Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma!

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2009-03-16, 22:32

Tofi pisze:Gdzie te stare statywy wykonane ze stali zamiast aluminium?
A może stare drewniano-stalowe statywy geodezyjne by się nadały?
Czasem coś takiego można spotkać na targu, co prawda bardzo rzadko ale się zdarzają.
Można też poszukać w firmach geodezyjnych (po znajomości).

?

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-03-16, 23:15

@winiarek
Nie zdajesz sobie co przeżywałem, kiedy dwa tygodnie po zakupie swojego statywu, znalazłem aukcję za psie grosze DDRowskiego statywu. nawet nie drewniano stalowy, tylko mosiężno żeliwny. Takim to nawet Pudzianowi można machnąć bez ryzyka, że wstanie. Dosłownie płakałem, bo koniec aukcji był z tydzień przed wypłatą :(.

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2009-03-16, 23:23

Mi gwizdnęli na aukcji z przed nosa "Gorzelnictwo" Romana Załozieckiego z 18... :cry:
Przegapiłem drugą aukcję, zrobioną na moją prośbę.
Na pierwszej aukcji książka się nie sprzedała, sprzedający nie chciał sprzedać mi poza Allegro i wystawił jeszcze raz. Ja przegapiłem (roztargnienie :cry: :cry: :cry: ) a książka sprzedała się o ok. 50 zł taniej niż proponowałem sprzedającemu między aukcjami.

:cry:

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-03-16, 23:32

Aż w sobotę sprawdzę, czy to aby nie do mnie trafiła ta książka, jakąś jedną chyba mam dość starą, ale sądziłem ze nie mam nic z przed 1900 roku. Jeżeli tak to obiecuję skan, ale nie obiecuję kiedy, ponieważ specjalny skaner do książek czeka na swoją kolej gdzieś tam po przecinku.

[ Dodano: 2009-03-17, 10:31 ]
Jeżeli jesteś takim bibliofilem, to znalazłem tablice alkoholometryczne - moga ci się przydać do rozcieńczania alkoholu. Wydanie z 67 te z ostatniej dekady kosztuje blisko 130 zł a jest dokładnym przedrukiem tego pierwszego wydania. http://www.allegro.pl/item582933036_wzo ... yczne.html swój egzemplarz tych tablic mam w domu więc tobie nie podkupię. Uwaga aukcja kup teraz więc kto pierwszy ten... będzie musiał znaleźć inną książkę winiarkowi na pocieszenie.

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-04-11, 22:47

xaafuun pisze:Aj z tym że uszy więdną to się zgodzę, gdyż poziom CB spda drastycznie na łeb na szyję. A różnica miedzy krotkofalowcami a CB to tylko długość fali czy jakieś jeszcze niuansiki?
Niuansików jest i to dużo. CB to pasmo obywatelskie - ma służyć komunikacji na krótkich odległościach i kilkanaście lat temu kiedy to krótkofalowcy zaczęli walczyć o te częstotliwości robili to po to, aby to pasmo stało się przedszkolem do krótkofalarstwa. W stanach miało służyć jeszcze obronności kraju, ale do tego utworzono osobne częstotliwości (MARS), które stały się jedynie domeną krótkofalowców. CB przybrało taką formę jak telefon komórkowy - każdy może mieć (takie było założenie - używanie bez konieczności posiadania licencji), do korzystania na niewielkich odległościach (mała moc nadajnika) i używa jak chce (nie udało się przeszczepić kodeksu krótkofalowca na to pasmo) stąd takie naganne rzeczy dzieją się na tym paśmie. To tyle jeśli chodzi o ideologię CB. Założeniem krótkofalarstwa jest eksperymentowanie z łącznościami (z tego wynika to co za chwilę napiszę). Na pasmach obowiązuje tzw. HAM Spirit (duch krótkofalarstwa - nie spirytus z szynki, chociaż tak google tłumaczy niekiedy strony :)), co jest odpowiednikiem netykiety, tyle że tutaj zasady komunikacji ustaliła IARU (międzynarodowa unia radioamatorów) i w związku z tym są dokładnie określone. Za naruszenie tych zasad grozi utrata licencji. Technicznie krótkofalarstwo to nie tylko rozmowy głosowe tak jak w CB - to hobby jest sportem politechnicznym tak jak motoryzacja. Są najprzeróżniejsze dyscypliny: łowy na lisa (namierzanie nadajników), nasłuch łączności (nasłuchowcy to tez krótkofalowcy, mogą uzyskać licencję nasłuchową od PZK, chociaż w polskim prawie nie istnieje taka rzecz), robienie jak najdalszych łączności (tzw. DX-y), używanie do jak najdalszych łączności jak najmniejszej mocy (parę miesięcy temu czytałem rezultaty krótkofalowców polskich i oniemiałem z wrażenia, gdyż mocą 0,5 W zrobiona była łączność na odległość 1,8 tys km, dla nieelekronicznych to jest to pięciokrotna moc karty bezprzewodowej w komputerze, nawet w domu mam niekiedy problemy z połączeniem się komputera), robienie jak największej ilości połączeń (tutaj wynik nie jest oczywisty do ogłoszenia wyników zawodów, gdyż każde połączenie jest punktowane w zależności od odległości), jest też możliwość kolekcjonowania dyplomów za połączenia z różnymi stacjami (np. za zrobienie łączności ze wszystkimi krajami, ze wszystkimi wyspami ze wszystkimi powiatami, połączenia ze stacjami nadającymi z jakiejś okazji). Te sporty wynikają z eksperymentowania - polem do eksperymentów jest tutaj propagacja (czyli zdolność do rozchodzenia się fal, zależna od bardzo wielu czynników, m.in. krótkofalowcy monitorują plamy na słońcu, zorze polarne, meteory), sprzęt nadawczo odbiorczy (walczy się tutaj z najdrobniejszymi szumami i zakłóceniami w obydwie strony, nadawanie i odbiór, tak jak audiofile, tyle że tutaj efekt jest wymierny, bo od tych szumów zależy czy zrozumie się odbiorcę czy też nie) oraz instalacja antenowa (to o co poszło w całej tej sprawie z ministerstwem, dzięki dobrej konstrukcji anteny można zwiększyć zasięg, bez zwiększania mocy urządzenia). Jako że tu chodzi o eksperymentowania to wyobraź sobie, że w jeden weekend robicie własną antenę i ze trzy razy ją przerabiacie. Zgodnie z projektem nowego rozporządzenia powinieneś w ciągu tego weekendu czterokrotnie zrobić pomiary pola przez akredytowany ośrodek (czytaj wydać cztery razy po kilka tysięcy złotych). Konstruowanie własnego radionadajnika to też niezłe wyzwanie, ale tutaj jest łatwiej bo konstrukcje krótkofalarskie jako jedyne urządzenia dopuszczone do użytku nie wymagają pomiarów. Nie oznacza to, że są one niebezpieczne. Ten kredyt zaufania do krótkofalowców wynika z wymagań przed nimi stawianych. Aby uzyskać licencję zdaje się przed komisją państwową egzamin z pięciu zakresów wiedzy: procedury operatorskie, przepisy prawa (tutaj nie tylko prawo telekomunikacyjne ale również dochodzą pewne aspekty budowlanego i innych pokrewnych krótkofalarstwu), przepisy BHP (jedno z pytań to czy w rękawiczkach można korzystać z wiertarki? kompletnie niezwiązane z falami radiowymi, ale istotne w krótkofalarstwie przy montażu), znajomość elektroniki (nie tylko układów, ale również umiejętność projektowania urządzeń), wiedza na temat przetwarzania sygnałów (od modulacji, aż po algorytmy przetwarzania danych). Wbrew pozorom dość łatwo zdać ten egzamin. Nie trzeba mieć tutaj wiedzy jak jakiś profesor, wystarczy mieć głowę na karku.
Jak widzisz niuansów jest tylko kilka pasmo dla wszystkich - pasmo tylko dla licencjonowanych, sprzęt z homologacją - sprzęt eksperymentalny, kłótnia z pacanem z białego passata - międzynarodowe kontakty przy użyciu kodu morsa, komputera, łączności satelitarnej, zakłócenia w telewizorze, bo na allegro była jakaś "dopała do wstążek" - znajomego krótkofalowca raz ze sąsiedniej wołali jak były zakłócenia w TV, okazało się że to wzmacniacz od anteny siatkowej u sąsiada, działanie dla własnej przyjemności - łączność kryzysowa, bo krótkofalowiec jest patriotą.

Awatar użytkownika
dafi
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2009-02-05, 21:53
Lokalizacja: Wawa

Post autor: dafi » 2009-04-11, 23:06

Moje hobby to modelarstwo samochodowe rc czyli modele samochodów sterowanych radiowo w skali głównie 1X10 wbrew pozorom również bardzo drogie hobby.
Pozdrawiam
Jacek

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-04-11, 23:18

@dafi
Tylko drogie? Krótkofalowcowi wystarczy jedno radio, góra 5-6 i pole anten, ale nie wyobrażam sobie modelarstwa z jednym modelem. Na przeciwko klubu w LOK jest modelarnia, tam chłopaki jedne model kończą i następny już zaczynają, że nie wspomnę o tym, że raz podczas gdy my mieliśmy godzinne spotkanie klubowe, to modelarze jeden samolot czterokrotnie rozbili i trzykrotnie naprawili. Jak by utrzymali takie tempo to mało kto był by w stanie na to hobby zarobić.

Awatar użytkownika
dafi
30%
30%
Posty: 46
Rejestracja: 2009-02-05, 21:53
Lokalizacja: Wawa

Post autor: dafi » 2009-04-11, 23:24

Niestety aby mieć jakiekolwiek wyniki w zawodach trzeba mieć sprzęt z najwyższej półki a ta niestety kosztuje. Głównie jeździ mój syn ja jestem ekipa sponsorsko serwisowa ale według mnie najważniejsze aby coś robić oprócz tkwienia przed TV .
Pozdrawiam
Jacek

Awatar użytkownika
xaafuun
80%
80%
Posty: 467
Rejestracja: 2008-12-29, 11:08
Lokalizacja: ja Cię znam ??
Kontaktowanie:

Post autor: xaafuun » 2009-04-12, 00:30

@Tofi dzięki za wyczerpujące info o krótkofalówkach. Nie wiedziałem że tyle z tym zachodu.
Dla mnie CB to GPS i antyradar w jednym. Na dodatek zawsze jestem na nasłuchu.. 8)

Pozd Rafał

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-04-12, 01:15

xaafuun pisze:@Tofi dzięki za wyczerpujące info o krótkofalówkach.
zapewniam Ciebie, że nie wyczerpałem tematu, tylko liznąłem trochę z wierzchu. Nie napisałem o kolekcjonowaniu kart QSL będących potwierdzeniami dwustronnej łączności, tylko wspomniałem o komputerach podczas gdy krótkofalowcy mają własną podsieć internetu - wszystkie adresy IP zaczynające się od 44.x.x.x to adresy krótkofalarskie. Własne satelity komunikacyjne. System ARPS to amatorski GPS, z tą różnicą, że używany do lokalizowania nadajników, np. takiego umieszczonego w samochodzie, ale dodatkowo pomiędzy stacjami ARPS można wysyłać komunikaty tekstowe, coś jak SMS. Kiedyś sprzęt był dość drogi, lub wymagał wielu wysiłków by go złożyć, obecnie większość modemów emulują programy komputerowe, więc telewizja wolnoklatkowa nie stanowi najmniejszego problemu, tak samo jak przesyłanie faxów, a jeżeli pragniesz zszokować swoich sąsiadów to możesz porozmawiać z innym krótkofalowcem za pomocą telewizji naziemnej, a twoi sąsiedzie będą tego obserwatorami za pomocą swojego telewizora (jeżeli się dostroją oczywiście, a nie w zamian TVN jak to czynią piraci radiowi nadając radio osiedlowe bez licencji). Z takich zabawnych anegdot to mogę przytoczyć przykład, gdzie podczas zawodów, jeden z krótkofalowców posiadający potencjał agralny jak winiarek (miał pole antenowe - dosłownie) jeździł podczas zawodów i spryskiwał pole wodą, aby uzyskać lepsze uziemienie i tym samym mniej zakłóceń. Od tamtej pory zawsze jak na kursach jest mowa o tym jak zrobić uziemienie budynku pada odpowiedź "zakopać w zeimi trochę złomu i do niego podłączyć instalację odgromową - często podlewać" :D

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2009-04-12, 17:08

Tofi pisze:....mieliśmy godzinne spotkanie klubowe, to modelarze jeden samolot czterokrotnie rozbili i trzykrotnie naprawili. Jak by utrzymali takie tempo to mało kto był by w stanie na to hobby zarobić.
Nie przesadzaj. Modele wykonane z depronu są tanie a do naprawy potrzebne są jedynie ścinki tego tworzywa i klej polimerowy (tubka kleju około 7PLn). Czas naprawy to czas wiązania kleju, czyli kilka minut. Aparatura RC stosowana w tych modelach wielokrotnie przewyższa wartość samego modelu. Czas wykonania modelu to dwa-trzy popołudnia. Są dostępne kompletne plany (z łopatologicznym opisem) wykonania modelu RWD-5 autorstwa "SkaZoo". Z powodu prostoty wykonania, niewielkich kosztów i bezproblemowej naprawy modele z depronu są zalecane dla całkowicie początkujących modelarzy.
Tofi pisze:....System ARPS to amatorski GPS....
Nie ma czegoś takiego jak amatorski GPS. System APRS korzysta z tego ogólnie dostępnego GPS'a. Żeby przekazać informację o położeniu obiektu znajdującego się w ruchu konieczny jest odbiornik GPS. Odbiornik GPS (ja używam HOLUX'a) przekazuje dane w postaci NMEA do modemu a ten po odpowiednim przetworzeniu podaje sygnał w postaci ramek Packet Radio do wejścia mikrofonowego TRX'a. Ze wszystkich danych przesyłanych z odbiornika GPS modem wykorzystuje jedynie ramki oznaczone prefiksem $GPRMC, a i to nie całe. Jak widać bez GPS'a systemu APRS raczej by nie było. Tak to wygląda.

Pozdrowienia z Gdańska.

Awatar użytkownika
mcfinn
30%
30%
Posty: 36
Rejestracja: 2008-02-19, 23:00
Lokalizacja: zgierz

Post autor: mcfinn » 2009-04-12, 22:42

witam bractwo po dlugiej przerwie.apropos hobby i bzikow wszelakich razem z moja lepsza mniejsza polowa cwiczymy aikido.polecam kazdemu:)

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-04-03, 22:07

Citizen Kane pisze:
Spiryt pisze:Nie lubię jak maszyna decyduje co jest dla mnie lepsze.
Kup lustrzankę, przestaw na manual i pstrykaj w RAWach :idea: Będziesz miał pełną kontrolę.
No i stało się: Fuji FinePix S7000 :mrgreen: Nie jest to lustrzanka ale cóż, na początek musi wystarczyć, pełen manual, cena za niego śmieszna- 375 zł. Używany oczywiście.Obrazek
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
zbyszek73
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2009-12-25, 01:24
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: zbyszek73 » 2010-04-03, 23:26

Cześć moje hobby to łażenie z wykrywaczem czyli eksploracja
lubię też fotografie .aparat to fine pix 5500. obróbka foto polecam gimp,a
Załączniki
DSCF2413.JPG

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2010-04-04, 09:46

zbyszek73 pisze:.....łażenie z wykrywaczem.....
A tak z czystej ciekawości to z jakim wykrywaczem chodzisz? Niedawno jednemu miłośnikowi eksploracji robiłem wykrywacz, dwa procesory, wyświetlacz graficzny itp. Znalazł gdzieś projekt i zapragnął mieć tego potworka.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości