Filtr aparatury

Teoria, praktyka, sprzęt, kolumna
Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Filtr aparatury

Post autor: serviq » 2011-08-07, 23:14

Witam,

Posiadam aparaturę używaną przez 4 pokolenie (mnie) i w związku z tym mam kilka wątpliwości do rozwiązania.

Aparatura składa się z naczynia na zacier, filra i chłodnicy, jednak zwróciłem swoje wątpliwości na filtr.
W środku znajdują się jakieś dziwne walce. Nie wiem z czego one są zrobione, ale przypomina mi porcelanę, albo coś piaskowatego(?) po prostu nie wiem, wiem tylko, że jest tu od nowości.
Czy tego wkładu czasem się co jakiś czas nie wymienia?
Oraz co to za zadanie spełnia, bo nie wygląda mi to na wyłapywanie jakiegoś syfu.
Pytam, ponieważ ostatni przegon leciał mi jakiś dziwny, bo zawierał czarne drobiny jakby węgiel.

Ponadto mam pytanie odnośnie doinstalowania "funkcji" niwelizacji charakterystycznego odoru bimbru. Podobno świetny do tych zadań jest węgiel aktywny.
Muszę go zastosować za chłodnicą, czy mogę węgiel wsypać do filtra?

Pozdrawiam.
Załączniki
IMG_3607.JPG
Cała aparaturka
IMG_3602.JPG
Filtr
IMG_3601.JPG
Wkład filtra
IMG_3598.JPG
Wkład filtra

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-08-07, 23:32

To prosty aparat, nie wiem czego się po nim spodziewasz, to co nazywasz filtrem to nie jest filtr, a deflegmator. Kiedyś też miałem identyczną aparaturę, jednak mój ,,deflegmator" był w kształcie ufo, jak połączone dwie miski. Nim ktoś napiszę, że w dzisiejszych czasach taka aparatura jest do niczego (będzie miał rację) to jeśli chcesz stosować koniecznie filtr węglowy stosuj go za chłodnicą. Jak słusznie zauważyłeś te twoje walce nie wyłapują syfu, a powodują powrót do bańki. Wracając do filtra węglowego to efektywniej będzie jeśli będziesz filtrował nie w trakcie destylacji, a tak http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... el+aktywny

Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Post autor: serviq » 2011-08-08, 11:03

W międzyczasie doedukowałem się troszkę pod względem aparatur.

Jak kolega pisze, zdałem sobie sprawę, że ta aparatura jest chyba najprostszym modelem.

Jednak z tego co się naczytałem i naoglądałem, naszła mnie chęć na stworzenie kolumny rektyfikacyjnej z tzw refluxem.
Czy koledzy mogą doradzić coś konkretnego, sprawdzonego?
I czy aby wydobyć z wywaru maksymalnie możliwą ilość alkoholu, kolumna musi być aż tak wysoka?
Zaznaczam, że produkt gotowania przeznaczam na produkcję lepszych wódek, nalewek, czy po prostu wzmacniania wina.

Za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny :)

Jeszcze apropo mojego aparatu, przyznam, że pomimo tego, że produkt był delikatnie żółtawy, to już po drugim gotowaniu otrzymywałem roztwór 87-93%, który był całkiem całkiem w smaku.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2011-08-08, 11:26


Awatar użytkownika
Korona
60%
60%
Posty: 234
Rejestracja: 2009-08-24, 11:39

Post autor: Korona » 2011-08-08, 11:46

@serviq
przed tobą jeszcze dużo czytania ale się nie zniechęcaj jest to warte.
Kolega powyżej podał ci linki w których jest wszystko wytłumaczone, najlepiej zanim zadasz pytanie to pierw zajrzyj od tego ostatniego linka.
I czy aby wydobyć z wywaru maksymalnie możliwą ilość alkoholu, kolumna musi być aż tak wysoka?
Kliknij TU i będziesz miał wytłumaczenie

Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Post autor: serviq » 2011-08-11, 19:05

Dziękuję bardzo. Wiedza z pewnością będzie bezcenna, oby tylko nie popaść w alkoholizm ; )

Pozostaje zbierać fundusze na kolumnę :)
A póki co mam jeszcze pytanko dotyczące "ulepszenia" mojego sprzętu.
Czy z tego deflegmatora nie warto by było wyrzucić to... coś i napchać tam drutu z polecanych na forum druciaków? Nie polepszyłoby to jakości produktu końcowego?
Pytam, ponieważ każdy zacier muszę przegotować dwa razy, zanim uzyskam ~88% roztwór.
Zdaję sobie sprawę, że moim sprzętem nie uzyskam tego po pierwszym gotowaniu, ale może po napchaniu druciaków uzyskam coś mocniejszego (czystszego)?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
macius
40%
40%
Posty: 53
Rejestracja: 2010-12-05, 12:40

Post autor: macius » 2011-08-11, 19:24

Myślę, że zmywaki mogą poprawić jakość, jednak nie oczekuj cudów, bo i tak wypadało by grzać dwa razy ;)

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2011-08-11, 21:51

@macius
Ty myślisz a ja wiem.

@serviq
Ja proponowałbym dorzucenie deflegmatora bądź odstojnika, a filtr węglowy raczej dłuuuuugi zastosuj po destylacji zgodnie z tym tematem
czytam nie pytam

Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Post autor: serviq » 2011-08-12, 00:02

zbyszko pisze: Ja proponowałbym dorzucenie deflegmatora bądź odstojnika(...)
Nie rozumiem tego stwierdzenia. Przecież ja już mam deflegmator. Mały bo mały, ale jest. I chcę go wypchać druciakami.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2011-08-12, 15:55

GDZIE?
Zobacz sobie jak wygląda deflegmator i jaka jest jego rola.To u Ciebie to namiastka.
A tak naprawdę proponuję zacząć od [URL=http://moonshine_still.republika.pl/destylacja.html]początku[/URL].
czytam nie pytam

Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Post autor: serviq » 2011-08-12, 20:12

To, co zrobiłem, jest czymś w rodzaju kolumny rektyfikacyjnej, tylko bez żadnych zimnych palców itp i niższe (ok. 35cm).
Właśnie się grzeje i od dłuższego czasu przy pierwszym grzaniu leci 83% całkiem dobrego roztworu. Zobaczymy co będzie dalej :)

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2011-08-12, 20:28

serviq pisze:To, co zrobiłem, jest czymś w rodzaju kolumny rektyfikacyjnej, tylko bez żadnych zimnych palców itp i niższe (ok. 35cm).
Właśnie się grzeje i od dłuższego czasu przy pierwszym grzaniu leci 83% całkiem dobrego roztworu. Zobaczymy co będzie dalej :)
Taaak, facet który zrobił sobie z motopompy traktorek też mówił że ma prawie Ferrari...
Też przecież jeździ.
Samo.

Paluch

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-08-12, 20:35

Ponad 80% przy pierwszy przebiegu to rewelacja, oczywiście na taki sprzęcie, ja tyle miałem przy drugim przebiegu, aż nie chce mi się wierzyć, ale ja z natury nieufny jestem. Do picia bez dłuuuugiego dojrzewania się nie nadaje, ale jeśli destylujesz winko, to za czas długi, jest szansa, że będziesz miał winiak.

[ Dodano: 2011-08-12, 20:39 ]
Tak jeszcze sobie teoretyzuje, że jeśli musisz puszczać na tym aparacie, to może te korki z czegoś tam, zastąpić pociętą rurką miedzianą, ale tak tylko teoretyzuje.

Awatar użytkownika
szybki999
101%
101%
Posty: 150
Rejestracja: 2011-04-14, 23:31
Lokalizacja: Chełm

Post autor: szybki999 » 2011-08-12, 22:56

83% z tego wechikuła to można spuścić ale metanolu.
Po 2 destylacji taki wynik jest dopiero do osiągnięcia.

Awatar użytkownika
serviq
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2011-08-07, 23:01

Post autor: serviq » 2011-08-12, 23:01

Metanolu raczej nie. Wypiłem dwie pięćdziesiątki i jakoś się trzymam :)
Maszyna dalej pracuje.
Niestety jutro jadę na wypracowane wakacje i nie zdążę przerobić całego surowca, ale w środę/czwartek będę kończył i dam znać o wyniku ostatecznym.
Jednak druty bardzo dużo dały, bo bimberek jest krystaliczny, bez żadnych przeżółknięć, jak to miało miejsce z wkładem (chyba) ceramicznym. Zdecydowanie jest też bardziej pozbawiony nieprzyjemnych zapachów towarzyszących produktom przed "przeróbką".

Pozostaje czekać :)

@magas37
Te korki, jak pisałem, zastąpiłem polecanymi na forum druciakami ze stali nierdzewnej.
Napchałem ich tyle, że następny już nie wszedł, więc stosownie "do pełna".

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości