukcji -( i mam tutaj ten "najlepszy " według opisu / tyle i tyle cukru + tyle i tyle wody to .. co mam mieć do porównania i potem szuka się dziury w całym że to śmierdzi itp.... nie ma co się zrażać ale ja tak uważam . A że sa gusta i gusta to wiadomo ..o gustach sie nie dyskutuje ..
98% z nasz tak to zaczyna i potem mamy na ten temat wyrobione w PRAKTYCE zdanie - ale tą szkołę radzę każdemu przejść od podstaw co na pewno da lepsze rezultaty i porównanie.
pozdrawiam i nie musi się Kolega moja opinią sugerować ja tu początkujący jestem w tym zakresie
98%
Zawsze mnie zastanawia to że 'nowicjusz " bo w tym przypadku domniemam iż Twoja przygoda się zaczyna od razu eksperymentuje z dawkami cukru /drożdży i "dodatkami" - choć w tym przypadku nie z Twojej "winy " wpadły tam truskawki - ale .... potem mamy coś takiego ..
ale ten spirytus "capi" , ostry " itp ... i cała zabawa nowemu się odechciewa i dochodzi do wniosku ze woli sklepowe ..
Zawsze bynajmniej ja podchodzę do tematu od podstaw :
robię jak 'przykazano" a potem szukam alternatywy w ten sposób jestem w stanie znaleźć ten bilans ilości /jakości /kosztów jaki mi najbardziej odpowiada .. ale jeżeli nie zacznę od wzorca - czyli od pierwszego nastawu jak piszą w instrukcji -( i mam tutaj ten "najlepszy " według opisu / tyle i tyle cukru + tyle i tyle wody to .. co mam mieć do porównania i potem szuka się dziury w całym że to śmierdzi itp.... nie ma co się zrażać ale ja tak uważam . A że sa gusta i gusta to wiadomo ..o gustach sie nie dyskutuje ..
98% z nasz tak to zaczyna i potem mamy na ten temat wyrobione w PRAKTYCE zdanie - ale tą szkołę radzę każdemu przejść od podstaw co na pewno da lepsze rezultaty i porównanie.
pozdrawiam i nie musi się Kolega moja opinią sugerować ja tu początkujący jestem w tym zakresie
98%
cukrówka + truskawki
Witam kolegów.
Podziele sie swoją opinia na ten temat. Mianowicie robiłem cukrówke na drożdzach alkotec 24 i truskawek zasypanych cukrem (dwa lata te truskawki miały) Dokładnie było 10 kg cukru, paczka w/w drożdży i 15 litrów truskawek zasypanych cukrem (kompot). Wszystko za jednym razem było dodawane. Dobrze, że nie nalałem dużo wody do balonu bo by mi wszystko wyleciało, tak mocno pracowały drożdże.
Po 8 dniach przedestylowałem na pot stilu, 2 razy. Wyszło tego ok 12l 60%, o delikatnym posmaku truskawek. Jak dla mnie szału nie było
Pozdrawiam.
Podziele sie swoją opinia na ten temat. Mianowicie robiłem cukrówke na drożdzach alkotec 24 i truskawek zasypanych cukrem (dwa lata te truskawki miały) Dokładnie było 10 kg cukru, paczka w/w drożdży i 15 litrów truskawek zasypanych cukrem (kompot). Wszystko za jednym razem było dodawane. Dobrze, że nie nalałem dużo wody do balonu bo by mi wszystko wyleciało, tak mocno pracowały drożdże.
Po 8 dniach przedestylowałem na pot stilu, 2 razy. Wyszło tego ok 12l 60%, o delikatnym posmaku truskawek. Jak dla mnie szału nie było
Pozdrawiam.
Re: cukrówka + truskawki
Trza było do tych truskawek dokupić trochę jabłek, mandarynek, marmolady wieloowocowej i potraktować to aktywnymi drożdżami szlachetnymi do wina. Wtedy miał by Kolega produkt, że palce lizać. A tak jest to co jest.
Ostatnio zmieniony 2011-01-03, 22:55 przez Miły, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości