GRZYBY HALUCYNY

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-04-12, 02:18

A ja znowu mogę pisać, jakich pacjentów miałem.. ale nic, jak się nie przewróci, więc się nie nauczy..
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2009-04-21, 17:58

Cóż, każdy powinien mieć prawo do czynienia ze swym (swym własnym! a nie ministra zdrowia, czy sprawiedliwości!) organizmem, co mu się żywnie podoba. I oczywiście ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje :idea: Ludzie łażą po górach i giną, lecz nic nie jest w stanie ich powstrzymać, inni skaczą ze spadochronem etc. Jak ktoś chce jeździć motocyklem z linką na szyi, nie wolno mu tego zabronić. Dzięki temu jest nadzieja, że powstrzyma się rozprzestrzenianie genu głupoty :lol:
Grzyby, z tego co wiem, nie są tak bezpieczne, jak "zielenina", czy etanol. Mitem jest, że to co naturalne, jest zdrowe. Są przecież zioła śmiertelnie trujące.

A co do Marii Janiny :mrgreen: , to rausz po niej jest po prostu subtelniejszy niż po alkoholu. Wielu początkujących palaczy tej używki nie czuje nawet tego rauszu, choć osoby z zewnątrz go widzą :lol: Trzeba się nauczyć go w sobie rozpoznawać i z nim współpracować. Współpracować, czyli ukierunkować na coś: oglądanie filmu, czytanie książki, słuchanie muzyki, rozmyślanie, miłość fizyczną, JEDZENIE ;-) Poza tym są rozmaite odmiany. Jedne bardziej rozweselają, inne działają niezwykle "wartkomyślnie", jeszcze inne zamulają. Ponadto THC wzmaga ruch elektronów odpowiedzialnych za przekaz bodźców, dzięki czemu wrażenia zmysłowe stają się pełniejsze, intensywniejsze. Słuchanie dobrej muzyki po dobrym zielu to po prostu bomba 8)
Ale uwaga: długotrwałe przyswajanie większych ilości THC (wystarczą np. 3 lata codziennego palenia) powoduje zaburzenia pamięci, kłopoty z koncentracją, zespół amotywacyjny. Nie jest to używka do codziennego stosowania. Lecz po odstawieniu wystarczy kilka dni, by stan umysłu zaczął się intensywnie poprawiać, a że MJ nie powoduje uzależnienia fizycznego (nie występuje zjawisko głodu jak w przypadku np. nikotynistów), nie jest to strasznie trudnym przedsięwzięciem. Jeśli korzystać z niej z umiarem, nie ma obaw. Znam palaczy, którzy palą to tak, jak menele żłopią tanie wina i znam palaczy czterdziestoletnich i nawet starszych, którzy palą to, tak jak normalny człowiek pije alkohol :idea:
A jak ktoś mieszka blisko Czech, to tam łatwo można nabyć :) W Pradze jest nawet coffee shop (bodaj przy ulicy krakovskiej :lol: )
Kuję żelazo, póki gorące :-)

BlackBishop
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2009-01-13, 17:41

Post autor: BlackBishop » 2009-04-21, 18:31

akurat mi się zdaje, że grzybki to większe "mózgojeby", po nich etanol na końcu THC (najzdrowsze) - gdzieś była niezła publikacja o szkodliwości używek

zresztą z każdym z nich jest podobnie - próg zadziałania i efekty po są zależne i różne dla każdej osoby - znam takich co po lufie nic nie czują a i takich co chichrają się do łez :mrgreen: i stają się wyluzowani i otwarci

co do tytoniu - niby uzależnia ale...
palę jakiś czas i faktycznie miałem okres, że jak nie miałem petów pod ręką to czułem się przerażony co to będzie jak mi się zachce dymka - i trzeba było lecieć do sklepu w nocy po paczke :furious
a teraz mimo iż dalej popalam nie czuję uzależnienia fizycznego - mogę sobie odpuścić i nie mam głodu, nie odczuwań niepokoju
zresztą wyjście z jednego nałogu powoduje u mnie przejście w kolejny - natura nie znosi próżni :twisted:

Awatar użytkownika
bogo
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2008-03-25, 17:57
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: bogo » 2009-04-21, 18:40

bodzio.1974 pisze: I tak kupują linke od gazu,następnie wyciągają z pancerza metalową część tej linki , przywiązują jednym końcem do kierownicy ścigacza a drugim końcem do swojej szyi.
Ci chłopacy mówią tak : jak przy prędkości 240 - 300 km wypadniesz z trasy to przynajmniej nie będziesz kaleką i kulą u nogi swoich bliskich.


Pozdro :D
Kompletna BAJKA z jakiegoś brukowca. Miałem w swoim życiu sporo motocykli i z tego co pamiętam przy Hondzie Hornet helmut od którego kupiłem dorobił zabezpieczenie w przypadku
gleby. Było to coś w rodzaju kabla jak np. telefon czy CB radio taki kręcony zakładany na szyje lub przypinany do pasa w razie gleby wyciągał się taki bolec i odcinał zapłon jakiś marny dziennikarzyna musiał to zobaczyć i stworzył "piękną" historię. Takie rozwiązanie jest chyba w skuterach wodnych bardzo popularne

Widzieliście może nową "akcję" policji na motocyklistów?? "Idzie wiosna będą warzywa"
moim zdaniem maksymalne przegięcie pały

pozdrawiam
Czas to pieniądz, a pieniądz to browar, więc nie traćmy czasu i pijmy to piwo

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-04-21, 21:22

bogo pisze: [...] Takie rozwiązanie jest chyba w skuterach wodnych bardzo popularne[...]
W każdym silniku motorowodnym musi być.
Na wypadek wypadnięcia z łódki. :mrgreen:


pzdr

Awatar użytkownika
xaafuun
80%
80%
Posty: 467
Rejestracja: 2008-12-29, 11:08
Lokalizacja: ja Cię znam ??
Kontaktowanie:

Post autor: xaafuun » 2009-04-23, 00:03

bogo pisze:Widzieliście może nową "akcję" policji na motocyklistów?? "Idzie wiosna będą warzywa pozdrawiam
A jest taka akcja? Coś nie kojarzę?
Jeśli tak to debilizm...

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2009-04-23, 00:37

Słyszałem o tej akcji w radiu, mam nadzieję, że przyniesie jakieś efekty, czasami mam dość wycia silników pędzących motocykli :evil: . 130-150 km/h w terenie zabudowanym to chyba lekka przesada.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2009-04-23, 01:54

ciekawe czy poza hasłem to ta akcja ma coś więcej.

Awatar użytkownika
bogo
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2008-03-25, 17:57
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: bogo » 2009-04-24, 19:28

http://www.tvn24.pl/12690,1595998,0,1,i ... omosc.html

to jest opisana akcja po obejrzeniu reklamy jest baner jaki miśki chcą ustawiać na drogach.
Dla mnie kompletny debilizm taka forma przestrzegania, jak chcą zaszokować to niech na wieczorynkę jakiś film z rodzaju gore puszczą i napiszą że tak po wypadku człowiek wygląda to dzieci rowerów się będą bały a motocykli produkować się nie będzie Jeżdżę na motocyklu i jakbym coś takiego zobaczył to się tylko wku****. To samo co wprowadzenie prawa jazdy kat "a" od 25 lat (słyszałem że ma wejść coś takiego). Co to da jeżeli kogoś pasja są motory będzie jeździł bez prawa jazdy efekt moim zdaniem będzie tylko taki że będzie się bał do kontroli zatrzymać i będzie spierd****.
Pietro masz rację dużo świeżych motocyklistów naprawdę przesadza, a co do ryku silników taki urok. Ja np jadąc ulicą nigdy nie zrobiłem tzw "dęba" lub "świeczki" na przednim kole dojeżdżając do świateł. Chcę poszaleć jadę na plac targowy wieczorem i się bawię. Swoją drogą czubki nie jeżdżą tylko motocyklami ilu jest w samochodach, bądźmy obiektywni

pozdrawiam
Czas to pieniądz, a pieniądz to browar, więc nie traćmy czasu i pijmy to piwo

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-04-24, 20:48

"bo każdy motocyklista to dawca narządów"
Gdybym chciał się zabić to nie kupowałbym motocykla tylko kawałek sznurka.Śmierć motocyklisty to radość dla jakiegoś redaktorzyny który podniesie tym oglądalność swojej stacji a na komunię kupuje swojemu synkowi skuter,którym ten ów synek stwarza realne zagrożenie na drodze.
W ogóle wkurwiają mnie te wszystkie wypowiedzi szkalujące motocyklistów. :furious

Mam dwa motocykle.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
bogo
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2008-03-25, 17:57
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: bogo » 2009-04-24, 21:54

spiryt musimy się spiknąć kiedyś widze że swój chłop jesteś
czym śmigasz. ja posiadam bmw r 1100 rt (niestety w tym roku do żyda) suzuki gs500 e (zostanie ze mną do końca życia pierwszy poważniejszy motocykl na którym do dziś lubie pośmigać po mieście) i niezniszczalną CZ 350 :lol:
Czas to pieniądz, a pieniądz to browar, więc nie traćmy czasu i pijmy to piwo

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2009-04-24, 22:27

Parę tygodni temu zginął w wypadku kolega z podstawówki mojej bratowej. Miał dwadzieścia parę lat. Jechał motocyklem. Zginął, bo kierowca samochodu był na tyle niecierpliwy, że skręcił w lewo z drogi za wcześnie. Nie chciało mu się poczekać, aż motocyklista przejedzie...
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
bogo
40%
40%
Posty: 71
Rejestracja: 2008-03-25, 17:57
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: bogo » 2009-04-24, 22:50

też znałem chłopaka który zginął przez kierowce osobówki. Gość escortem wyjeżdżał z podporządkowanej i jak twierdzi nie widział motocykla z tym ze wydmuchał ponad 2 promile. chłopak chciał go ominąć uciekając w lewo i miał taki niefart że trafił drzewo, niefart tyn większy że na długości drogi ok 500 metrów rośnie tylko to jedno drzewo, mój brat widział to na własne oczy pojechał motocykl zatankować a to było na skrzyżowaniu przy samej stacji.
I pomyślcie teraz o tej zakichanej akcji miśków, ale w sumie po nich nic innego się spodziewać nie można, no chyba że niesamowitej inwencji w wymyślaniu kryjówek drogówki
powinni czuwać a tymczasem http://www.youtube.com/watch?v=fwqnGSMQNhE
ale nie ma co zamulać
http://www.youtube.com/watch?v=Zhvci2inILU&NR=1
tego typa jak pokażą w wiadomościach to niech ustawiają co chcą przy drogach :lol: :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=OEShWk31qlU ten też mega
Czas to pieniądz, a pieniądz to browar, więc nie traćmy czasu i pijmy to piwo

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-04-25, 15:46

witam.
Spityt pisze: "bo każdy motocyklista to dawca narządów"
Nie za bardzo. Byłem na sekcji 22 letniego motocyklisty. To, co z niego zostało po spotkaniu ze słupem przy prędkości 200 km/h nie nadawało się do niczego, ciężko było poznać, co jest co. Nie miał chyba żadnej całej kości.

Ci pędzący na złamanie karku, to po prostu idioci. Medycyna poczyniła duże postępy i tym samym znacznie sprzeciwiła się doborowi naturalnemu poprzez eliminacje słabych jednostek. Jednak natura zawsze znajdzie drogę i te słabe jednostki eliminują się same. Szkoda tylko, że narażają innych.

Pozdrawiam
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
Interceptor
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2016-11-24, 01:10

Post autor: Interceptor » 2017-01-13, 22:50

Magas, jak już wrzuciłeś do tego tematu link w świeżym temacie to odkopię :D

Powiem tak... tak naprawdę nie wiesz nawet co zjadłeś :?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości