Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działania
Jeśli kto ma jakieś wątpliwości-bez obaw najlepszy wybór.
Od 1,5 roku 95 % bez problemów.
Od 1,5 roku 95 % bez problemów.
Wszystko co wiemy-wiemy od innych
biżuteria artystyczna
biżuteria artystyczna
muszę przyznać po paru głębszych ze strasznie pierdolicie...
po prostu masakra.
Dajcie człowiekowi żyć
W końcu ktoś stworzył coś co ma ręce i nogi i na dodatek oddycha.
Jestem pod wrażeniem włożonej pracy w to dzieło.
A wy z chłodnym spojrzeniem wytykacie błędy z podteksem czemu ja tego nie stworzyłem,
to mogło być moje dziecko.
Piszę tak bo generalnie spotykam się na tym forum z kolegami którzy zjedli zęby na pędzeniu i generalnie każde głupie pytanie w ich mniemaniu kwitują hasłem musisz czytać więcej!!!
A teraz gdy widzą coś co jest kompendium wiedzy na ten temat to najchętniej by chyba napisali do kolegi który to stworzył - musisz czytać więcej, ten temat już był poruszany!!!
Na razie nie mam nic do dodania
pozdrawiam
po prostu masakra.
Dajcie człowiekowi żyć
W końcu ktoś stworzył coś co ma ręce i nogi i na dodatek oddycha.
Jestem pod wrażeniem włożonej pracy w to dzieło.
A wy z chłodnym spojrzeniem wytykacie błędy z podteksem czemu ja tego nie stworzyłem,
to mogło być moje dziecko.
Piszę tak bo generalnie spotykam się na tym forum z kolegami którzy zjedli zęby na pędzeniu i generalnie każde głupie pytanie w ich mniemaniu kwitują hasłem musisz czytać więcej!!!
A teraz gdy widzą coś co jest kompendium wiedzy na ten temat to najchętniej by chyba napisali do kolegi który to stworzył - musisz czytać więcej, ten temat już był poruszany!!!
Na razie nie mam nic do dodania
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2009-05-06, 08:19 przez scalak, łącznie zmieniany 1 raz.
- pędzący jeleń
- 40%
- Posty: 91
- Rejestracja: 2008-10-22, 02:52
też chetnie bym zobaczył rysunek kolumny jednego z forumowych guru - sam swojej niestety jeszcze nie zmontowałem - wiec sprzęt znawców tematu zawsze mile widzianyzbyszek1281 pisze:AAbratku dziwią mnie Twoje stwierdzenia typu" jeśli mnie pamięć nie myli" dotyczące moich wczorajszych postów gdzie wszystko napisałem jasno i nie wiem czemu służyć mają Twoje manipulacje.Krzywych wierz nie mam zamiaru prostować wolny wybór i ocena konstrukcji. .Jeśli chodzi o kolumny jak wynika z nazwy/pionowe/ to jak "pamięć mnie nie myli"napisałem,że zainteresowanemu mogę przesłać skan projektu funkcjonującego. Mogę to zrobić pocztą aby nie wywoływać niezdrowego podniecenia krzywe czy proste.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
pędzący jeleń
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
ta rurka (kanal) w glowicach wycelowana na srodek, to i tak leje na scianke. w swojej (miedziana) mam zamiar zakonczyc ja "T", tzn odwroconym, a poki co, to w przestrzeni miedzy rurka, a wypelnieniem zapakowalem luzne zmywaki, bo szkoda miejsca, a do tego strumien nie "przeskakuje" srodka. osobiscie uwazam, ze przy srednicach kolumn, ktore uzywamy i tak powrot sie powinien ladnie rozchodzic.
pzdr
dogrzewal ktos kiedys kolumne plaszczem?
pzdr
dogrzewal ktos kiedys kolumne plaszczem?
Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działania
Witam.
Na wstępie chcę przywitać i podziekować za dostęp do wiedzy każdemu -nawet Kapitanowi Mintajowi, który któregoś dawnego czasu na Oliwce zadał pierwsze pytanie "jak zrobić...".Od którego pytania się wszystko zaczeło.Jak również śp.H2O którego niezrażanie się krytyka i dążenie poprzez doświadczenia wiele wniosło do tematu.Oraz CK który przeniósł ta piękną sztukę W "NORMALNE" miejsce z Oliwki i ją pięknie uporządkował wraz z innymi adminami.Czytam siedzę cicho i się uczę Dziś pisze pierwszego posta m/innymi w podziękowaniu akas'owi za super robotę. Chciałbym równiez zadac pytnie czy rurka powrotu z schematu na pierwszych stronach opracowania nie jest mimo ścięcia jak kiedyś proponował CK zabardzo skierowana w dół? Czy nie będzie to powodowało zatykanie wylotu przez pary z kotła?
pierwszy post i nie wiem czy dobrze go wyślę
Na wstępie chcę przywitać i podziekować za dostęp do wiedzy każdemu -nawet Kapitanowi Mintajowi, który któregoś dawnego czasu na Oliwce zadał pierwsze pytanie "jak zrobić...".Od którego pytania się wszystko zaczeło.Jak również śp.H2O którego niezrażanie się krytyka i dążenie poprzez doświadczenia wiele wniosło do tematu.Oraz CK który przeniósł ta piękną sztukę W "NORMALNE" miejsce z Oliwki i ją pięknie uporządkował wraz z innymi adminami.Czytam siedzę cicho i się uczę Dziś pisze pierwszego posta m/innymi w podziękowaniu akas'owi za super robotę. Chciałbym równiez zadac pytnie czy rurka powrotu z schematu na pierwszych stronach opracowania nie jest mimo ścięcia jak kiedyś proponował CK zabardzo skierowana w dół? Czy nie będzie to powodowało zatykanie wylotu przez pary z kotła?
pierwszy post i nie wiem czy dobrze go wyślę
dobre bo swojskie
Re: Kolumna typu AAbratek - budowa, kosztorys, opis działani
Witam!
W żadnym wypadku pary nie "zatkają" wylotu rurki powrotu, nawet bardzo cienkiej - bez obawy. Kryterium jest przekrój, ale tylko dlatego, że rurka musi bez przeszkód pozwolić na przepływ zwrotny całości skroplonych par (np. podczas zalewania kolumny w początkowym okresie pracy).
Z praktyki i doświadczeń Akasa wynika, że 8x1 zupełnie tutaj wystarcza.
Natomiast ja ścięcie wykonuję dwustronnie pod ostrym kątem i przyginam oba powstałe ostrza symetrycznie, aż do styku ze sobą - to daje bardziej "centralny" spływ, niezależnie od ilości płynu.
Myślę, że masz na myśli śp. CO2.bury67 pisze:...Jak również śp.H2O którego niezrażanie się krytyka i dążenie poprzez doświadczenia wiele wniosło do tematu...
W żadnym wypadku pary nie "zatkają" wylotu rurki powrotu, nawet bardzo cienkiej - bez obawy. Kryterium jest przekrój, ale tylko dlatego, że rurka musi bez przeszkód pozwolić na przepływ zwrotny całości skroplonych par (np. podczas zalewania kolumny w początkowym okresie pracy).
Z praktyki i doświadczeń Akasa wynika, że 8x1 zupełnie tutaj wystarcza.
Natomiast ja ścięcie wykonuję dwustronnie pod ostrym kątem i przyginam oba powstałe ostrza symetrycznie, aż do styku ze sobą - to daje bardziej "centralny" spływ, niezależnie od ilości płynu.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
W tym miejscu się wypowiem bo nie ma sensu zakładać kolejnej zakładki dotyczącej "AAbartka"
Jakiś czas temu popełniłem swój sprzęt. Dziś jest po testach na mokro łącznie z testem "dzień po". Wszystko wypada rewelacyjnie.
Na początku dużo czytałem i niejedne włosy mi wypadły czy bedzie coś z tego ale udało się.
Powiem od początku jak było u mnie a dla wielu z pewnością bedzie to odpowiedz na ich pytania.
Materiał:
Keg 30 litrów, rura 2" dł 150 cm ze stali 304, chłodnica zewnątrz 2.5" stal 304 w środku spirala z rurki fi 6mm długości w sumie 10m. Reszta czyli wywijki, kolano i dennica również 304. Armatura gwintowana oraz zawór igłowy 316. Wiekszość zakupiona w Heco.
Spawanie: Migomat drut 0,8 w gatunku 316 + gaz spawalniczy Ar + CO2(10%)-(sprawdzę to jeszcze dokładnie.) Gaz do środka podczas spawania! Czyszczenie spawów szczotką z nierdzewki fi 65 mm na wiertarkę następnie wytrawianie kwasem w żelu - chyba Antox.
Mimo, że wielu twierdziło "masz pewną rdzę!" to nic się takiego nie dzieje.
Dalej zmywaki: Rozdzielone Morany 36 sztuk dwupaków. Weszły wszystkie kilka szt zostawiłem na dopakowanie bo na pewno się nie wykruszą. Warte są tej kasy i pracy - subiektyw.
W stożku zastosowałem zwiniętą w prawie stożek siatkę miedzianą o drobnych oczkach następnie dwa zmywaki i kółko z grubej siatki z nierdzewki (na wcisk) aby to wszystko zatrzymać razem.
Termometr na 2 DS 18B20 w obudowie własnej i wydumanych wtykach czujników w kega i kolano głowicy uszczelnione teflonem - to wystarcza.
Palnik na butlę 7,5 kW.
Teraz foty:
Dodam jeszcze, ze pierwsze kapanie zrobiłem z mało wartościowego jak na moje oko winka wieloowocowego a okazało się ze leciało 97% co bardzo mnie zdziwiło. Pomijając błędy pomiarowe przyjmijmy ze było 95% i to mi wystarcza.
Stabilizacja kolumny przy temperaturze wskazywanej 77.4 st C. Reszta przebiegów książkowa!
Ogólnie jestem wielce zadowolony z mojej pracy i efektów smakowych.
Przede mną jeszcze dużo prób, nauki i degustacji. Najważniejsze, ze głowa nie boli!
PS. Pytanie do speców: Czy z ta miedź jest dobrze usytuowana i czy stosuje się ją do każdorazowej pracy rury?
Jakiś czas temu popełniłem swój sprzęt. Dziś jest po testach na mokro łącznie z testem "dzień po". Wszystko wypada rewelacyjnie.
Na początku dużo czytałem i niejedne włosy mi wypadły czy bedzie coś z tego ale udało się.
Powiem od początku jak było u mnie a dla wielu z pewnością bedzie to odpowiedz na ich pytania.
Materiał:
Keg 30 litrów, rura 2" dł 150 cm ze stali 304, chłodnica zewnątrz 2.5" stal 304 w środku spirala z rurki fi 6mm długości w sumie 10m. Reszta czyli wywijki, kolano i dennica również 304. Armatura gwintowana oraz zawór igłowy 316. Wiekszość zakupiona w Heco.
Spawanie: Migomat drut 0,8 w gatunku 316 + gaz spawalniczy Ar + CO2(10%)-(sprawdzę to jeszcze dokładnie.) Gaz do środka podczas spawania! Czyszczenie spawów szczotką z nierdzewki fi 65 mm na wiertarkę następnie wytrawianie kwasem w żelu - chyba Antox.
Mimo, że wielu twierdziło "masz pewną rdzę!" to nic się takiego nie dzieje.
Dalej zmywaki: Rozdzielone Morany 36 sztuk dwupaków. Weszły wszystkie kilka szt zostawiłem na dopakowanie bo na pewno się nie wykruszą. Warte są tej kasy i pracy - subiektyw.
W stożku zastosowałem zwiniętą w prawie stożek siatkę miedzianą o drobnych oczkach następnie dwa zmywaki i kółko z grubej siatki z nierdzewki (na wcisk) aby to wszystko zatrzymać razem.
Termometr na 2 DS 18B20 w obudowie własnej i wydumanych wtykach czujników w kega i kolano głowicy uszczelnione teflonem - to wystarcza.
Palnik na butlę 7,5 kW.
Teraz foty:
Dodam jeszcze, ze pierwsze kapanie zrobiłem z mało wartościowego jak na moje oko winka wieloowocowego a okazało się ze leciało 97% co bardzo mnie zdziwiło. Pomijając błędy pomiarowe przyjmijmy ze było 95% i to mi wystarcza.
Stabilizacja kolumny przy temperaturze wskazywanej 77.4 st C. Reszta przebiegów książkowa!
Ogólnie jestem wielce zadowolony z mojej pracy i efektów smakowych.
Przede mną jeszcze dużo prób, nauki i degustacji. Najważniejsze, ze głowa nie boli!
PS. Pytanie do speców: Czy z ta miedź jest dobrze usytuowana i czy stosuje się ją do każdorazowej pracy rury?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości